W ten sposób kampania ma pokazywać, że możliwe jest odwrócenie uwagi od cenzury i przekształcenie jej w kreatywne narzędzie komunikacji. To prawdziwa rewolucja na rynku reklamowym, na którym dotychczas firmy starały się unikać treści o kontrowersyjnym charakterze. CIF zaplanował zaś swoją komunikację odwrotnie: dzięki wykorzystaniu nazwy brandu zamiast cenzury, udało mu się zaznaczyć swoją obecność tam, gdzie inne marki wahają się być aktywne.

– Podcasterzy już używają efektów dźwiękowych, aby maskować przekleństwa, aby chronić swoich odbiorców i przychody. Teraz sponsorujemy te momenty, zastępując klasyczny „beep” „CIIIIIF”, wzmacniając nasze pozycjonowanie w zabawny i osobliwy sposób – wyjaśnia Ana Cavalcanti, dyrektor kreatywna w Droga5 São Paulo.
Kampania „Sponsoring Dirty Mouth” miała swoją premierę w brazylijskim podcaście Broxada Sinistra i szybko zyskała popularność. Nagranie zostało wyświetlone ponad 122 000 razy, a na YouTubie pojawiło się ponad 10 000 reakcji.
Marka CIF zwróciła się także do osób znanych w Brazylii ze swojej szczerości. Wśród nich znalazł się m.in. Craque Neto, prezenter programu sportowego „Os Donos da Bola” w stacji Band, którego „kwiecisty” język został „oczyszczony” na żywo na antenie dzięki dźwiękowi „CIIIIIF”.
Głównym celem kampanii „Sponsoring Dirty Mouth” marki CIF jest przyciągnięcie klientów z najmłodszych grup wiekowych oraz zbudowanie silnej społeczności, która zapewni brandowi obecność w internecie.
Zdjęcia: Creapills