Jak (nie) pisać ogłoszenia o pracę w branży kreatywnej?

Jak (nie) pisać ogłoszenia o pracę w branży kreatywnej?
Codziennie w mediach, na portalach specjalistycznych i grupach facebookowych pojawia się ich łącznie około kilkunastu. Różne miasta, różne stanowiska w branży i odmienne pomysły na zatrzymanie uwagi potencjalnego pracownika. Stworzenie atrakcyjnego ogłoszenia o pracę bywa trudniejsze, niż się wydaje
O autorze
4 min czytania 2016-11-23

Zwłaszcza że zwykle (niestety) nie poświęca się na jego przygotowanie zbyt wiele czasu. Jak napisać materiał, który zachęci do aplikowania wartościowych pracowników? Jakich błędów nie popełniać? Poznaj 7 porad, które przybliżą Cię do napisania ogłoszenia idealnego.

1. „W związku z dynamicznym rozwojem naszej firmy”, czyli unikaj banałów

Czytając ogłoszenia o pracę, można dojść do wniosku, że sytuacja gospodarcza kraju jest lepsza, niż się powszechnie uważa. Jak zapewniają autorzy ofert pracy, każda firma rozwija się niezwykle dynamicznie. Pozostaje pytanie, czy równie dynamiczna jest także rotacja w tych przedsiębiorstwach, bo właśnie w ten sposób można interpretować ten mocno już wyeksploatowany zwrot. Ogłoszenie o pracę pozbawione tego wstępu nie straci wiele, ba – nawet zyska!

Jak zatem zacząć? Przyczynę poszukiwania nowego pracownika najlepiej pominąć – rozwój przedsiębiorstwa czy też zmiana na stanowisku to oczywiste kwestie i nie ma potrzeby ich rozwijania. Chyba że Twoja firma dysponuje czymś, czym rzeczywiście ma szansę się wyróżnić na tle innych, np. nowy klient, o którym można oficjalnie poinformować.

News o kolejnej marce, dla której pracujesz, podniesie wiarygodność ogłoszenia i przede wszystkim trafi do osób naprawdę zainteresowanych pracą i odpowiednich do określonych obowiązków. Można także zasugerować, o który brand chodzi, bez użycia nazwy. Trzeba jednak pamiętać, że nawiązania powinny być dostatecznie czytelne, by odbiorca mógł powiązać je przynajmniej z określoną branżą.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

2. Nie sil się na lifestyle’owe copy

Kolejna częsta praktyka agencji, zwłaszcza social mediowych – używanie fraz znanych z internetu czy języka młodzieżowego. Urozmaicanie tekstu frazami typu „robić robotę”, „umieć w internety”, „zajmować się zacnymi markami”, „dostawać hajs” należałoby zarezerwować dla komunikacji nieformalnej, odpowiedniej na szkolnych korytarzach i forach internetowych. Podobnie celowe pisanie z błędami, zwłaszcza jeśli „biurko z lapkiem z japkiem” występuje w tym samym ogłoszeniu zaraz obok wymaganej poprawności językowej.

Cel jest jasny: wprowadzenie kolokwializmów i wyrazów modnych ma świadczyć o nieoficjalnej atmosferze panującej w agencji, a do tego przykuć uwagę (zwykle młodego) czytelnika. Taki tekst na pewno jednak nie przyczyni się do budowania wizerunku firmy jako profesjonalnego pracodawcy. Doprowadzi tylko do irytacji świadomych użytkowników polszczyzny, a właśnie na takich osobach, zwłaszcza w działach kreatywnych, powinno zależeć przedsiębiorcom najbardziej.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Wniosek? Zawsze zachowaj umiar, jeśli przedobrzysz – ogłoszenie może stać się viralem przedstawiającym firmę w niekoniecznie korzystnym świetle. Chcesz pokazać, że masz copywriterski pazur? Zrób to z taktem.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

3. Stop „pysznej kawie”, czyli przedstaw rzeczywiste korzyści

Ta kwestia łączy się z dwoma poprzednimi. Wzmianka o dostępie do aromatycznego napoju, który, jak wiadomo, nie jest kwiatem paproci ani sztabką złota, występuje prawie w każdej ofercie pracy. Warto uświadomić sobie, że ekspres do kawy nie zachęci wartościowego pracownika, a pisanie o tym w ogłoszeniu przedstawi firmę jako podmiot mający niewiele do zaoferowania przyszłemu członkowi zespołu. Podobnie wspominanie o zielonym otoczeniu, wizytach psa jednego z członków zespołu czy efektownej aranżacji wnętrza może ma jakiekolwiek znaczenie, jednak na pewno nie na wstępnym etapie.

Warto więc pisać jedynie o istotnych informacjach dotyczących firmy i oferowanego stanowiska. Zakres obowiązków, oczekiwania wobec kandydata i realne korzyści dla pracownika powinny w zupełności wystarczyć. Dodatkowo pamiętaj, by także w opisie kluczowych spraw zachować umiar. Nikt nie przebrnie przez post, na którego przeczytanie potrzeba kwadransa.

