Poke-marketing, czyli jak wypromować lokalny biznes przy pomocy Pokemon GO

Dorośli ludzie biegający po parkach i szukający wirtualnych stworów, karambole na autostradzie spowodowane pojawieniem się rzadkiego okazu, ludzie pukający do obcych mieszkań i wchodzący do obcych ogródków tylko dlatego, że zaprowadziła ich tam gra.
O autorze
3 min czytania 2016-07-25

Nie mamy wątpliwości – Pokemony znowu, tak jak na początku lat 2000, opanowały świat. 

Pokemon GO to gra od Niantic Project, która powstała na bazie projektu Ingress. Ingress był bardziej niszową grą, również stworzoną w technologii AR (“augmented reality” – rozszerzona rzeczywistość), która polegała na poszukiwaniu i przejmowaniu wirtualnych portali. Nie odniosła jednak takiego sukcesu, jak wersja bardziej komercyjna z wykorzystaniem znanych i uwielbianych przez wszystkich Pokemonów.

Gra, jak wszystko co bazuje na wspomnieniach i sentymentach, okazała się wielkim sukcesem – ludzie spędzają średnio 43 minuty dziennie w aplikacji – czyli więcej niż na Whatsappie i Instagramie. Apka wyprzedziła już hitową grę Candy Crush Saga pod względem dziennej liczby użytkowników. 

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Główną grupą docelową apki miała być Generacja Y, zwana tez Millenialsami, czyli te osoby, które na Pokemonach się “wychowały” – przecież Pokemon Go to nic innego jak Tazosy, tylko w lepszym wydaniu. Gra przypadła jednak też do gustu i starszym i młodszym, którzy wcale nie byli pokemonowymi geekami w wieku 10 lat, ale teraz potrafią wyrecytować śpiewająco zawartość swojego Pokedexa. 

Okazuje się, że Pokemon GO może mieć rewelacyjne zastosowanie w marketingu miejsc i promowaniu lokalnego biznesu. Jak wykorzystać aplikację, żeby przyciągnąć klientów do sklepu, centrum handlowego czy restauracji?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

30% zniżki dla niebieskich!

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

W grze Pokemon GO użytkownicy wybierają jedną z trzech drużyn: Mystic (niebiescy), Valor (czerwoni) lub Instinct (żółci). Jak wykorzystać to marketingowo? Można na przykład zaproponować zniżkę dla jednej z drużyn – zwłaszcza, jeżeli charakter naszej marki kojarzy się z którymś z kolorów lub nazwą. Przykładowo, restauracja z niebieskim szyldem może zaproponować zniżkę dla teamu Mystic, a sklep spożywczy może zrobić zniżkę na banany dla drużyny żółtych.

Pokestopy i Gymy

Pokestopy to miejsca, w których można zdobywać cenne itemy – są nimi zazwyczaj znane budynki, większe skrzyżowania, pomniki i popularne miejsca spotkań. Jak wykorzystać Pokestopa do zwiększania footfallu w swoim sklepie czy centrum handlowym albo w celu przyciągnięcia klientów do restauracji? Większość Pokestopów pojawiła się w miejscach, gdzie wcześniej istniały portale z gry Ingress. Obecnie nie ma możliwości zgłoszenia nowego Pokestopa, jednak producent gry planuje uruchomienie programu partnerskiego, który prawdopodobnie umożliwi uruchomienie PokeStopa w miejscu Waszego biznesu. Można za to skorzystać z PokeStopa znajdującego się w pobliżu Waszego obiektu – jeżeli pół kilometra od Waszego sklepu znajduje się PokeStop, może to być miejsce do pozostawienia materiałów reklamowych – ulotek czy kuponów zniżkowych zachęcających do przyjścia do sklepu. Jeżeli na przykład PokeStop znajduje się w parku lub na dużej otwartej przestrzeni, można zastanowić się nad uruchomieniem w tym miejscu foodtrucka albo – jeżeli mamy np. sklep odzieżowy – zorganizowaniu wyprzedaży w plenerze.

