Ostatnio na 17 monitorowanych kategorii 13 było na plusie. Tym razem najbardziej zdrożały napoje bezalkoholowe – o 15,6% rdr. W czołówce drożyzny widać też dodatki spożywcze z podwyżką rdr. na poziomie 11,2%, słodycze i desery – 9,3%, chemię gospodarczą – 8,7%, a także pieczywo – 6,4%. Natomiast spadki zaliczyły 4 kategorie. Największy z nich dotyczył art. tłuszczowych i wyniósł 8,1% rdr. Ujemne wyniki rdr. zanotowały ponadto produkty sypkie – 7,4%, warzywa – 5,6%, jak również karmy dla zwierząt – 0,5%.
Według cyklicznie wydawanego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, opartego na analizie 69,1 tys. cen pozyskanych z 31,8 tys. sklepów, w lipcu br. codzienne zakupy zdrożały średnio o 3,9% rdr. Dla porównania można wskazać, że w czerwcu wzrost rdr. – wyliczony wg tej samej metodologii – wyniósł 3,1%, w maju – 2,9%, a w kwietniu – 2,4%. Oznacza to, że dynamika podwyżek cen w sklepach wciąż rośnie.
Zobacz również
– Jest to obserwacja zgodna z ogólnym wzrostem inflacji odnotowanym w ostatnich miesiącach. Zmiany te nie są szczególnym zaskoczeniem dla ekonomistów. Ewidentnie możemy już mówić o powolnym, ale wyraźnym odwróceniu trendu od kwietnia, czego główną przyczyną było odmrożenie stawek VAT na żywność. W lipcu br. na 17 analizowanych kategorii 13 było na plusie. Na froncie drożyzny znalazły się napoje bezalkoholowe ze wzrostem rdr. o 15,6%. W czerwcu podrożały rdr. o 4,9%, a w maju – o 6,3%. – Tu kluczowym czynnikiem był popyt na napoje bezalkoholowe w okresie wakacyjnych, wysokich temperatur. Ale na wzrost cen w tej kategorii wpływa również zwiększenie kosztów opakowań z tworzyw sztucznych. Do tego dochodzą wyższe niż przed rokiem ceny niektórych owoców, np. pomarańczy. To wszystko sprawia, że drożeje m.in. produkcja soków, ale nie tylko – komentuje dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
Na drugim miejscu w rankingu są dodatki spożywcze (tj. ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy) z podwyżką o 11,2% rdr. W czerwcu zdrożały rdr. o 6,2%, a w maju – o 5,9%.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
– Rosnąca dynamika wzrostu cen dodatków spożywczych wynika ze zwiększenia kosztów produkcji. Prognozy w tym zakresie nie są pozytywne. Do końca roku zdrożeje energia. Ponadto rosną ceny surowców, np. pomidorów i gorczycy, a także opakowań, co również wpływa na tę kategorię. Miesiąc wcześniej podrożały rdr. o 11,2%, a w maju – o 12,9% rdr. – Pogarszające się warunki przyrodnicze negatywnie wpływają na surowce wykorzystywane w tej branży. Ponadto wzrost cen nośników energii i płac oraz rosnący popyt na cukier oraz kakao, przy stabilizacji podaży, dodatkowo utrzymują drożyznę. Analizując zmiany klimatyczne, nie należy spodziewać się polepszenia warunków uprawy oraz zmian w cenach energii, a więc artykuły z tej kategorii wciąż będą drogie – wyjaśnia prof. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Czwarta w rankingu jest chemia gospodarcza ze średnim wzrostem rdr. o 8,7%. W czerwcu i w maju zdrożała odpowiednio o 9,2% i 9,7% rdr. Piąte w zestawieniu jest pieczywo, które podrożało o 6,4% rdr. W czerwcu zaliczyło wzrost rdr. o 5,3%, a w maju – o 4,9%.
– W tej kategorii istotny był wzrost cen zbóż, odnotwany w maju i w czerwcu w skupach rolnych. Aktualnie jednak sytuacja w tym zakresie bardzo się ustabilizowała. W lipcu pszenica i żyto nawet potaniały – o ok. 10% rdr. To tworzy perspektywę do wyhamowania podwyżek cen pieczywa w kolejnych miesiącach. Jednak w dłuższym okresie kluczowym czynnikiem będą koszty zużycia gazu. Wyłania się więc ryzyko wzrostu cen w kolejnym roku – ostrzega dr Kopyściański z WSB Merito.
Zaraz za TOP 5 znalazły się środki higieny osobistej z podwyżką o 6,2% rdr. W czerwcu i w maju podrożały odpowiednio o 5,1% i 3,1% rdr. Na plusie są też owoce z wynikiem 3,8% rdr. We wcześniejszych dwóch miesiącach zdrożały o 1,8% i 2,2% rdr. W górę poszły też ceny nabiału – o 3,6% rdr. Poprzednie wzrosty wyniosły 1,1% i 1% rdr. Podrożały też art. dla dzieci – o 3,5% rdr. W poprzednich miesiącach wzrosty rdr. w tej kategorii wyniosły 1,5% i 4,2%. Ostatnio ceny ryb urosły rdr. o 2,8%, a wcześniej – o 4,8% i 0,5%. Wędliny w lipcu zaliczyły skok o 2,3% rdr. Poprzednie podwyżki były na poziomie 4,6% i 1,2% rdr. Natomiast mięso podskoczyło o 2,2% rdr. Dwa wcześniejsze wzrosty były wielkości 0,9% i 1,9% rdr. Zestawienie drożejących kategorii zamykają używki (tj. herbata, kawa, piwo, wódka) z wynikiem 1% rdr. W czerwcu podrożały rdr. o 4,7%, a w maju – o 2,6% rdr.
– Podwyżki cen w większości kategorii wynikają ze wzrostu kosztów produkcji. I tak np. w przypadku wędlin są one wyższe niż w kategorii mięsa, więc ich ceny rosną szybciej. Ponadto idą w górę ceny logistyki. Ryby drożeją ze względu na koszty paliw i energii, transportu oraz wzrost płac. Trzeba też brać pod uwagę wahania pogodowe, zanieczyszczenie środowiska oraz zmiany przepisów, związane z ochroną i hodowlą – wymienia prof. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito.
Z kolei na minusie znalazły się 4 kategorie. W czerwcu i w maju było identycznie. W lipcu rdr. najbardziej zmalały ceny art. tłuszczowych – o 8,1% rdr. Poprzednie spadki wyniosły 11,2% i 10% rdr. Ponadto rdr. zmniejszyły się również ceny produktów sypkich – o 7,4% rdr. Poprzednie spadki wyniosły 2% i 3,6% rdr. Na minusie są też warzywa – 5,6% rdr. Wcześniej ujemne wyniki były na poziomie 5,1% oraz 3,3% rdr. Najmniej rdr. potaniały karmy dla zwierząt – o 0,5% rdr. W czerwcu i w maju ich ceny zmalały odpowiednio o 2,4% i 8,1% rdr.
Opis metody badawczej
Dane pochodzą z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” (powstającego co miesiąc od blisko 7 lat), autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito (dawniej Wyższych Szkół Bankowych). Analiza pokazuje średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca i rok do roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z lipca 2024 r. i z analogicznego okresu z 2023 r. Dotyczyło to 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą 69,1 tys. cen detalicznych z 31,8 tys. sklepów należących do 52 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry, docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce.
Uwaga! Autorzy badania zastrzegają, że powyższa analiza nie może być traktowana jako pomiar wzrostu lub spadku ogólnego poziomu inflacji.