– To co najbardziej zaskoczyło mnie, oczywiście w pozytywnym wymiarze, to wiedza, którą można zastosować w codziennej pracy. Szczególnie warsztaty oraz niektóre wykłady kładły nacisk na to, żeby zrozumieć jak do kreacji podchodzi klient, a jak agencja – mówi o Festiwalu Cannes Lions Piotr Tytyk, Brand Manager, Hasbro, Zwycięzca Young Creatives w kategorii CLIENTS w 2013 roku. – Zrozumienie wzorów kreatywnych z jakich korzystają agencje oraz ich podejścia do briefu i samego procesu kreacji dało mi kompletnie nowe spojrzenie na to, jak powinna wyglądać komunikacja klient-agencja, co znacząco ułatwia mi codzienną pracę – dodaje Tytyk.
Zobacz również
– Wyjazd poszerzył moje horyzonty. Pokazał inteligentne, niesztampowe rozwiązania wykorzystujące najnowsze osiągnięcia i technologie. Reklama nie kończy się przecież na demo produktu w TV. Realia są jednak inne. Marketerzy często boją się zaryzykować. Mam nadzieję, że pokolenie Y wywróci do góry nogami obecne status quo – tak obecność na Festiwalu Cannes Lions podsumowuje Ewelina Łozowska, Starszy Specjalista ds. komunikacji marketingowej, RWE, Zwyciężczyni Young Creatives w kategorii CLIENTS w 2011 roku.
Piotr Tytyk, Brand Manager, Hasbro, Zwycięzca Young Creatives w kategorii CLIENTS w 2013 roku
Piotr Tytyk, Brand Manager, Hasbro, Zwycięzca Young Creatives w kategorii CLIENTS Jak wygląda Pana praca, rozumiana jako proces twórczy nad konceptem kreatywnym? Czy obowiązują w niej jakieś zasady, metodyka i pewna rutyna czy jest to proces w pełni spontaniczny i za każdym razem inny?
Tworząc koncept kreatywny zawsze staram się wychodzić od założeń strategicznych i poruszać się w ich ramach. Sam proces jest spontaniczny i ciężko nad nim zapanować, szczególnie w ramach określonej ilości czasu, jednak wszystkie koncepcje, które powstają w tym procesie na koniec są filtrowane przez pryzmat wcześniejszych założeń strategicznych.
Z czego Pan czerpie inspiracje w pracy?
Przyznam szczerze, że bardzo dużo czerpię inspiracji z pracy innych marketerów, zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Staram się zapamiętać ciekawe rozwiązania jakie podpatruję w komunikacji marek, czasami z bardzo odległych kategorii od tej, którą się w danym momencie zajmuję. Wykorzystuję podpatrzone rozwiązania adaptując je odpowiednio do swojej kategorii i czasami przydają się w najmniej spodziewanych momentach ;).
#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem![#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2024/04/przeglad-tygodnia-26-05-142x0-c-default.jpg)
Czego się Pan spodziewał po festiwalu w Cannes? Jak to korespondowało z rzeczywistością na miejscu?
Wyjazd do Cannes był dla mnie pewnego rodzaju zagadką, ponieważ z założenia jest to festiwal dedykowany głównie agencjom reklamowym i domom mediowym. Jako osoba pracująca po stronie klienta, nie do końca wiedziałem co mogę wynieść z w festiwalu, oprócz udziału w prestiżowym konkursie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
To co najbardziej zaskoczyło mnie, oczywiście w pozytywnym wymiarze, to wiedza, którą można zastosować w codziennej pracy. Szczególnie warsztaty oraz niektóre wykłady kładły nacisk na to, żeby zrozumieć jak do kreacji podchodzi klient, a jak agencja. Zrozumienie wzorów kreatywnych z jakich korzystają agencje oraz ich podejścia do briefu i samego procesu kreacji dało mi kompletnie nowe spojrzenie na to, jak powinna wyglądać komunikacja klient-agencja, co znacząco ułatwia mi codzienną pracę.
Co Pan zapamięta najdłużej z wyjazdu do Cannes?
Z pewnością ciekawych ludzi oraz wyjątkowych liderów, jakich można posłuchać podczas wykładów. To, że osoby z tak dużym doświadczeniem chcą się dzielić wiedzą, jaką zdobywały przez lata praktyki zawodowej z szerokim gronem odbiorców jest bardzo budujące i inspirujące. Dzięki takim wystąpieniom można poznać kierunek, w jakim obecnie zmierzają marketing i zarządzanie.
