AI na poważnie 

AI na poważnie 
Sztuczna inteligencja potrafi zwiększyć efektywność procesów kilkusetkrotnie, dając organizacjom olbrzymie optymalizacje kosztowe i wydajnościowe. Marketerzy pokochali ją zaś za to, że pozwala lepiej dopasować produkt do konsumenta i dostarczyć mu zupełnie nowych wrażeń.
O autorze
2 min czytania 2024-02-06

„AI na poważnie to jeden z 7 megatrendów marketingowych zidentyfikowanych przez ekspertów w Martech Trendbook 2024.

Ponad 1,5 mld użytkowników na całym świecie przetestowało już zdolność sztucznej inteligencji do kreowania mniej lub bardziej zabawnych obrazów, pisania wierszy czy dubbingu filmów (źródło: https://www.stylefactoryproductions.com/blog/chatgpt-statistics). Wiele marek wykorzystało ten trend w swojej komunikacji. I równie wiele na tym poprzestało. Bo i wśród konsumentów fascynacja jakby mniejsza. Czas więc potraktować AI na poważnie – sugerują twórcy Martech Trendbook 2024

– Z różnych trendów technologicznych ostatnich lat w AI wierzę najmocniej. Dlatego, że nie jest tylko zjawiskiem samym w sobie – przyznaje Adam Kręgielewski, Head of Strategy & Social Media w agencji LABCON.

– Sztuczna inteligencja potrafi zwiększać umiejętności ludzi na niespotykaną dotychczas skalę. W zastosowaniu jej „na poważnie” ogranicza jedynie kreatywność. I chęci – zauważa.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Nie bez znaczenia są też jednak pieniądze.

– AI może zoptymalizować procesy dziesięciokrotnie czy nawet stukrotnie. Osiągnięcie takiego poziomu bywa jednak bardzo kosztowne i wymaga wielu eksperymentów na modelach AI, choć czasem wystarczy udrożnienie jednego miejsca w całym procesie lub zastosowanie gotowego rozwiązania – mówi Adrian Hołota, CEO digitalowego domu produkcyjnego Panowie Programiści. Przewiduje, że takich gotowych modułów AI, dedykowanych poszczególnym sektorom gospodarki będzie szybko przybywać.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Jednocześnie wiele firm nie afiszując się, będzie budowało własne rozwiązania, z nadzieją na zapewnienie sobie wieloletnich przewag konkurencyjnych – dodaje. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Marketerzy cenią sztuczną inteligencję zwłaszcza za to, że pozwala tworzyć usługi i produkty lepiej dopasowane do potrzeb konsumentów. Choć od razu zaznaczają, że trzeba nurkować głębiej w jej możliwości.

– Zwykle pierwsze wdrożenia nowej technologii to ciekawostka. Marki prześcigają się w pomysłach na pokazanie nowości. Ma to dwojaki wpływ na rozwój technologii. Zwiększa popularność, ale i trywializuje temat, upraszczając jego postrzeganie. Tymczasem prawdziwe mięso wciąż kryje się głębiej – wyjaśnia Łukasz Jach-Bartha, Creative Technologist w VMLY&R

Eksperci uważają, że duże szanse na szybką popularyzację w marketingu ma zwłaszcza Generative AI. To technologia przetwarzania potężnego strumienia danych w czasie rzeczywistym. Dzięki niej możliwe jest np. przykładanie na żywo czyjegoś wystąpienia na inne języki. AI zastępuje tłumacza symultanicznego, upodabniając jednak tembr, melodię i modulację głosu, tempo mówienia, czy sposób intonacji do występującej osoby. Można więc sobie wyobrazić nadawaną z Białego Domu konferencję Joe Bidena, który w rzeczywistości przemawia po angielsku, choć jednym kliknięciem myszki można sprawić, że to samo mówić będzie płynną polszczyzną, tak jakby znał nasz język od urodzenia. 

– Generative AI stanie się zmianą technologiczno-pokoleniową na miarę początków internetu czy smartfonów – prognozuje Kamil Bąkowski, Chief Marketing Officer w iTaxi. 

Gosia Nierodzińska, Lead Partner Marketing Creative w Netflixie, wskazuje, gdzie i jak wykorzystano już tę technologię w celach marketingowych:

– Od Mety dostaliśmy praktyczne narzędzie Sandbox, które służy do tworzenia i testowania wariantów tekstów i obrazów w reklamach, a Nike stworzył 8-minutowy mecz dwóch awatarów Sereny Williams z różnych etapów jej kariery – wymienia.

Więcej inspirujących case studies kampanii digitalowych z AI znajdziesz w Martech Trendbook 2024.

Zdjęcie główne: materiały autorki