Upoluj wejściówkę na AIBA 2025 [KONKURS]

Upoluj wejściówkę na AIBA 2025 [KONKURS]

Upoluj wejściówkę na AIBA 2025 [KONKURS]

4 sceny tematyczne, 50+ prelegentów z topowych tech marek świata – upoluj wejściówkę na konferencję o realnych wdrożeniach AI.

SZCZEGÓŁY

Nadszedł czas klimatycznych bohaterów. Tych prawdziwych

Nadszedł czas klimatycznych bohaterów. Tych prawdziwych
Gdy wiatr zmian odwraca kierunek i zaczyna wiać klimatowi w oczy, przekonamy się, które marki poważnie traktują problem katastrofy ekologicznej, a które chciały tylko ugrać na nim kilka punktów.
O autorze
2 min czytania 2025-08-01

Wśród trendów i zjawisk opisanych w raporcie VML The Future 100 są takie, które zaskakują, zaciekawiają lub zachwycają, ale są też takie, za które trzeba mocno trzymać kciuki.

Te ostatnie zebrano pod zbiorczą kategorią „Climat moonshots” – wizjonerskich projektów obliczonych na przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej. 

O ile inwestycje w atom oraz wyhodowanie klimatoodpornych gatunków roślin i zwierząt to znana historia, tak próba chłodzenia topniejących lodowców brzmi jak science fiction. 

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Science fiction, i to takiego, jakiego być może potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek. Nie dlatego, że oto nagle pożary, które na początku roku zdewastowały okolice Los Angeles, uświadomiły wszystkim, że my już nawet nie stoimy na krawędzi przepaści, ale zaczęliśmy w nią spadać, lecz dlatego, że pomimo tej oraz mnóstwa innych katastrof, ocieplenie klimatu przestaje być – nomen omen – palącym tematem.

Po tym, jak w ostatnich miesiącach okazało się, że na mówieniu o katastrofie klimatycznej nie da się nic zyskać, a liberalni politycy w kuluarach przyznawali, że „przegrzali z tym eko”, także wiele firm po cichu zredukowało swoje zobowiązania dotyczące emisji i zużycia surowców. 

Słuchaj podcastu NowyMarketing

To ten moment, który oddziela marki poważnie traktujące problem od tych, które koniunkturalnie popłynęły na fali jego popularności dla poprawy wizerunku, zatuszowania greenwashingu lub w celu zdobycia branżowych nagród. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Łatwo było zostać klimatycznym bohaterem, wygłaszającym hasła o potrzebie zachowania bioróżnorodności i ochronie planety dla przyszłych pokoleń, gdy ludzie wręcz się tego domagali. 

Prawdziwy czas odwagi przychodzi wtedy, gdy wiatr zmian odwraca kierunek i zamiast w plecy, zaczyna wiać w oczy. Czyli dzisiaj.

A skoro o wietrze zmian… Może to zabrzmi boomersko, ale niedawno po raz pierwszy od dawna puściłem sobie „Wind of Change”, kultową power balladę zespołu Scorpions z 1990 r., która stała się symbolem upadku ZSRR i końca zimnej wojny. 

Od tamtego czasu przeszliśmy cywilizacyjny kawał drogi. Częścią tej wędrówki było m.in. zrozumienie, że postęp nie może się odbywać kosztem doprowadzenia planety do granic jej możliwości. Jeśli teraz zawrócimy z tej ścieżki, wysiłek kilku pokoleń pójdzie na marne. 

Dlatego to właśnie dzisiaj potrzebujemy klimatycznych bohaterów, którzy zamiast kalkulować, czy im się to opłaca, nadal będą wiatrem zmian (jak Patagonia czy w dużej mierze także IKEA, które raczej skupiają się na zmianie modelu biznesowego, a nie pojedynczych kampaniach), powtarzając niestrudzenie za Scorpionsami:

Take me to the magic of the moment
On a glory night
Where the children of tomorrow share their dreams
With you and me”.

PS Back to analogue: ucieczka poza zasięg to niełatwe zadanie