Jestem księdzem i przyznam się wam, że kocham… ludzi bogatych. I tak powstała SZLACHETNA PACZKA. Bo tak kocham bogatych, że oni kochają biednych – mówi ks. Jacek WIOSNA Stryczek w najnowszym spocie SZLACHETNEJ PACZKI
Idea
Zobacz również
Najpierw w głowie Jacka Stryczka – jeszcze nie księdza, studenta Akademii Górniczo-Hutniczej, osiłka i sportowca, który trafił do pani Ani, staruszki ze złamanym kręgosłupem. – Szorowałem podłogę klepka po klepce, paliłem w piecu, wykonywałem najprostsze czynności to właśnie wtedy odkryłem, że więcej radości jest w dawaniu, niż w braniu.
Potem w działaniu. Kiedy już jako duszpasterz akademicki rozpoczął organizację SZLACHETNEJ PACZKI. Jak sam mówi ideę miłości wzajemnej, czyli kochania ludzi tak, by oni też potrafili kochać, pomagania im tak, żeby umieli poradzić sobie w życiu, chciał sprawdzić na wolnym rynku.
Kraków – tu wszystko się zaczęło
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W pierwszej edycji grupa krakowskich studentów odnalazła i obdarowała 30 ubogich rodzin. Dziś projekt ma zasięg ogólnopolski, organizowany jest w blisko 500 lokalizacjach w całej Polsce, w pomoc angażuje 300 tys. ludzi. Taki mechanizm pomocowy potrzebuje finansowania.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Najbliższy kwartał to czas podejmowania decyzji o wielkości projektu w tym roku. – Każdą złotówkę potrafimy pomnożyć dziesięć razy – w ubiegłym roku dwumilionowy budżet dał ponad 20 mln bezpośredniej pomocy – mówi ks. Jacek Stryczek.
Ludzi, którzy utożsamiają się z wizją jednoczenia Polaków przez SZLACHETNĄ PACZKĘ organizatorzy zachęcają do wejścia na stronę www.wiecejpaczki.pl lub wysłania charytatywnego SMS na numer 75465 o treści PACZKA.