Sklep bezkasowy to zupełnie nowe doświadczenie zakupowe.
– Dajemy możliwość zrobienia zakupów wygodnie i szybko, ale przede wszystkim w zupełnie nowym formacie. Pierwsze wrażenia klientów są bardzo pozytywne. Naszym celem było stworzenie sklepu, który pozwala na błyskawiczny proces zakupowy ze wsparciem nowoczesnej technologii. Przed nami jeszcze dużo pracy i obserwacji, ale pierwszy istotny etap jest już za nami – mówi Marcin Dąbrowski, prezes Zarządu Surge Cloud.
Zobacz również
#Weź i idź
Jak wygląda sam proces zakupowy w Take&GO? Aby wejść do sklepu, potrzebna jest aplikacja, którą znajdziemy w sklepach Google Play oraz App Store. Po jej pobraniu zostaniemy poproszeni o podanie kilku niezbędnych danych oraz podpięcie karty płatniczej, którą zapłacimy za zakupy. Dokładnie tak, jak ma to miejsce w takich popularnych usługach jak Uber czy Lime.
Po skonfigurowaniu aplikacji można wejść do sklepu za pomocą kodu QR i zrobić pierwsze zakupy. Do wyboru jest asortyment, na który składa się około 900 produktów – głównie są to artykuły spożywcze oraz szeroki wybór kanapek, świeżych soków czy też gotowych dań. Wszystko to w unikatowej przestrzeni wykorzystującej nowoczesne ekrany (digital signage), które informują o aktualnych promocjach.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Za swoje produkty konsument zapłaci w tzw. strefie kasującej, gdzie znajduje się półka, na której możemy położyć zakupy. Po chwili, bez potrzeby skanowania towarów, na ekranie wyświetli się lista zakupów. Wszystko dzięki tagom RFID, które znajdują się na każdym rodzaju asortymentu. Wystarczy, że klient zaakceptuje listę, a z jego karty zostanie pobrana płatność. Faktura wysyłana jest na podany adres mailowy oraz dostępna w aplikacji.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
#Fajnysklep
Zainteresowanie tego typu formatem już teraz jest bardzo duże. Na sam proces testowy Early Access zapisało się w ciągu jednej doby 1 500 chętnych. Dzięki ich opinii twórcy projektu mogli wprowadzić istotne zmiany i otworzyć sklep dla wszystkich zainteresowanych.
– Zależało nam, aby sklep dostarczał nie tylko nowych wrażeń, ale i zostawiał dużo swobody w robieniu zakupów klientom. Istotne jest to, że w sklepie znajduje się szeroka oferta dań gotowych marki własnej (obiady, śniadania, zupy, smoothie, sałatki), które przygotowane są przez wybranych lokalnych dostawców — mówi Dominik Wartecki, brand manager Take&GO.
20 sklepów do końca 2020 roku
Za całym projektem stoi poznańska firma Surge Cloud, która specjalizuje się w procesach cyfrowej transformacji dla punktów sprzedażowych.
– Sklep Take&GO powstał przy odpowiednim połączeniu wsparcia publicznego oraz prywatnego. W najbliższych miesiącach planujemy otworzyć 2-3 kolejne lokalizacje, z czego jedna będzie powieleniem sklepu z ul. Półwiejskiej 13, a dwie następne będą miały za zadanie potwierdzenie formatów naszego sklepu w takich miejscach jak miejskie osiedle oraz tzw. lokalizacja niestandardowa, ale nie chcemy zdradzać tutaj jeszcze szczegółów – mówi Łukasz Parafianowicz, współzałożyciel sieci.
Do końca lutego 2020 twórcy zamierzają otworzyć 6 działających lokalizacji, natomiast do końca 2020 planowanych jest powstanie około 20 sklepów – głównie w Poznaniu i Warszawie.