Dźwigacze Kultury. Twarze

Dźwigacze Kultury. Twarze
O autorze
6 min czytania 2021-06-07

Biznes i kultura to dwa dopełniające się światy. Zeszły rok zmienił jednak każdy z nich. Redefinicja, nowa normalność, transformacja – te słowa powtarzane były nieustannie. Zmienił się otaczający nas świat. Zmieniliśmy się także i my. Jednak na szczęście jest coś, co trwa i z nami pozostanie. To relacje. I to właśnie dzięki nim buduje się trwałe partnerstwa i wieloletnią współpracę, łącząc przedstawicieli kultury i biznesu. KBF – jedna z najprężniej działających w Polsce instytucji kultury – wręczyło Dźwigacze Kultury – wyróżnienia dla mecenasów i sponsorów.

Marka Dźwigaczy Kultury znana jest w środowisku biznesowym już od wielu lat. Podczas dorocznych gali przedstawiciele firm i podmiotów, które aktywnie wspierają krakowską kulturę, otrzymywali zaprojektowane przez topowe polskie projektantki i projektantów grafiki, symbolicznie przedstawiające Dźwigacza. W tym roku do współpracy zaprosiliśmy Patrycję Podkościelny. Wykonany przez artystkę projekt przedstawia gigantkę sięgającą ponad miasto, unosząc chmurę. Przez wciąż trwającą pandemię, w tym roku takie spotkanie nie było możliwe. To dlatego, zespół współpracy biznesowej KBF zdecydował się zaprosić do sesji zdjęciowej partnerów, dzięki którym festiwale, koncerty i spotkania są realizowane na jeszcze wyższym poziomie. Zdecydował się pokazać ich… twarze.

– Tak samo, jak w życiu prywatnym, tak i w biznesie warto inwestować swój czas i energię w wieloletnie relacje. Ta inwestycja zawsze zwraca się dwukrotnie: przede wszystkim jest gwarancją budowania silnego partnerstwa, z którego czerpać mogą zarówno organizacje, dla których pracujemy na co dzień, ale także nasze zespoły. Po drugie, jest to po prostu efektywne i opłacalne z ekonomicznego punktu widzenia. Zyskuje nasz wizerunek, a dzięki dotychczasowemu doświadczeniu oraz znajomości wartości, zgodnie z którymi działamy na co dzień, szybciej wypracowujemy zadowalające obie strony działania – mówi Izabela Błaszczyk, dyrektor KBF.

KBF, który często jest nazywany instytucją publiczną nowej generacji, faktycznie w sposób nietypowy podchodzi do budowania relacji. Sponsorzy to nie firmy lub osoby, które przekazują (często pokaźne!) środki na ekspozycję ich marek podczas festiwali. To partnerzy, którzy aktywnie włączają się w programowanie wydarzeń, stanowią łącznik między odbiorcami, a imprezami i projektami. Są integralną częścią ekosystemu, który stoi za realizacją flagowych wydarzeń Krakowa. Ich udział jest bezcenny. Wnoszą bowiem do wydarzeń nie tylko wkład finansowy – stają się częścią zespołu.

Poznajcie twarze Dźwigaczy Kultury. Osób, którym na kulturze w Krakowie zależy szczególnie.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj


dr Ewa Łabno-Falęcka, dyrektor ds. komunikacji i relacji zewnętrznych, Mercedes-Benz Polska fot. Klaudyna Schubert

– Szczególnie sztuka nowoczesna, konceptualna, powszechnie uważana za hermetyczną, nie jest kochana przez sponsorów. J. P. Sartre mówił, że sztuka to nie chleb życia, ale wino. Ale przecież nie samym chlebem człowiek żyje. Dlatego Mercedes-Benz ma ją od lat w swojej strategii sponsoringowej. I często okazuje się, że obcowanie ze sztuką współczesną wzbogaca, uwrażliwia i otwiera nam oczy na cudowności tego świata. Mogłabym przytoczyć wiele przykładów – tłumaczy dr Ewa Łabno-Falęcka.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

I dodaje, że jej firma ma strategie, którą kieruje się przy doborze zjawisk i partnerów. „Wspieranie wszystkich dziewięciu muz nie ma sensu – nie można sponsorować muzyki klasycznej, popu i rapu, teatru, filmu, sztuk plastycznych i „czegoś tam jeszcze”.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Prywatnie Ewa Łabno-Falęcka od trzech edycji wspiera Krakowski Salon Sztuki współorganizowany przez KBF. Wspólnie z córką Katarzyną ufundowały prywatną nagrodę (10 tys. zł) – Stypendium Twórcze im. Wojtka Falęckiego dla artysty biorącego udział w Krakowskim Salonie Sztuki.