Lure Module 

Aplikacja Pokemon GO posiada opcję, tzw. Lure Module, który po uruchomieniu przez pół godziny przyciąga w konkretne miejsce nowe Pokemony. Można go uruchomić w niedalekiej odległości od PokeStopa i jest widoczny dla wszystkich użytkowników w okolicy jako różowy pyłek na mapie. Takie działanie może przyciągnąć w konkretne miejsce nawet setki osób w nieustannej pogoni za Pokemonami. Lure kosztuje 100 Pokecoins, czyli tylko 0,99 EUR, a zwrot z takiej inwestycji może być bardzo wysoki!

Reklama w Pokemon GO 

Mówi się o tym, że producent gry planuje już pierwsze współprace z markami. Chodzą słuchy, że wkrótce wszystkie restauracje McDonald’s zamienią się w Pokestopy. Nie wiadomo jeszcze jednak, jakie będą koszty takiej współpracy i czy takie działanie będzie osiągalne dla mniejszych, lokalnych marek.

Real time marketing

Jeśli nie masz Pokestopa w pobliżu, nie potrzebujesz przyciągać klientów do żadnego konkretnego miejsca, zawsze możesz wykorzystać falę Pokemonów do real time marketingu i użyć tematu w memach. Lotny temat generuje interakcje, a interakcje generują zasięgi. Potencjalnie, jeśli użytkownik Facebooka zobaczy Twoje popularne posty o Pokemonach, mogą zainteresować go również inne treści na Twoim fanpage’u.  

 

Akcja społecznościowa

Pokemon GO ma też potencjał jeśli chodzi o akcje społecznościowe. Przykładem może być schronisko dla psów, które zachęca do wyprowadzania psów na spacery. Podczas takiego spaceru można “wykluć jajko” (hatch an egg). Być może takie reklamy znajdą zastosowanie w leczeniu otyłości czy promowaniu zdrowego stylu życia. Potencjał jest ogromny.  

Wsparcie Wi-Fi marketingu

Gracze Pokemon GO niezwykle chętnie korzystają z Wi-Fi. Udostępnianie sieci bezprzewodowej dla klientów to dla nich nie tylko udogodnienie – w przypadku Pokemon GO życie baterii w smartfonach graczy jest znacznie ukrócone. Wynika to z konieczności jednoczesnego wykorzystywania internetu LTE oraz modułu GPS. Dzięki podłączeniu do Wi-Fi, obie te funkcjonalności stają się zbędne, a dodatkowo konsumpcja danych nie stanowi dłużej problemu. Dzięki odpowiednim usługom Wi-Fi marketingowym (link: www.socialwifi.com), możliwe staje się zidentyfikowanie użytkowników Wi-Fi, co pozwala na utrzymywanie z nimi kontaktu w formie e-maili, prywatnych wiadomości, czy zautomatyzowanego pozyskiwania opinii.

Wykorzystanie nowoczesnej infrastruktury

Jak już wspomnieliśmy, czas pracy baterii w przypadku Pokemon GO jest ogromnie problematyczny – można zatrzymać graczy na dłużej w pobliżu swojego biznesu zapewniając im odpowiednią infrastrukturę. Doskonałe połączenie dostępu do internetu i dostępu do zasilania mogą stanowić np. smart benches, czyli „inteligentne ławki”. Często wyposażone są w panel solarny, który pozwala im na pobieranie energii promieni słonecznych, a użytkownikom umożliwia podłączenie telefonów do ładowania. Producenci takich ławek (w Polsce – SEEDiA link: http://seedia.city/) zaopatrują je także w moduły Wi-Fi marketingowe, co w skrajnie skuteczny sposób pozwala na jednoczesne przyciągnięcie graczy i ich identyfikację.

 

Autor:

Magdalena Subdys
Group Account Manager, Pozytywnie.pl