F25 Production House rozwija ważny obszar swojej działalności. Do zespołu studia dołączył Filip Adamus, związany w ostatnich latach m.in. z projektem PZPN „Łączy nas piłka”, a także z UEFA, PGE Narodowym oraz redakcją sportową Canal+. W F25 obejmie rolę producenta i będzie koordynował realizację projektów filmowych – dokumentalnych, fabularnych i komercyjnych – z segmentu sportowego.
Tym samym studio produkcyjne F25, które przez 15 lat działalności zbudowało swoje kompetencje w wielu obszarach – m.in. fashion, retail, moto i FMCG – zaczyna kłaść jeszcze większy nacisk na produkcję sportowych treści filmowych. Już teraz w portfolio firmy znaleźć można realizacje ze sfery sportu m.in. dla takich klientów jak Nike, 4F, Sizeer, BetClic, Polski Związek Piłki Nożnej czy PGE Narodowy.
Zobacz również
Wzmocnienie zespołu pozwoli rozbudować i ustrukturyzować usługi F25 w tym zakresie. – Filip ma bardzo duże doświadczenie w produkcji contentu sportowego – zarówno jako twórca, jak i osoba nadzorująca cały proces. – podkreśla Marcin Dworucha, dyrektor zarządzający, producent wykonawczy i współwłaściciel F25. – I co z naszej perspektywy najważniejsze, od kilkunastu lat miał okazję obserwować sport z bliska, od środka, z bardzo wielu perspektyw. A nie ulega wątpliwości, że merytoryczna wiedza i wyczucie to aspekty przy tego typu projektach – często niestandardowych – naprawdę kluczowe. Dlatego jestem przekonany, że ten transfer do naszej drużyny to strzał w dziesiątkę.
Adamus przez 6 lat współpracował z PZPN, gdzie w ramach projektu „Łączy nas piłka” – jako członek sztabu reprezentacji Polski – koordynował zespół odpowiedzialny produkcję wideo oraz komunikację online. Wcześniej był m.in. reporterem i komentatorem Canal+, rzecznikiem prasowym Mistrzostw Europy UEFA EURO U21 oraz współpracownikiem PGE Narodowego. Jako pierwszy Polak ukończył w Szwajcarii podyplomowe studia UEFA Diploma in Football Leadership and Management. Jest absolwentem socjologii multimediów i komunikacji społecznej na AGH w Krakowie oraz kierunku Film & Media Studies na Uniwersytecie w Kopenhadze.
– Nie ukrywam, że projekty filmowe z segmentu „sport” zawsze wzbudzały i wciąż wzbudzają u mnie ogromny entuzjazm. I choć sporo z nich jako F25 we współpracy z różnymi partnerami już zrealizowaliśmy, jestem pewien, że możemy w tym obszarze działać jeszcze szerzej. Z Filipem nasze zawodowe drogi przecięły się 6 lat temu, gdy wyprodukowaliśmy dla PZPN serię mini-reportaży i filmów instruktażowych skoncentrowanych na piłce nożnej jako pasji. Już wtedy przeszło mi przez myśl, że z nim na pokładzie moglibyśmy naszą działalność w sferze sportu zdecydowanie rozwinąć. Filip pracował w sztabie reprezentacji, w klubach piłkarskich i sportowych organizacjach, mając regularny kontakt z najlepszymi sportowcami w naszym kraju, dzięki czemu czuje sport jak mało kto. Obaj widzimy w Polsce wielką przestrzeń do zagospodarowania. Ogromna popularność tego typu produkcji na platformach streamingowych – by wspomnieć choćby takie tytuły jak „Last Dance” czy „Break Point” na Netflixie, „Ted Lasso” na Apple TV, „Welcome to Wrexham” na Disney+ czy cała seria „All or Nothing” na Amazon Prime – dowodzi, że duże grono odbiorców w naszym kraju oczekuje jakościowego contentu na wysokim poziomie – mówi Marcin Dworucha, dyrektor zarządzający, producent wykonawczy i współwłaściciel F25.
Najciekawsze reklamy świąteczne 2024 [PRZEGLĄD]
– Już mamy bardzo dużo pomysłów na filmowe produkcje wokół sportu. Nie skłamię ani trochę mówiąc, że powstało ich przynajmniej 77, a to idealnie współgra z tym moim ulubionym numerem na koszulce. Co ciekawe, konkretne rozmowy z Marcinem rozpoczęliśmy ledwie kilka tygodni temu, a część z tych wspólnych projektów już wchodzi powoli w fazę realizacji. To tylko potwierdza, że nasze główne założenie, a więc połączenie strategicznej myśli o sporcie – opartej na obyciu w tym sportowym świecie – z doświadczeniem w produkcji filmów o różnej skali i zakresie, na styku wielu branż, faktycznie ma spory potencjał i wzbudza na rynku zainteresowanie. Obaj z Marcinem rozumiemy sportowe emocje, mocno doceniamy i podzielamy tego typu pasję, a jednocześnie dostrzegamy aspekty i detale, które innym mogą umykać. Jestem pewien, że będziemy potrafili to wykorzystać – mówi Filip Adamus, producent w F25.
Słuchaj podcastu NowyMarketing