Polski sektor energetyczny mierzy się dziś z dwoma równoległymi zagrożeniami – cyberatakami na infrastrukturę krytyczną oraz falą dezinformacji wymierzoną w konsumentów. Według danych Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej (PTEC), aż 20% treści o energetyce w sieci może być fałszywych.
Z raportu wynika, że 70% Polaków zetknęło się z nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi energii, a tylko w pierwszej połowie 2025 roku Ministerstwo Cyfryzacji odnotowało aż 5 mln odbiorców fake newsów w tym obszarze. Najczęściej dezinformacja rozprzestrzenia się na platformach Facebook i X, a jej źródłem bywają zarówno konta polityków, jak i zorganizowane grupy powiązane ze środowiskami antyunijnymi.
Zobacz również


Rosyjska propaganda w sieci
Rosyjska dezinformacja od kilku lat destabilizuje debatę o energetyce w Polsce. Według PAP, w pierwszym kwartale 2024 roku rosyjskie źródła wygenerowały aż 34 mln wpisów na temat energii i klimatu, kształtując emocje i strach wokół transformacji energetycznej.
Apps in ChatGPT: nowy krok OpenAI [OPINIE]
Szczególnie podatnym obszarem na manipulacje pozostaje energetyka jądrowa. Raport NASK i Polskiego Towarzystwa Bezpieczeństwa Narodowego pokazuje, że wokół tego tematu koncentrują się najczęstsze narracje propagandowe. Dezinformacja uderza też w politykę klimatyczną – w sieci utrwala się mit, że za wysokie ceny energii odpowiadają odnawialne źródła.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Wśród technik stosowanych przez propagandę dominują: ideologizacja tematu ochrony klimatu, ośmieszanie aktywistów, podważanie autorytetu naukowców i manipulowanie danymi.
Realne skutki dla państwa i obywateli
Dezinformacja w energetyce to nie tylko problem wizerunkowy. Jak podkreśla minister energii Miłosz Motyka, „dezinformacja osłabia bezpieczeństwo energetyczne Polski i utrudnia proces inwestycyjny”. Fałszywe przekazy wpływają na decyzje polityczne i społeczne, a także hamują transformację energetyczną.
– Stały monitoring przestrzeni informacyjnej, który pozwala wychwytywać zniekształcone lub propagandowe treści, zanim zdążą one zyskać zasięg, jest w dzisiejszych czasach niezbędny. W obecnych realiach, gdy przekaz medialny kształtuje nastroje społeczne i decyzje polityczne oraz ekonomiczne, wgląd w rzetelne dane stają się zasobem wręcz strategicznym. Tylko oparcie komunikacji publicznej na faktach, a nie emocjach, może wzmacniać zaufanie społeczne i stabilność w okresie napięć geopolitycznych i transformacji energetycznej – mówi Monika Ezman z Instytutu Monitorowania Mediów (IMM).
Ekspertka zwraca uwagę, że tylko stały monitoring przestrzeni informacyjnej pozwala w porę wykrywać manipulacje. Fałszywe treści niosą też konsekwencje finansowe. W 2025 roku głośne kampanie phishingowe podszywające się pod PGE i Tauron doprowadziły do strat sięgających setek tysięcy złotych.
Walka o prawdę w energetyce
W odpowiedzi na falę dezinformacji Ministerstwo Energii w październiku 2025 roku rozpoczęło kampanię „Nie daj się oszukać – sprawdź fakty o energetyce!”, mającą obalać mity i podnosić świadomość społeczną. Z kolei kampania „Energia NaPrawdę” prowadzona przez PTEC od 2023 roku edukuje odbiorców i promuje wiarygodne źródła informacji.
NASK natomiast analizuje kampanie manipulacyjne w sieci i ostrzega przed ich wpływem na opinię publiczną – już w 2023 roku instytucja opublikowała raport o dezinformacji wokół budowy elektrowni jądrowej w Polsce.
Media i społeczeństwo reagują
Analiza IMM pokazuje, że między 2022 a 2025 rokiem w polskich mediach ukazało się ponad 69,9 tys. publikacji o dezinformacji w energetyce, które dotarły do 1,19 mld odbiorców. W samym 2025 roku temat poruszano 27,5 tys. razy – ponad dwukrotnie częściej niż rok wcześniej.

Najwięcej publikacji pojawiło się w mediach ogólnoinformacyjnych (12,5 tys.) oraz specjalistycznych (ponad 1 tys.). W mediach społecznościowych najaktywniejsze były profile X (Twittera), a wśród redakcji wyróżniały się Euractiv, TVP Info, Radio TOK FM, Polskie Radio 24 i Onet.

Dezinformacja to dziś jedno z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa energetycznego i zaufania społecznego. W erze cyfrowej to nie paliwa, lecz informacja staje się surowcem strategicznym – decydującym o stabilności gospodarki i przyszłości polskiej transformacji energetycznej.
O badaniu:
Analiza objęła publikacje z 4475 unikalnych źródeł na temat dezinformacji w kontekście sektora energetycznego (w prasie, na portalach informacyjnych, w radiu i telewizji oraz w mediach społecznościowych) w okresie od 2022 do 2025 roku, pochodzące z monitoringu 1,7 tys. tytułów prasowych, 21 tys. portali internetowych, 350 stacji radiowych i telewizyjnych oraz najważniejszych mediów społecznościowych.
Grafiki: IMM