„Khe! Khe!”: WHO i Polskie Towarzystwo Chorób Płuc zwracają uwagę na gruźlicę

„Khe! Khe!”: WHO i Polskie Towarzystwo Chorób Płuc zwracają uwagę na gruźlicę
Pod koniec września wystartowała ogólnopolska kampania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc pod hasłem: „Zwykły kaszel czy objaw gruźlicy? Sprawdź!”. Jej celem jest zwiększenie świadomości na temat gruźlicy, która mimo postępu medycyny wciąż stanowi poważne zagrożenie. 
O autorze
2 min czytania 2025-10-21

W 2023 roku na gruźlicę zachorowało w Polsce 4436 osób. Tak duża liczba przypadków pokazała, jak pilna jest potrzeba działań edukacyjnych. Dlatego WHO i Polskie Towarzystwo Chorób Płuc zdecydowały się na kampanię świadomościową, której zadaniem jest zwrócenie uwagi na objawy gruźlicy, często mylone ze zwykłym przeziębieniem oraz za zachęcenie do wybrania się do lekarza w przypadku niepokojących objawów.

Siła prostoty 

Kampania WHO i Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc nie tylko zwraca uwagę na gruźlicę, ale też pokazuje, jak duże znaczenie w komunikacji społecznej mają prostota, uniwersalność i odwaga twórcza. „Khe! Khe!” – dwusylabowy dźwięk kaszlu – stał się centralnym motywem narracji kampanii. 

To przykład, że prosty zabieg językowy i minimalistyczny design mogą skutecznie wspierać komunikację i przyczyniać się do zmiany postaw.

Pierwsze, co przyciąga uwagę, to plakat: otwarte usta, zapisany wprost dźwięk kaszlu – „Khe! Khe!” oraz wyraziste zestawienie kolorów. Minimalizm zadziałał tu lepiej niż rozbudowane slogany czy skomplikowane obrazy. 

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

– Postawiliśmy na komunikat, którego nie da się przeoczyć – tłumaczy Paweł Stankiewicz, Creative Director w Advalue. – Krótkie, onomatopeiczne „Khe! Khe!” jest uniwersalne i czytelne w każdym języku. Nie wymaga tłumaczenia, a jednocześnie działa jak bodziec: zatrzymuje odbiorcę i prowokuje pytanie: czy to zwykły kaszel, czy coś poważniejszego?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Właśnie to pytanie stało się osią całej kampanii. Gruźlica, choroba często bagatelizowana lub mylona z innymi schorzeniami, wymaga uważności. Dlatego przekaz musiał być prosty, zrozumiały i zapadający w pamięć. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Uniwersalny język przekazu 

Kampania została skierowana do szerokiego grona odbiorców: nie tylko Polaków, ale również przedstawicieli innych narodowości mieszkających w Polsce oraz osób dotkniętych kryzysem migracyjnym. Z tego powodu komunikacja musiała być maksymalnie przejrzysta i pozbawiona kulturowych odniesień, które mogłyby ograniczać jej zrozumienie. 

– Chodziło o to, by stworzyć język przekazu, który nie wyklucza i nie stawia barier – kontynuuje Paweł Stankiewicz. – W prostym dźwięku kaszlu udało się zawrzeć uniwersalny komunikat, który niezależnie od używanego na co dzień języka- brzmi tak samo. 

Wizualna dosadność  

Niezwykle istotnym elementem dopełniającym całości przekazu był wybór odpowiedniej palety barw: intensywnej i nasyconej, która nie tylko przyciąga uwagę, ale też wzmacnia charakter komunikatu. Minimalistyczna forma pozwala skupić się na tym, co najważniejsze: ostrzeżeniu i prostych wskazówkach dla pacjenta. 

– Chcieliśmy uniknąć epatowania obrazami choroby – zaznacza Paweł Stankiewicz. – Zamiast tego zaproponowaliśmy czytelny przekaz, intrygujący, zwracający uwagę, ale przede wszystkim nie stygmatyzujący. To ważne, bo gruźlica wciąż bywa postrzegana jako temat wstydliwy, a naszym celem było oswojenie odbiorców z tym zagadnieniem i zachęcenie do refleksji. 

Skuteczny zasięg i szerokie dotarcie 

Kampania od początku była planowana w czterech językach: polskim, angielskim, ukraińskim i rosyjskim. Dzięki temu zabiegowi istnieje szansa na dotarcie do osób, które często pozostają poza głównym nurtem komunikacji zdrowotnej. 

Grafiki w wersji online i drukowanej trafiły do pacjentów dzięki partnerom WHO, a w przestrzeni publicznej pojawiły się plakaty i materiały multimedialne.

Za koncept strategiczny, kreację i działania PR odpowiada agencja Advalue, a za zakup mediów digital odpowiada agencja Socialtime.