O Finach mówi się, że to osoby nieśmiałe, które w szczególności nie lubią prowadzić tzw. small talków z osobami im nieznanymi. Dlatego też z myślą o takich introwertykach Burger King stworzył „ciche drive-thru”, w którym, aby złożyć zamówienie, nie potrzeba żadnych słów.
Wystarczy jedynie za pośrednictwem aplikacji marki złożyć zamówienie i cierpliwie czekać na jego odbiór przy specjalnym okienku, gdzie nikt nie będzie zmuszony wypowiedzieć ani jednego słowa.
Zobacz również
-
Hashtagi i zakupy: Jak social media rewolucjonizują e-commerce [WEBINAR]
-
#PrzeglądTygodnia [13-19.04]: polski sklep walczy z podróbkami, The Boring Phone, sztuka kamuflażu w kampanii PUMA, odświeżony design marki LEGO
-
#PolecajkiNM cz. 4: narzędzia pracy jutra, człowiek vs. AI, Mapa Trendów 2024, ranking blogów e-commerce 2024
Pomysł tak się spodobał Finom, że sprzedaż za pośrednictwem aplikacji dwukrotnie wzrosła w ciągu zaledwie miesiąca od wprowadzenia aplikacji.
PS
W maju br. Burger King nawiązał współpracę z organizacją Mental Health America i stworzył serię zestawów odpowiadających naszym nastrojom i nawiązujących do mcdonaldowych „Happy Mealów”.
#PolecajkiNM cz. 4: narzędzia pracy jutra, człowiek vs. AI, Mapa Trendów 2024, ranking blogów e-commerce 2024
PS2
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W ramach akcji „The Traffic Jam Whopper” Burger King ogłosił, że będzie dostarczać posiłki kierowcom stojącym w korkach, wprost do ich samochodów – zamówienia rozwozić będą dostawcy na skuterach.