Na reklamę ciasteczek Oreo „Co się stanie, gdy Oreo dam…” wpłynęła skarga, w której zarzucono, że oswaja ona dzieci z nekrofilią, bo „przedstawia wampira tańczącego z trupem na cmentarzu”.
Producent ciasteczek Oreo, czyli Mondelez International, w odpowiedzi na skargę napisał, że „W reklamie to wampir wychodzi z trumny, ale zamiast pożywiać się krwią dziewczyny (jak to wampiry miały w zwyczaju), łagodnieje i zmienia się za sprawą otrzymanego ciastka Oreo («co się stanie gdy Oreo dam wampirowi…») – zaczyna romantycznie tańczyć i sięga po mleko zamiast krwi. Nie ma w niej również żadnych przesłanek seksualnych, nie wspominając o nekrofilii”.
Zobacz również
Zespół Orzekający KER nie dopatrzył się w reklamie naruszenia normy, biorąc pod uwagę, że przedmiotowa reklama nie prezentuje treści które mogłyby zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi dzieci lub młodzieży.
PS
Reklama lubi kontrowersje – czasami aż za bardzo. Sprawdziliśmy, kto przesadził z formą oraz treścią i w ostatnim czasie został ukarany przez Komisję Etyki Reklamy.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Słuchaj podcastu NowyMarketing