Duńska marka The Fabricant sprzedała wirtualną sukienkę za 10 tysięcy dolarów

Byli już wirtualni influencerzy, więc teraz przyszedł czas na wirtualną odzież. Duńska marka The Fabricant, specjalizująca się w tworzeniu digitalowej odzieży, wystawiła jedną swoją sukienkę na aukcję. Projekt tak bardzo się spodobał, że został wylicytowany za niecałe 10 tysięcy złotych!

Twórcy marki chcą w niedalekiej przyszłości oferować podobne projekty, lecz również jako szkice 2D, by osoba, która stanie się posiadaczem sukienki, miała możliwość faktycznego odtworzenia jej.

Zapytacie – po co komu ubrania, których i tak nie można założyć? Otóż jakiś czas temu głośno było o norweskiej marce Carlings, która oferuje wirtualne ubrania po to, by na przykład modowi influencerzy mogli pokazywać się w nowych ubraniach, bez konieczności kupowania ich. Brand tym samym chce walczyć z nadmiernych konsumpcjonizmem.

Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?

Obserwuj

Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]

PS

Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?

Rozwijaj się

W dzisiejszych czasach przesiąkniętych nowymi technologiami, postać wirtualnego influencera nikogo już nie dziwi. KFC postanowiło więc podążyć za trendem i jednocześnie trochę zakpić z tego dziwnego zjawiska, tworząc teraźniejszego Colonela Sandersa, który jest influencerem.

PS2

Na jej Instagramie widać luksusowe marki: Prada, Chanel, Proenza Schouler i wiele innych. Jej konto obserwuje już ponad 550 tysięcy fanów. Ma 19 lat, mieszka w LA, jest modelką i piosenkarką. Co wyróżnia jej profil i sprawia, że cieszy się taką popularnością? Wszystko byłoby normalne, gdyby nie fakt, że Miquela Sousa (znana jako @lilmiquela) jest… wirtualna!