Skąd pomysł na słownik haseł marketingowych?
Marketing to dynamicznie rozwijająca się branża. Chcieliśmy, aby wszyscy zajmujący się nią na co dzień mieli źródło prawdziwego, żywego i używanego dzisiaj na świecie języka branży. Jako pomoc w codziennej pracy, ale także samodoskonaleniu się, poprzez czytanie fachowej literatury w oryginale.
Do kogo jest kierowany słownik?
Przede wszystkim kierujemy słownik do szeroko pojętej branży marketingowej – do marketerów, agencji reklamowych, interaktywnych, PR i domów mediowych. Do wszystkich osób, które na co dzień zajmują się marketingiem. Poza zbiorem 3,5 tys. haseł, do najważniejszych z nich dodaliśmy przykładowe zdania pokazujące zastosowanie danego słowa. Przykłady oparte są na zachodnich artykułach branżowych, co pomoże lepiej zrozumieć hasła w kontekście i ułatwi czytanie fachowej literatury. Wierzymy, że znacząco ulepszona wersja słownika marketingowego diki.pl będzie dużą pomocą dla wszystkich pracujących w branży reklamy, marketingu i mediów.
Zobacz również
Według jakich kryteriów wybierane były hasła do słownika?
Nasze główne kryteria to aktualność i użyteczność. Obecnie w słowniku znajduje się ok. 3,5 tys. haseł. Wszystkie są uaktualnione, zweryfikowane pod kątem merytorycznym i językowym. Rozszerzyliśmy także ich zakres – wprowadziliśmy do słownika terminy dotyczące marketingu on-line. Prace nad słownikiem wymagały wykorzystania wielu źródeł, zarówno tradycyjnych jak i internetowych. Wiele haseł wymagało deskryptywnego podejścia, ze względu na brak ich ekwiwalentów w terminologii marketingowej języka polskiego.
Przykładowe hasło „Viral marketing” przeczytasz tutaj >
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]