Agnieszka Kasprzyk, dyrektor Centrum FACTORY Kraków, Anna Liber Site Marketing Coordinator fot. Klaudyna Schubert

– Kultura to nauka wrażliwości i uważności na drugiego człowieka. Źródło pozytywnych emocji i często ważny czynnik integrujący ludzi wokół siebie. Biegnąc za osiąganiem kolejnych celów biznesowych i wyznaczanych wskaźników, zapominamy, że warto zadbać o ten jakże istotny balans – mówi Agnieszka Kasprzyk, dyrektor Centrum FACTORY Kraków.

– Konsekwentnie promujemy wydarzenia kulturalne i sportowe, angażujemy się społecznie i propagujemy dobre standardy ekologiczne. Wiosenna kampania reklamowa outletów NEINVER w całej Europie to szeroko zakrojona akcja współpracy z 11 artystami z sześciu krajów – dodaje dyrektor Kasprzyk.


Katarzyna Basiak-Gała, dyrektor krakowskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego, fot. Klaudyna Schubert

Pytana o zależność światów: finansów i kultury, Katarzyna Basiak – Gała, dyrektor krakowskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego, odpowiada, że: są to dwa spójne światy – współistniejące i dopełniające się. Wiara w moc edukacji oraz szacunek do dziedzictwa i kultury to uniwersalne wartości.

Dyr. Basiak-Gała angażuje się w inicjatywy mające na celu wymianę wiedzy i myśli, jest otwarta na twórcze pomysły, które wspierają rozwój edukacji ekonomicznej, a także kształtują krakowską kulturę. Jest pomysłodawczynią i spiritus movens Krakowskiego Salonu Ekonomicznego NBP – miejsca, łączącego świat finansów ze światem nauki i sztuki. Wspólnie z zespołem, w części wystawienniczej KSE NBP, przygotowała podróż przez historię polskiego pieniądza. Ekspozycja, wykorzystując osiągnięcia nowych technologii, jest fascynującym poznawczym doświadczeniem.


Michał Roehlich, prezes Kopalni Soli „Wieliczka” Sp. z o.o., fot. Klaudyna Schubert

Utrudnienie bezpośredniego kontaktu z kulturą i sztuką, spowodowane ograniczeniami w dostępie do placówek kulturalnych i muzealnych w kraju i na świecie, wszystkim chyba uświadomiło, jak ważną dziedziną życia społecznego i życia każdego z nas jest kultura. To czas, który nieco przewartościował zarówno priorytety pojedynczych osób, jak i strategie wielu firm.

– W przypadku Kopalni Soli „Wieliczka” czas ten wykorzystaliśmy na to, aby jak najlepiej przygotować się na powrót turystów na podziemne szlaki. Liczymy, że w kolejnych miesiącach i latach będziemy mogli bez przeszkód dalej wypełniać naszą misję udostępniania bezcennych, podziemnych wyrobisk i zgromadzonych w nich wyjątkowych rzeźb, płaskorzeźb, kaplic i arcydzieł sztuki ciesielskiej. Z drugiej strony jak najszybciej będziemy chcieli otworzyć podziemia na kolejne, ciekawe projekty artystyczne. Ostatnio w przepięknych wnętrzach kopalni, w komorze J. Haluszki położonej na głębokości 135 m pod ziemią, zarejestrowany został jeden z koncertów odbywających się w ramach Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie – mówi prezes Michał Roehlich.

– Dla Kopalni Soli „Wieliczka” działalność kulturalna jest bardzo ważna. Staramy się nie tylko organizować wydarzenia kulturalne samodzielnie, ale i współdziałać w tym zakresie z podmiotami kultury, jak choćby z KBF, z którym już od wielu lat corocznie współorganizujemy jeden z koncertów odbywających się w ramach festiwalu Misteria Paschalia – dodaje.


Mateusz Mazurkiewicz, Michał Napiórkowski, Jakub Ukowski, Hard Rock Cafe Kraków, fot. Klaudyna Schubert

– Nie chcę używać tak mocnych słów jak „misja”, ale w biznesie brakuje czasem działań, które nie przekładają się bezpośrednio na pieniądze – zapewnia Michał Napiórkowski z Hard Rock Cafe. I dodaje, że kultura może się nauczyć od biznesu otwartości w mówieniu o pieniądzach, swoich potrzebach i celach.

Znakiem rozpoznawczym Hard Rock Cafe jest muzyka, nie tylko ciężki rock, jak mogłaby sugerować nazwa. – Możliwość wsparcia dużego muzycznego wydarzenia, oferującego cały wachlarz gatunków i promującego polskich artystów sprawiła, że zdecydowaliśmy się na współpracę z KBF. 6 lat temu po raz pierwszy zostaliśmy sponsorem Wianków, które z roku na rok przyciągały coraz większe grono odbiorców. Dziś scena Hard Rock Cafe podczas krakowskiego Święta Muzyki to już tradycja, a same Wianki to nieodzowny element życia kulturalnego krakowian – dodaje Napiórkowski.


