Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

W jaki sposób skutecznie docierać do „cyfrowych zombie”? Jak tworzyć brain-friendy komunikację reklamową? Czy marki powinny podejmować tematy związane ze zdrowiem psychicznym?

SPRAWDŹ

Co postacie z Gwiezdnych Wojen powiedziałyby o twoim kontencie?

Co postacie z Gwiezdnych Wojen powiedziałyby o twoim kontencie?
Tworząc kontent staraj się nie powielać schematów. Wychyl się. Zaryzykuj. Zainteresuj swoich odbiorców, tworząc coś oryginalnego. Wiem, że tematy branżowe są ograniczone, ale …
O autorze
3 min czytania 2016-04-13

Źródło: Flickr

Yoda: Wojny Klonów zaczęły się. Begun this Clone War has (ang.)

Tworząc kontent staraj się nie powielać schematów. Wychyl się. Zaryzykuj.  Zainteresuj swoich odbiorców, tworząc coś oryginalnego. Wiem, że tematy branżowe są ograniczone, ale …

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Han Solo: Tutaj zaczyna się zabawa. Here’s where the fun begins. (ang.)

Tak! Tu zaczyna się właściwa zabawa. Znajdź temat, o którym jeszcze nikt nie napisał. Spróbuj. Wymyśl coś ekstra. Nie da się? Na pewno się da!

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Dobra. Nie potrafisz znaleźć nowego tematu albo nie chcesz pisać o tym co znalazłeś. W takim razie skup się na tym, co już jest, ale zrób to dwa razy lepiej.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

10 sposobów na zdobywanie linków? Ty zrób 20! We współczesnej ekonomii nie ma miejsca na bycie przeciętnym. Sprzedają tylko najlepsi. Nie ma 10 średnich wyszukiwarek czy 10 średnich iphonów.  Liczy się numer 1 i właśnie taki ma być twój kontent.

Yoda: Wielkość nie ma znaczenia. Spójrz na mnie. Po wielkości mnie sądzisz? Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you? (ang.)

Tak! Wszyscy to znamy. Kontent is king. Tekst ponad 3 tysiące znaków, zdjęcie (może infografika), wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Tekst idealny. Google Cię kocha. Odwaliłeś kawał świetnej roboty i możesz spokojnie strzelić sobie kawkę. 

Ale, ale! Jak często zdarza się, że ten wzorowo napisany tekst nie niesie za sobą żadnej wartości? Wysil się trochę. No. Dalej! Jeżeli to Cię nie interesuję to dlaczego miałoby kogokolwiek innego. Pomyśl nad krótkim case’em, newsem, podsumowaniem. Dasz radę. Blog nie musi zawsze sprzedawać. Jedna ciekawa i krótka informacja potrafi zdziałać cuda. 

A! I staraj się nie lać wody. 

Bądź informatywny. Zamiast: „Wybierz kolor, który przyciągnie uwagę” napisz: „Aby przykuć uwagę klienta, warto skupić się na żywych kolorach, takich jak np. czerwony, żółty albo zielony. Oto kilka przykładów…” Jest pytanie, jest odpowiedź. Bez merytorycznej ściemy.

Han Solo: R2, wyłącz autopilota, zanim zabije nas obu! R2, turn the autopilot off, before he’ll get us both killed! (ang.) 

Tak. Marketing automation to genialna rzecz. Wszyscy go uwielbiamy. Wystarczy mały pstryk, włączamy magiczny przycisk, a maszyna do zarabiana pieniędzy zaczyna się kręcić. Perpetuum mobile. W swojej pracy testuję wiele takich narzędzi, a co za tym idzie, jestem zalewany tego typu treścią. 

Niektóre kampanie były trafne, niektóre mniej. Na kilka takich wiadomości nawet odpisałem – do dziś pozostały bez odpowiedzi. Należy pamiętać, że automatyzacja marketingu jest bezużyteczna, jeśli nie mamy odpowiednich leadów. Zalewanie użytkownika bezużyteczną treścią prowadzi do irytacji i wzbudza niechęć do śmiecącego źródła. A to z pewnością odwrotny skutek do zamierzonego. Nasz przekaz ma być wyjątkowy i wzbogacający. Zawsze. A już w szczególności w relacjach B2B.  

Padmé Amidala: Więc tak oto ginie demokracja. Podczas aplauzu tłumów. So this is how liberty dies. With thunderous applause. (ang.)

Choć może się wydawać, że Internet jest miejscem demokratycznym, to wcale tak nie jest. Jeżeli już stworzyłeś treść, promuj ją ze wszystkich sił. Twórz kampanie sponsorowane w social media. Proś o komentarze. Zaczepiaj swój target. Oznaczaj w postach influencerów. Zwróć się bezpośrednio do blogerów. Content to twoje „dziecko”  i wszyscy  muszą je zobaczyć. Złota sztabka w worku nędzarza, to nic nie warty nadbagaż. Nawet najbardziej wartościowe treści, bez odpowiedniej promocji, znikną wśród konkurencji. I cały Twój trud znów pójdzie na marne.

Obi-Wan Kenobi: Gdybyś tak intensywnie ćwiczył władanie mieczem jak dowcipem, dorównałbyś już mistrzowi Yodzie. If you spent as much time practicing your saber techniques as you did your wit, you’d rival Master Yoda as a swordsman.(ang.) 

Internet włada się swoimi prawami. Nie śpi, nie wybacza, nie zapomina i nie bierze jeńców. Memy, gagi, śmieszne print-screeny…Najpopularniejsze blogi w Polsce cechują się lekkim i prostym językiem oraz nasyceniem lekką nutką ironii. Opowiadają historie o ludziach, wydarzeniach, opisują życie codzienne. To nie rocket science! Zapytaj specjalistów od social media. Zgodnie twierdzą, że najlepiej promuje się „lol content.” Internet to źródło prostej rozrywki. Dlaczego więc nie spróbować, dzięki kilku dowcipnym pomysłom, uszczypnąć coś z tego tortu i dla nas? Nie, nie musisz zacząć tworzyć śmiesznych obrazków. Chodzi mi raczej o wysublimowane puszczenie oka do widowni. Na przykład tak, jak robią to scenarzyści wobec dorosłej widowni w kinie familijnym 😉

To już wszystko ode mnie.

Dlatego…

 „Niech Moc będzie z tobą” (ang. May the Force be with you)!

  

Źródło i tłum.
https://pl.wikiquote.org/wiki/Gwiezdne_wojny
Obrazek: https://www.flickr.com/photos/danielisclever/3343464749