Najważniejsze informacje
- Zasięgi kandydatów na prezydenta wróciły do poziomu z tygodnia poprzedzającego debaty w Końskich. Rafał Trzaskowski, najbardziej medialny kandydat, zdobył 455 mln potencjalnych kontaktów z przekazem, co oznacza, że każda statystyczna osoba powyżej 15. roku życia miała kontakt z informacją o kandydacie średnio 14 razy.
- Wśród najczęściej pojawiających się fraz w kontekście Trzaskowskiego pojawiło się „minister spraw zagranicznych”. 23 kwietnia Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie zadania polskiej polityki zagranicznej, a swoją wypowiedź zakończył hasłem wyborczym „Cała Polska naprzód!”.
- Na drugim miejscu pod względem zasięgów znalazł się Szymon Hołownia (353 mln potencjalnych kontaktów). W kontekście marszałka Sejmu często wspominano o jego selfie zrobionym podczas uroczystości pogrzebowych papieża, które wywołało krytykę.
- Na pierwsze miejsce w mediach społecznościowych, pod względem wyświetleń materiałów z kanałów własnych, wrócił Sławomir Mentzen. Choć to Magdalena Biejat ma największą liczbę publikacji, to jednak zdobyły one 2,5 razy mniej wyświetleń niż wpisy Mentzena.
Zainteresowanie kandydatami takie samo jak przed debatami w Końskich
W tygodniu 21–27 kwietnia spośród analizowanych przez nas kandydatów na urząd prezydenta ponownie Rafał Trzaskowski zdobył najwięcej potencjalnych kontaktów z przekazem: 455 mln. To prawie 35% mniej niż w poprzednio opisywanym tygodniu (694 mln). Poziom zainteresowania kandydatami wrócił do tego z przełomu marca i kwietnia, sprzed debat w Końskich.

Gdy popatrzymy na zasięgi dzień po dniu, możemy zauważyć, że szczególnie w przypadku trzech najbardziej medialnych kandydatów (Trzaskowskiego, Hołowni i Nawrockiego) znacząco wzrosły one po Wielkanocy. Spadły jednak znowu w sobotę, w dniu żałoby narodowej. Kolejnego dnia można było zauważyć duży wzrost zainteresowania Trzaskowskim i Nawrockim, którzy zorganizowali wtedy duże wydarzenia w Poznaniu i w Łodzi.

Trzej najbardziej medialni kandydaci budują swoje zasięgi przede wszystkim dzięki telewizji. Czwarty w zestawieniu Sławomir Mentzen ponownie największą część swoich zasięgów (44 proc.) zdobył w mediach społecznościowych. Pod względem potencjalnych kontaktów z przekazem w tym rodzaju medium wyprzedził go Rafał Trzaskowski, który zdobył 131 mln kontaktów, w porównaniu do 89 mln kontaktów Mentzena.

Kanały własne Mentzena ponownie na pierwszym miejscu
Sławomir Mentzen znalazł się z powrotem na pierwszym miejscu pod względem wyświetleń wpisów, opublikowanych w jego własnych kanałach w dniach 21–27 kwietnia. Wyprzedził pod tym względem 2,5-krotnie Magdalenę Biejat, która była liderką w poprzednio analizowanym tygodniu.

Wpisy Sławomira Mentzena cieszyły się też największą liczbą interakcji (832 tys. polubień, komentarzy i udostępnień). Za ten wynik odpowiadają przede wszystkim angażujące posty na TikToku i Instagramie.
Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki (552 tys. interakcji), który jednak największą aktywność buduje na Facebooku. Na TikToku wynik podobny do Mentzena zdobyła Magdalena Biejat, dzięki czemu uplasowała się na trzeciej pozycji.

Najbardziej zasięgowe materiały kandydatów pochodziły z TikToka
Wśród dziesięciu publikacji z kanałów własnych kandydatów, które zdobyły największe zasięgi, siedem pochodziło z TikToka. Do tej pory ponad 1,5 mln wyświetleń zdobyło ironiczne nagranie Sławomira Mentzena, w którym polityk wyśmiewa, jak działa lotnisko w Radomiu.
Ponad 1 mln wyświetleń zdobył tiktok Mentzena przedstawiający mieszkańców Radomia, którzy tłumnie przybyli na jego spotkanie. Szerokim echem odbił się fragment przemówienia, w którym porównał ginekolożkę Gizelę Jagielską do Josefa Mengele. Lekarka z Oleśnicy przeprowadziła zabieg przerwania ciąży w dziewiątym miesiącu, co tłumaczyła zagrożeniem zdrowia pacjentki.
Magdalena Biejat, konkurująca na TikToku z Mentzenem, zdobyła tam 1 mln wyświetleń filmu, w którym wskazywała na przekonania Jacka Hogi, doradcy Sławomira Mentzena, na temat kobiet. Podobną liczbę wyświetleń na TikToku zdobył też film Karola Nawrockiego, w którym bawi się piłką z dziećmi spotkanymi w Szczecinku.
Podczas żałoby najgłośniej o Hołowni
26 kwietnia, w dniu pogrzebu papieża Franciszka, największy zasięg spośród publikacji dotyczących kandydatów zdobyły te związane z Szymonem Hołownią. Analiza najczęściej używanych słów pokazała, że wydarzenia na placu Świętego Piotra zdominowały przekaz o marszałku Sejmu.

Na kandydata wylała się fala krytyki po tym, jak pokazano, że w miejscu, w którym odbywały się uroczystości pogrzebowe, zrobił zdjęcie. Swoim wpisem w serwisie X sugerował później, że fotografował tłum zebrany w Watykanie, a nie siebie. Zwrócił również uwagę, że na pogrzeb zaprosił osoby w kryzysie bezdomności.
Minister poparł Trzaskowskiego, a prezydent – Nawrockiego
W środę, 23 kwietnia, w Sejmie oficjalną informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2025 roku przedstawił szef MSZ Radosław Sikorski. Zakończył ją słowami „Cała Polska naprzód!”, które są również hasłem wyborczym Rafała Trzaskowskiego.
„Minister spraw zagranicznych” to także jedna z najczęściej pojawiających się fraz w kontekście Trzaskowskiego z ubiegłego tygodnia. Reporterka polityczna Dominika Długosz skomentowała wystąpienie Sikorskiego na łamach „Newsweeka”, widząc w nim próbę uspokojenia nastrojów w sztabie wyborczym. Z kolei Andrzej Duda dostrzegł w słowach ministra sprowadzanie polityki zagranicznej do „polityki partyjnej”.

Sam Andrzej Duda pojawił się za to w chmurze słów związanych z Karolem Nawrockim. Często wspominano niedzielną konwencję, podczas której prezydent ogłosił, że w nadchodzących wyborach zagłosuje na kandydata popieranego przez PiS.

W mediach (np. 1, 2, 3) przypominano słowa Andrzeja Dudy z rozmowy z dziennikarzami w listopadzie 2024 roku: „Prezydent Rzeczypospolitej nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów”. Warto przy tym zauważyć, że już wtedy Andrzej Duda wypowiadał się pozytywnie o Karolu Nawrockim. Mówił, że pod względem polityki historycznej i patriotyzmu jest bliski jego sercu.
źródło: Demagog