Monika Kowalewska, dyrektor marketingu Wawel Spółka Akcyjna, fot. Klaudyna Schubert

– Artyści w świecie kultury nie mają ograniczeń dla swojej twórczości (w krajach bez cenzury), natomiast w świecie biznesu końcowy efekt prawie zawsze stanowi kompromis między wizją twórcy, a wymaganiami, czy zachowawczym gustem zleceniodawcy. Uważam, że w tym obszarze biznes mógłby nauczyć się ufania twórcom i pozostawiania im wolnej ręki – myślę, że bloki reklamowe byłyby ciekawsze do oglądania. Choć oczywiście mam świadomość, że nie jest to łatwe – mówi Monika Kowalewska, dyrektor marketingu Wawel Spółka Akcyjna.

– Dla mnie idealne są te inicjatywy świata kultury, które dotykają kwestii angażowania, współodpowiedzialności i szacunku, a w samej formie pokazują troskę o współpracowników czy środowisko. Oczywiście, muszę także pamiętać o wartościach firmy czy marki – im bardziej spójne będą one z danym przedsięwzięciem z obszaru kultury/sztuki, tym lepiej. Zatem idealna oferta sponsorska, czy obszar byłby wynikiem pracy strategicznej firmy z instytucją kultury – w przypadku Wawelu oczywistym parterem do takich rozmów jest KBF – podsumowuje dyr. Kowalewska.


Jarosław Szymczak, dyrektor Galerii Krakowskiej, fot. Klaudyna Schubert

– Dzięki obopólnie korzystnej współpracy docieramy do setek tysięcy odbiorców, współtworzymy wizerunek Krakowa i dajemy naszym klientom unikalną ofertę. Wspieramy imprezy organizowane przez miasto, ale również sami tworzymy wydarzenia kulturalne korzystając z kanałów promocji KBF. Jednemu z największych wydarzeń modowych w Krakowie Fashion Square, którego jesteśmy organizatorem, patronuje KBF. Owocem naszej twórczej współpracy jest też mural, który powstał na części elewacji Galerii Krakowskiej przy okazji roku Stanisława Lema – mówi Jarosław Szymczak, dyrektor Galerii Krakowskiej.

I dodaje, że języki, jakimi operują kultura i biznes różnią się, jednak należy szukać wspólnych platform komunikacji. Język biznesu to język konkretnych korzyści, język sztuki natomiast często jest zniuansowany, abstrakcyjny. Paradoksalnie takie połączenie może przynieść fantastyczne rezultaty. De facto mamy ten sam cel – zainteresować i skupić uwagę widza/klienta. Kultura nie istnieje bez odbiorców. Biznes ma know-how, narzędzia i zasoby, aby tego widza przyciągnąć.

– Działanie na styku biznesu i kultury nigdy nie było łatwe i nie sądzę, aby się coś w tej materii zasadniczo zmieniło. Obydwa podmioty kierują się różnymi założeniami i metodami działania. Z każdej strony potrzeba dużej elastyczności, zrozumienia i wyczucia potrzeb, aby osiągnąć zamierzone cele. Na szczęście w Krakowie mamy długą, bogatą i owocną historię współpracy podmiotów komercyjnych z szeroko pojętym sektorem odpowiedzialnym za kulturę – podsumowuje dyrektor Szymczak.

Odważne, zdecydowane i empatyczne. Takie właśnie są członkinie zespołu współpracy biznesowej KBF. I warto podkreślić, że są to kobiety silne i świadome. Maria Okręglicka, Agata Kubec, Dorota Bańdo, Agnieszka Wyrobek-Kaczor wraz z dyrektor KBF Izabelą Błaszczyk i jej zastępczynią do spraw marketingu Olą Wdowiak wiedzą, jak istotne w ich codziennej pracy są relacje. Codzienne troska i szczere zaangażowanie w budowanie wieloletnich partnerstw, przynosi pozytywne efekty.

I choć zeszły rok całkowicie przemodelował ich pracę, bo zmieniły się strategie wielu firm i podmiotów komercyjnych, udowadniają, że dzięki ich kreatywności i krytycznej postawie względem zastanych schematów, można zagwarantować nie tylko ekspozycję marek partnerów w czasie wydarzeń, ale nazywać ich po prostu przyjaciółmi kultury. I dzięki temu rozwijać zarówno portfolio marek KBF, jak i realizować biznesowe cele sponsorów i mecenasów. Zobaczcie ich… twarze! One także są dźwigaczkami i na co dzień wznoszą kulturę na wyższy poziom.