Senior lojalnym, ale biednym klientem?

Pod koniec października odbył się I Kongres Gospodarki Senioralnej w Polsce. O „srebrnej gospodarce” dyskutowali m.in. Janusz Piechociński, Wicepremier, Minister Gospodarki i dr hab. Robert Gwiazdowski, przewodniczący Rady KIGS, Prezydent Centrum im. Adama Smitha
O autorze
3 min czytania 2014-12-02

Prelegenci i eksperci zgodnie uznali, że gospodarka senioralna może być świetnym biznesem i warto w nią inwestować. Ale czy polscy seniorzy mają za co kupować?

Z danych statystycznych GUS wynika, że liczba mieszkańców Polski w wieku powyżej 65 lat, wzrośnie o ponad 63 proc. – z 5165 tys. osób w 2010 roku do 8457 tys. osób w 2029 roku. Wydłuży się także okres korzystania ze świadczeń emerytalnych, a proporcja osób w wieku pracującym, do osób w wieku emerytalnym będzie maleć. W wyniku zmian społecznych, będzie się również zmieniał model rodziny wielopokoleniowej, która nie będzie już miała takiego kształtu jak przed 1989 rokiem. Młodsze pokolenia będą coraz bardziej skupione na karierze i mobilne. Już teraz młodzi Polacy emigrują w poszukiwaniu lepszej pracy i życia – w ciągu ostatnich 10 lat wyjechało ich ponad 2 miliony. Gdzie zatem będzie strumień pieniędzy, który dziś jeszcze płynie?

Gospodarka senioralna szansą dla biznesu

Eksperci przekonują, że gospodarka senioralna jest nowym, niedocenianym i jeszcze słabo rozwiniętym obszarem. – Kryzys demograficzny można przekuć na stworzenie w naszym kraju biznesu nastawionego na wykorzystanie możliwości potrzeb ludzi starszych – podkreślała podczas spotkania Marzena Rudnicka, Prezes KIGS. Tylko czy polscy Seniorzy są przygotowani do bycia świadomym konsumentem? Czy patrząc na polskie emerytury mają za co kupować? Czy sami przedsiębiorcy wiedzą cokolwiek o obsłudze klienta jakim jest senior? Trzeba przyznać, że jest to klient, który wymaga dużej uwagi, cierpliwości i odpowiedniego podejścia. Potrzebuje zazwyczaj więcej czasu na podjęcie decyzji, ma wiele pytań uszczegóławiających, rzadko idzie za trendami „jednego sezonu”, woli zaczekać na odpowiednią promocję cenową, aniżeli mieć produkt „w tej chwili”. – Jest to na pewno grupa klientów, która jest bardzo stabilna, lojalna i rzetelna jeżeli chodzi o współpracę z bankiem i realizacje swoich zobowiązań finansowych – podkreślał Tomasz Bogus, Prezes Zarządu Banku Pocztowego podczas I Kongresu Gospodarki Senioralnej.

Ile Senior ma w kieszeni?

Przyglądając się polskim emeryturom i porównując je chociażby z niemieckimi, trzeba przyznać, że niewiele. Z danych GUS-u wynika, że średnia emerytura wypłacana przez ZUS wynosi 1987 zł, a średnia renta – 1506 zł. Co prawda można dorobić, jeśli senior jest na tzw. ustawowej emeryturze, jednak na tzw. „wcześniejszej” już niekoniecznie. Jeśli ktoś przekroczy limit (można dorabiać tylko do 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego) to wypłaty zostaną zmniejszone lub całkiem wstrzymane (ma to miejsce, gdy dorabiający przekroczy wynagrodzenie o 130 proc.). Sami seniorzy przyznają, że największa część domowego budżetu idzie na opłaty związane z mieszkaniem oraz leki. – Z badania przeprowadzonego na zlecenie Funduszu Hipotecznego DOM przez Starcom/ARC Rynek i Opinia wynika, że większość z osób starszych nawet nie zastanawiała się nad tym jaka kwota pieniędzy miesięcznie podniosłaby ich życiowy status. Tylko 29 proc. osób wskazało, że satysfakcjonowałaby ich kwota większa niż 1000 zł. miesięcznie. Najwięcej, bo łącznie 41 proc. ankietowanych, znalazło się w środkowym przedziale, gdzie średnią wskazywaną wartością było 500 zł. O tyle chcieliby zwiększyć domowy budżet, by czuć się bezpieczniej – podkreśla Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM, który był jednym z prelegentów podczas Kongresu. – Warto tu dodać, że średnia renta dożywotnia, która jest wypłacana przez nasz fundusz to około 600 zł miesięcznie. Dotychczas wypłaciliśmy naszym klientom ponad 4 mln zł rent – dodaje.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Srebrna ekonomia już działa

Trzeba przyznać, że wciąż raczkujemy, ale srebrna ekonomia już działa. Jeszcze dziesięć lat temu rynek produktów i usług dla seniorów był w Polsce bardzo ubogi. Dziś, jak grzyby po deszczu, rosną firmy i instytucje, które kierują swoją ofertę do osób starszych. W Polsce powstaje coraz więcej Uniwersytetów Trzeciego Wieku. To właśnie tam seniorzy mogą poszerzać horyzonty, doszkalać się, wymieniać poglądy. Instytucje finansowe też mają produkty dla seniorów, nie mówiąc o kontach bankowych dla osób 60+, które można spotkać chociażby w PKO BP, Banku Pocztowym, BPS, BZ WBK oraz Deutsche Banku. Czym różnią się od „zwykłych” rachunków? Z reguły niższą opłatą za prowadzenie oraz za przelew zewnętrzny realizowany w placówce. Coraz większą popularnością cieszą się też wycieczki i wczasy oraz szeroko pojęta turystyka senioralna. W pakiecie są wyjazdy zagraniczne do różnych krajów. Seniorzy są konsumentami, którzy korzystają ze specjalnej oferty pakietów medycznych, samochodów, telefonów komórkowych. Ale czy mamy w Polsce telewizję, salony kosmetyczne, kliniki dentystyczne tylko dla seniorów? Czy mamy linię ubrań dla osób starszych? Czy mamy produkty spożywcze podobne do produktów, które są profilowane pod dzieci, młodzież, kobiety, mężczyzn? Niekoniecznie, ale patrząc na potencjał rynku, wiele może się zmienić.

Słuchaj podcastu NowyMarketing