Czy wyjazd do Cannes wg Pana przekłada się na jakieś korzyści w pracy zawodowej? Jak?
Międzynarodowy Festiwal Kreatywności w Cannes, to nie tylko wydarzenie skupiające się wokół kreacji. To przede wszystkim zbiór najlepszych na świecie case’ów biznesowych w pigułce. Każdy kto bierze udział w tak wielowymiarowym wydarzeniu, może skupić się na elementach dla niego istotnych.
Z przedstawionych case’ów starałem się wyciągnąć to co jest dla mnie istotne w codziennej pracy – strategię marki, drogę od insightu do kreacji czy najlepsze przykłady współpracy między agencją, a klientem.
Udział w festiwalu sprawia, że można spojrzeć na swoją markę z innej perspektywy, co z pewnością przekłada się na korzyści w pracy zawodowej.
Czy oprócz kwestii zawodowych, jakie inne korzyści przynosi wyjazd na festiwal w Cannes – dlaczego warto tam pojechać? Czego można doświadczyć, co zobaczyć?
Poza niezwykłym doświadczeniem w wymiarze zawodowym, festiwal w Cannes to również wydarzenie towarzysko-rozrywkowe. Niezliczona liczba imprez towarzyszących festiwalowi daje możliwość spędzenia czasu w towarzystwie fajnych ludzi z całego świata, którzy dzielą tę samą pasję. To właśnie ludzie tworzą atmosferę tego festiwalu, a Cannes jako jeden z najpiękniejszych kurortów jest idealnym miejscem na takie wydarzenie. Możliwość dobrej zabawy i wymiany doświadczeń z kreatywnymi ludźmi z całego świata to równie ważny aspekt tej imprezy, jak kwestie zawodowe.
Reklama obecnie zmierza w kierunku rozrywki i taki też jest ten festiwal, pełen ważnych treści podanych w kreatywny sposób, w luźnej atmosferze słonecznej, francuskiej riwiery.
Ewelina Łozowska, Starszy Specjalista ds. komunikacji marketingowej, RWE, Zwyciężczyni Young Creatives w kategorii CLIENTS w 2011 roku
Jak wygląda Pani praca, rozumiana jako proces twórczy nad konceptem kreatywnym? Czy obowiązują w niej jakieś zasady, metodyka i pewna rutyna czy jest to proces w pełni spontaniczny i za każdym razem inny?
Z konceptem kreatywnym jest jak z nowo poznanymi ludźmi. Albo zaskoczy od razu, albo trzeba się sporo nagimnastykować. Czasami próbuję różnych metod kreatywnych. Niektóre potrafią przynieść niezłe efekty. Ostatnio pozytywnie zaskoczyła mnie metoda disruption.
Z czego Pani czerpie inspiracje w pracy?
Inspiracje w pracy czerpię ze świata poza pracą.
Czego się Pani spodziewała po festiwalu w Cannes? Jak to korespondowało z rzeczywistością na miejscu?
Jadąc do Cannes nie miałam pojęcia jakiej rangi jest to impreza. Były to moje początki z reklamą i marketingiem w ogóle. Tym lepiej, że od razu miałam okazję poznać świat reklamy w swojej okazałości. Nie sądziłam, że program festiwalu będzie tak ciekawy, że wygra konkurencję z plażą.
Co Pani zapamięta najdłużej z wyjazdu do Cannes?
Liczbę kreatywnych osób z całego świata na metr kwadratowy i najlepiej przyrządzone mule jakie kiedykolwiek jadłam.
Czy wyjazd do Cannes wg Pani przekłada się na jakieś korzyści w pracy zawodowej?
Wyjazd poszerzył moje horyzonty. Pokazał inteligentne, niesztampowe rozwiązania wykorzystujące najnowsze osiągnięcia i technologie. Reklama nie kończy się przecież na demo produktu w TV. Realia są jednak inne. Marketerzy często boją się zaryzykować. Mam nadzieję, że pokolenie Y wywróci do góry nogami obecne status quo.
Czy oprócz kwestii zawodowych, jakie inne korzyści przynosi wyjazd na festiwal w Cannes – dlaczego warto tam pojechać? Czego można doświadczyć, co zobaczyć?
Nie powiem, że warto tam pojechać – do Cannes trzeba pojechać! Nowe znajomości, inspiracje. Cannes Lions wyznacza trendy nie tylko w branży. Nie zapominajmy, że nie jest to festiwal reklamy, tylko kreatywności.
Przeczytaj opinie innych Laureatów >>>
NowyMarketing jest patronem medialnym wydarzenia.