Amerykański programista został fikcyjnym influencerem, by jeść za darmo w restauracjach

Amerykański programista został fikcyjnym influencerem, by jeść za darmo w restauracjach
Pewien programista z Nowego Jorku stworzył w stu procentach zautomatyzowane konto na Instagramie, które zrobiło z niego influencera. Wszystko po to, by otrzymywać darmowe posiłki w restauracjach.
O autorze
1 min czytania 2019-03-25

Jadanie w restauracjach bywa drogie. Nie każdy może sobie pozwolić na to, by codziennie, nawet kilka razy w ciągu dnia, stołować się w lokalach. Nie mówiąc oczywiście o influencerach, którym czasem nawet płaci się za to, by zjedli posiłek w restauracji i zareklamowali ją w swoich mediach społecznościowych.

Pewien programista z Nowego Jorku, Chris Buetti, bardzo lubił jadać w restauracjach i jedynym według niego rozwiązaniem, by to dalej kontynuować, było zostanie influencerem. To, jak wiadomo, jest jednak czasochłonne i wymagało dużego poświęcenia. Buetti postanowił więc wykorzystać swoje programistyczne umiejętności.

Stworzył program, który sprawił, że jego profil na Instagramie zaczęło obserwować ponad 25 tys. osób. W jaki sposób to się stało? Otóż bot Chrisa Buettiego automatycznie obserwował hurtowo nawet kilkadziesiąt instagramowych profili w nadziei na tzw. follow-back. Co więcej, programista opublikował na swoim profilu kilka przyciągających uwagę zdjęć Nowego Jorku, zrobionych przez profesjonalnych fotografów, by zachęcić swoich followersów do pozostawiania komentarzy na jego koncie.

W efekcie powstało w 100% zautomatyzowane konto – Beautiful NYC. Cały czas rosnąca popularność tego konta oraz liczba obserwujących sprawiła, że stało się ono kuszące dla nowojorskich restauracji. Z resztą sam bot Chrisa Buettiego automatycznie wysyłał wiadomości do popularnych lokali z propozycją promocji w zamian za darmowy posiłek. I nikt oczywiście nie zdawał sobie sprawy, że to wcale nie prawdziwy człowiek, a program składa takie oferty.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Co ciekawe, Chris Buetti postanowił przekuć swój pomysł w biznes. Jako współzałożyciel firmy Social Rise Consulting, swoim klientom oferuje podobne usługi, czyli spersonalizowane boty, które zwiększą popularność kont na Instagramie.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Pytanie tylko czy takie działania są etyczne? Okazuje się, że dla restauracji, które nawiązały współpracę z Chrisem Buettim, jest to tak samo dobra reklama, jak w przypadku prawdziwych influencerów, bo ostatecznie zdjęcie potrawy faktycznie widnieje na popularnym koncie na Instagramie. Niektórzy właściciele nowojorskich lokali przyznali nawet, że mieli u siebie klientów, którzy pojawili się tam zachęceni zdjęciami potraw na profilu Buettiego.

PS

Mediolańska restauracja This Is Not a Sushibar wpadła na pomysł nietypowej promocji z okazji otwarcia nowego lokalu – za danie można było zapłacić followersami z Instagrama.

PS2

Jesteś na wakacjach, chcesz odpocząć od mediów społecznościowych, ale jednocześnie boisz się ich zaniedbania? Szwajcarski oddział hoteli ibis przychodzi z pomocą – jedną z usług dostępnych dla gości obiektu jest opiekun od social mediów.