4. Bądź oryginalny – szukaj intrygujących nawiązań

Jeśli poszukujesz copywritera czy specjalisty ds. PR, pisząc ogłoszenie, dołóż starań, by czymś się wyróżniało. Nie musi to być od razu tzw. efekt „wow”. Przede wszystkim niech tekst nie będzie stworzony na zasadzie „kopiuj – wklej”, a więc dopasuj go do stanowiska, na które aktualnie szukasz pracownika. Spraw, by po lekturze tekstu czytelnik był pewien, że ogłoszenie zostało napisane specjalnie na tę okazję.

Pamiętaj, piszesz do ludzi z branży kreatywnej – możesz pozwolić sobie na ciekawe porównania czy intertekstualność. Odniesienia do kultury popularnej, autorytetów w danej dziedzinie czy aktualnych wydarzeń przykują wzrok odbiorcy, zaciekawią i stworzą pozytywny wizerunek firmy. Co więcej takie ogłoszenie o pracę pokazuje, że w pisanie tekstu włożyłeś sporo wysiłku i takiego samego zaangażowania będziesz oczekiwać również od przyszłego pracownika.


Fot. Facebook, Contented by They.pl.

5. Najpierw wymagaj od siebie, czyli podwójne standardy ogłoszeniowe

Ileż to razy zdarzyło mi się przeczytać ogłoszenie, w którym kryterium przyjęcia na stanowisko była doskonała znajomość zasad pisowni, a pomimo tego nie zostało ono napisane bezbłędną polszczyzną. „Zapraszamy do naszego Team’u” (tak, tak, wielką literą i z apostrofem), „szukamy super specjalisty” (zapisywane osobno) czy braki w interpunkcji – to niestety chleb powszedni w ogłoszeniach o pracę.

Zanim wstawisz ofertę, sprawdź wnikliwie pisownię swojego tekstu. Dobrym pomysłem jest także oddanie artykułu do korekty – nawet jeśli uważasz, że język polski nie ma przed Tobą tajemnic, może się zdarzyć, że zrobisz literówkę, która zmieni znaczenie całego zdania.

6. Odpowiedzialność społeczna – spróbuj przewidzieć każdą interpretację

Zasada dotyczy każdego publikowanego tekstu, zwłaszcza przeznaczonego do umieszczenia na portalach społecznościowych. Należy wziąć pod uwagę różne perspektywy odbiorców, dzięki czemu w porę uświadomisz sobie, że być może nieumyślnie umieściłeś negatywny przekaz.

Przykład? Powielane w ogromnej liczbie ogłoszeń o pracę sformułowanie „praca w młodym zespole” przedstawiane jako atut firmy. Po pierwsze należy się zastanowić, czy rzeczywiście jest to cecha godna podkreślania? Czy wiek pracowników determinuje ich umiejętności? Czy doświadczeni kandydaci muszą mieć mniej niż 30 lat, by dołączyć do takiego zespołu, a starsi nie mają w nim czego szukać? Od takiego wnioskowania już krok do zarzutu o dyskryminację ze względu na wiek.

Jeśli to Cię nie przekonuje, pomyśl, co by było, gdyby dana agencja marketingowa ogłosiła, że szuka pracowników do pracy w „męskim zespole”.

7. Przykuwaj wzrok atrakcyjną grafiką

Kluczowym atrybutem jest czytelność i przejrzystość kreacji. Całość nie może wymagać od odbiorcy skomplikowanych procesów myślowych. I nie ma tu ironii – obraz należy skonstruować tak, by maksymalnie ułatwić użytkownikowi lekturę i od razu sugerować wartości firmy i charakter opisywanego stanowiska.

Poza klarownością przekazu grafika obrazująca tekst ogłoszenia ma za zadanie przykuwać uwagę odbiorcy. Użytkownicy spotykają wiele podobnych ofert i to właśnie Twoja powinna zatrzymać wzrok scrollującego internauty. Musi intrygować, być nieoczywista, niekonwencjonalna – może nawet dość luźno wiązać się z tematem ogłoszenia. Dobrą praktyką jest również holistycznie myślenie o kreacji – przy tworzeniu copy warto mieć na uwadze także koncepcję graficzną. Dopełnianie się chwytliwego tekstu i ciekawego zobrazowania przykuje uwagę odbiorcy.

Koniecznie należy również dostosować grafikę do kanału, w którym będzie opublikowana. Kreacja powinna wyróżniać się kolorystycznie, dlatego np. jeśli chcesz wstawić ogłoszenie na Facebooka, lepiej zrezygnuj z połączenia barw bieli i niebieskiego.


Fot.: Facebook, They.pl.

Jak widać, przygotowanie ogłoszenia o pracę nie jest najłatwiejszą czynnością, zwłaszcza jeśli na co dzień nie zajmujesz się kreatywnym pisaniem. Każdemu zdarzają się potknięcia wynikające w dużej mierze ze wspomnianego braku czasu na dopracowanie treści ogłoszenia, bo przecież zawsze najważniejsze są projekty. Pamiętając o tych kilku zasadach, można jednak stworzyć naprawdę atrakcyjną formę, która przyciągnie właściwe osoby. Zatem także tutaj podejście performance’owe jest jak najbardziej słuszne.

Przychodzi Ci do głowy coś, co dodałbyś do listy? Podziel się opinią w komentarzu!