Serwis Branding Monitor wznawia aktywność

Jeden z najchętniej czytanych przez projektantów, marketerów i specjalistów od brandingu serwisów branżowych wraca do życia. Reaktywacja serwisu o brandingu ucieszy wszystkich szukających projektowych inspiracji i tych, którzy chcą być na bieżąco z wydarzeniami w świecie marek.
O autorze
1 min czytania 2022-09-16

Branding Monitor został złożony przez Krzysztofa Karasia w 2013 roku jako specjalistyczny blog traktujący o zmianach marek. W ciągu 6 lat strona rozwinęła się i zyskała status jednego z ważniejszych punktów na medialnej mapie polskich serwisów marketingowych. Po 3-letniej przerwie serwis zyskuje nowe życie.

Nowa forma portalu

Odświeżony Branding Monitor otrzymał nową formę, strukturę i szatę graficzną. Oprócz znanych czytelnikom analitycznych tekstów, w serwisie pojawiło się miejsce na informacje prasowe, promocję wydarzeń oraz dział wiedzy teoretycznej. Strona ma być sukcesywnie zasilana nowymi treściami, które od teraz mogą również publikować zewnętrzni autorzy.

Obietnica rozwoju

– Przez cały ten czas zawieszenia nikt w Polsce nie wypełnił luki po naszym blogu. Zdecydowałem więc, że czas wrócić, ale powrót nie mógł oznaczać tylko tego co już było. Szczególnie cieszy mnie fakt, że z moim pomysłem nie jestem już sam, lecz mogę liczyć na wsparcie współpracowników. Chcemy bardzo mocno zaangażować się w rozwój portalu, publikację nowych, wartościowych tekstów i zwiększenie wartości tego miejsca, nie tylko dla czytelników, ale również dla partnerów – mówi założyciel, któremu do rozwoju serwisu udało się zaangażować kolejne osoby.

Wspólne kształtowanie serwisu

Zespół redakcyjny oprócz do regularnych odwiedzin zachęca także do szerokiej współpracy i wspólnego kształtowania znanego od lat branżowego medium. Możliwości jest wiele, od merytorycznych artykułów, poprzez nadsyłanie publikowanych bezpłatnie informacji prasowych, aż po odpłatne formy reklamy. Więcej informacji można znaleźć na samym Branding Monitorze.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj