W sieci ukazał się klip promujący napoje Black Energy Drink. Główne przesłanie? Pijąc je, zyskujemy energię i siłę do robienia rzeczy na co dzień niemożliwych. Minutowe wideo prezentuje bohaterów w rozmaitych sytuacjach, które łączy jedno: aby się w nich znaleźć, musieli wykazać się niecodzienną siłą, wytrzymałością i umiejętnościami, które bez Black Energy Drink byłyby zwyczajnie nieosiągalne.
Na ekranie w ciągu 60 sekund widzimy m.in. łyżwiarkę figurową wykonującą szalone obroty na lodowej tafli, niecodzienny powrót z zakupów na wrotkach, budowlańców tańczących na tle stawianego właśnie budynku, a także tenisistę stołowego-strongmana, który jednocześnie gra w ping-ponga i podnosi ciężar. Łączy ich to, że każdy z bohaterów na początku sięgnął po puszkę Black Energy Drink.
To tzw. Efekt Black, który poznajemy, oglądając szalone nagranie wzbogacone dodatkowo energetyczną ścieżką dźwiękową. Co jeszcze wyróżnia tę reklamę? Twórcy zapewniają, że wszystkie fragmenty filmu zostały zrealizowane bez użycia sztucznej inteligencji. Efekt? Historia jakby rodem z szalonych filmów grozy, a wszystko to zaprezentowane (oczywiście) w czerni i bieli. Przecież mowa o „Efekcie Black”.
– Na wiosnę 2025 roku przygotowaliśmy duże uderzenie z naszą flagową marką: napojem BLACK. Nowe otwarcie to coś znacznie więcej niż kampania – to cała długofalowa platforma komunikacji, która pozwoli nam po raz kolejny wytyczyć nowy kierunek dla całego rynku. BLACK to marka, która nigdy nie stała w miejscu. Kto się nie rozwija, ten się cofa. Mogę powiedzieć tyle, że to tylko początek naszych mocnych newsów na ten sezon – mówi Wiesław Włodarski, Prezes FoodCare i twórca marki BLACK.
Za realizację pomysłu odpowiadają Tadek Śliwa, MOON Films & Kuba Ranik, Juice, TELEVISOR, Halluzinelle, PRISM Studio, Mateusz Machalski.
Zdjęcie główne: YouTube