Gwiezdne wojny i… reklamy

Gwiezdne wojny i… reklamy
Premiera filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” już 18 grudnia. Nie trzeba przekonywać, jak ważne to wydarzenie, skoro latem sprawą zajął się nawet polski Sejm.
O autorze
2 min czytania 2015-10-13

(Fot. Sony Corporation)

Teraz do komputerów zasiadają specjaliści od strategii, grafiki i social media, bo należy opracować „real-time” marketing, żeby przed godziną zero skompletować tysiąc akceptów.

Na początku października wszystkie epizody przypomni telewizja AXN. Stacja wzbogaci przekaz o filmy dokumentalne dotyczące powstania serii. Już informowano o tym na billboardach:

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

(Fot. Sony Corporation)

W kontekście „Star Wars” rozpatruje się też aktualną kampanię Wedla, w której występuje „produkt darthvaderopodobny”, czyli kosmita Wargorr. „Przy pomocy zabawnej i oryginalnej postaci Wargorra chcemy nie tylko w nowy sposób zaintrygować naszego wiernego konsumenta, ale również dotrzeć do młodszego odbiorcy” – mówi Magdalena Kosińska, kierownik marketingu w Lotte Wedel.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Problem polega na tym, że psychologowie negatywnie zareagowali na dostarczane w materiałach prasowych informacje dotyczące tła kampanii. Otóż kosmita cierpi na chandrę i depresję, których nie może wyleczyć na swojej planecie, i dopiero odnajduje radość życia na Ziemi z pomocą czekolady. Podkreślano, że depresja jest chorobą, która wymaga leczenia specjalistycznego. Na szczęście, w samych kreacjach reklamowych do tego kontrowersyjnego tematu się nie nawiązuje. Wargorr wygląda na zadowolonego.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

(fot. Wargorr.pl)­­­­­­­

Podróż do przeszłości

Episode IV „Gwiezdnych Wojen” pojawił się w kinach w 1977 r. i od razu podbił serca widowni. Co za tym idzie, Luke Skywalker i ekipa trafili też do reklam. Tak blisko 40 lat temu reklamowano szklanki w Burger Kingu:

A tak oto ten sam Burger King przed dziesięcioma laty namawiał do wzięcia udziału w zdrapce (z perspektywy czasu widać, że Darth Vader to najwdzięczniejsza postać do reklamy produktów):

W 1997 r. Pepsi używało hasła „Generation Next”, co akurat bardziej kojarzy się ze Star Trekiem, ale w tym klipie wystąpił Vader i ekipa. Wideo wprowadzono na ekrany w kontekście przygotowywanych epizodów o przygodach Anakina Skywalkera, młodego Obi-Wana i Amidali.

M&Ms lecą w kulki? Raczej w miecze świetlne! Kawałek storytellingu trwający mniej niż dwie minuty, obracający się wokół wykorzystania słowa „eMpire”. Spoiler: żółty M&Ms przeszedł na ciemną stronę.

Legenda do kwadratu

Kiedy legenda spotyka się z legendą, obie czerpią ze swojego blasku. Zespół Queen nie koncertował wprawdzie z zespołem Vader, ale zdjęcie Freddiego Mercury’ego siedzącego na ramionach Dartha weszło do kanonu fotografii muzycznej. Użył go nawet Rian Johnson, reżyser ósmej części „Star Wars”, w twitterowej dyskusji o homoseksualistach.

(Fot. Tom Callins)

„Gwiezdne Wojny” z powodzeniem wykorzystywało też Lego:

Adidas z kolei dokonał multiplikacji gwiazd i nakręcił swoją wersję sceny w kantynie. Udział wzięli m.in. David Beckham, Snoop Dogg, Daft Punk oraz Noel Gallagher:

Ciemna Strona Mocy

Volkswagen jest marką, którą najbardziej chwalono za używanie motywu „Star Wars”. Niemiecki koncern przeprowadził kilka kampanii z udziałem filmowych inspiracji. Z okazji Super Bowl producent samochodów przygotował kreację… szczekającą:

W kontekście niedawnych doniesień o emisji spalin w samochodach Volkswagena nieco ironicznie wygląda reklama we współpracy z Greenpeace… Czyżby przeszli na ciemną stronę Mocy?

Po tej garści inspiracji liczymy na nowe, świetne pomysły oparte na kultowej serii. Która kreacja podoba Wam się najbardziej?

 

Natalia Gawrońska
Social media manager w Agencji Marketingowej Qantum. Prowadzi profile o tematyce sportowej, kulinarnej oraz technologicznej. Przez blisko 10 lat dziennikarka sportowa specjalizująca się w tenisie, pracująca w biurach prasowych polskich turniejów, współpracująca m.in. z „Rzeczpospolitą”, cytowana przez dziennikarzy „New York Times” i „L’Equipe”. Prywatnie – fanka muzyki nu-jazz, krautrock i psychedelic, oraz kina koreańskiego.