Szybki wzrost firm BNPL będzie możliwy m.in. dzięki rozwojowi aplikacji mobilnych, wprowadzeniu oferty BNPL dla firm, współpracy z bankami oraz tworzeniu własnych rozwiązań przez platformy e-commerce – komentuje Marek Biernacki, szef fintechu Mokka w Polsce.
1. Nie tylko moda
Fintechy BNPL rozpoczynały działalność jako firmy specjalizujące się we współpracy ze sklepami oferującymi szeroko pojętą modę. Z płatności odroczonych zaczęły w pierwszej kolejności korzystać młodzi klienci z pokolenia Y i Z – otwarci na nowości i oczekujący prostych i szybkich możliwości płatniczych. Użytkownicy BNPL wchodzą już jednak w nowy etap w życiu i zmieniają preferencje zakupowe. Dlatego usługi „Kup teraz zapłać później” zaczną szerzej pojawiać się w sklepach oferujących RTV AGD, artykuły dla dzieci czy wyposażenie wnętrz, e-grocery, czy usługi.
Zobacz również
2. Z online do offline
Rozwiązania „Kup teraz zapłać później” zyskały popularność w sklepach e-commerce, ale powoli budują swoją pozycję również w sklepach stacjonarnych. W Polsce widzimy duże zainteresowanie w tym kanale sprzedaży – firmy i klienci oczekują rozwiązań omnichannel.
3. Wszystko w aplikacji
Firmy działające w sektorze BNPL będą też udostępniać i rozwijać aplikacje lub platformy, dzięki którym konsumenci otrzymają m.in. łatwy dostęp do płatności odroczonych również w sklepach stacjonarnych. Już dziś wiele sieci handlowych współpracuje w ten sposób z fintechami, a ich rozwiązania zostały przez konsumentów sprawdzone, zyskały rozpoznawalność i zaufanie. Aplikacje umożliwiają również klientom korzystanie z dodatkowych usług np. aktywacja wirtualnej karty płatniczych czy zarządzanie limitem zakupowym.
4. BNPL dla firm
Na rynku płatności odroczonych zaczną pojawiać się coraz częściej oferty dla firm. Dotychczas fintechy z sektora odroczonych płatności kierowały ofertę przede wszystkim do klientów indywidualnych. Rok 2022 przyniesie zmianę w tym zakresie, szczególnie że możliwości współpracy BNPL z firmami w zakresie obsługi płatniczej są ogromne. Tego typu rozwiązania będą mogły zaoferować przede wszystkim firmy z silnym zapleczem ze strony inwestorów.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
5. Banki chcą płatności odroczonych
Stara prawda, że przyjaciół trzeba trzymać blisko, a wrogów jeszcze bliżej sprawdza się w przypadku BNPL. W przypadku banków płatności odroczone były postrzegane początkowo jako wróg, który zabierze część biznesu. Dziś, coraz więcej instytucji finansowych przygląda się firmom oferującym płatności odroczone w celu ich przejęcia lub wdrożenia podobnych rozwiązań we własnym zakresie. Niektóre już zdecydowały się na przejęcie podmiotów oferujących rozwiązania BNPL, inne uruchamiają swoje platformy, których celem ma być oferowanie usług dla e-commerce i sklepów stacjonarnych. Zapewne w najbliższych latach będziemy więc obserwować na rynku duże zmiany w nastawieniu banków do „Kup teraz zapłać później”, jak i zmiany właścicielskie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
6. Rozwój rozwiązań własnych przez e-commerce
Płatności odroczone to rozwiązanie, które sklepy działające w obszarze e-commerce stosują już od kilku lat. W tym czasie zobaczyły, jakie korzyści przynoszą, tj. wzrost wartości koszyka zakupowego, zwiększenie konwersji od 60-90%, czy zwiększenie lojalności klientów. Użytkownicy BNPL to konsumenci pożądani przez sklepy. Ostatnie dane pokazują również, że BNPL jest wykorzystywane do follow-up porzucanych koszyków w celu zachęcenia klientów do finalizacji zakupu. Zalet jest wiele, dlatego najwięksi merchanci, czy platformy typu market place – rozważają lub już wprowadziły własne rozwiązania „Kup teraz zapłać później”. Chodzi tu np. o Zalando, czy polskie Allegro.
7. Płatnicze one-stop-shopy
Na świecie coraz wyraźniej obserwujemy trend, w ramach którego firmy oferujące usługi finansowe takie jak np. bramki płatnicze – zaczynają oferować również usługi BNPL. Równocześnie trend ten zaczyna działać w drugą stronę: firmy oferujące BNPL zaczynają oferować inne usługi finansowe.