Wszystko zaczęło się od tego, że właściciel pizzerii Angelo’s Pizza trafił na Facebooku na zdjęcie zaginionego psa, którego właścicielka prosiła swoich znajomych o rozpowszechnianie wiadomości wśród osób z jej okolicy. Wtedy też założyciel lokalu wpadł na pomysł, by podobne fotografie zwierząt zacząć umieszczać na tekturowych opakowaniach na pizzę, które byłyby rozwożone do okolicznych klientów.
W ten sposób, wieść o zaginionych czworonogach rozeszła by się na szerszą skalę i trafiła nawet do osób, które mediów społecznościowych nie posiadają, a mogą wiedzieć cokolwiek o poszukiwanym psie czy kocie.
Zobacz również
Inicjatywa założyciela Angelo’s Pizza rozeszła się szerokim echem po całych Stanach Zjednoczonych i przede wszystkim – spotkała się z bardzo dobrymi reakcjami wśród lokalnej społeczności.
Zaginiony pies, od którego poniekąd zaczęła się cała inicjatywa, trafił już do swojej właścicielki, natomiast właściciel pizzerii dalej kontynuuje swoją akcję.
zdjęcie: facebook.com/AngelosPizzaMatawanNJ
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
PS
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PetMe to aplikacja australijskiego schroniska PetRescue. Za pomocą sztucznej inteligencji dobiera psy do adopcji, na podstawie zdjęć czworonogów zamieszczonych na Instagramie.