Premiera raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie”

Dziś, tj. 23 czerwca br., na rynku ukazała się najnowsza, już piąta edycja raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie” dotyczącego rynku e-commerce i zakupów wielokanałowych. Raport został przygotowany przez Mobile Institute na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej, Adyen, Przelewy24 oraz Walutomat.
O autorze
4 min czytania 2020-06-23

Rok temu, tj. w czerwcu 2019. roku zgodnie z wynikami badania „Omni-commerce. Kupuję wygodnie”, w Internecie zakupy robiło 57% polskich internautów. Dziś okazuje się, że od tego czasu zaszły ogromne zmiany na korzyść handlu elektronicznego.

Szturm na e-sklepy 

Odsetek kupujących w sieci wzrósł o +15p.p. Oznacza to, że obecnie już 72% polskich internatów to e-klienci. Ruch w kierunku e-zakupów zaczął się już w marcu tego roku, gdy ogłoszono pandemię i konsumenci zostali poddani kwarantannie. W tamtym czasie, wyniki badania „E-commerce w czasie kryzysu 2020” pokazały, że 38% internautów zrobiło zakupy na czas kwarantanny w Internecie. Z kanału online skorzystała w tym celu niemal połowa badanych w wieku 35-44 lata. Również mieszkańcy mniejszych miast wybrali Internet w celu zaopatrzenia się w niezbędne produkty, przede wszystkim środki higieniczne lub detergenty. Oprócz chemii domowej i produktów spożywczych najczęściej kupowanymi kategoriami w Internecie w okresie kwarantanny były odzież i obuwie oraz produkty z kategorii zdrowie.

– Migracja kupujących z offline’u do e-commerce, to wyzwanie, ale i szansa dla rynku. Do sklepów online trafiła nowa grupa klientów – osoby, które do tej pory z różnych względów nie kupowały przez Internet. Restrykcje związane z COVID-19 zmusiły je do eksploracji tego kanału sprzedaży. Zaoferowanie tej grupie prostych, intuicyjnych i bezpiecznych procesów zakupowych oraz płatniczych, może sprawić, że częściej będą wybierać zakupy online również po pandemii. Także wielu sprzedawców, działających dotychczas offline, zdecydowało się na przeniesienie lub rozszerzenie dotychczasowej działalności o kanał online, co okazało się szansą na utrzymanie sprzedaży i pozyskanie klientów z dotychczas niewykorzystywanych obszarów – mówi Magdalena Grablewska, marketing manager w Przelewy24.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Shopping po pandemii 

Okazuje się, że pomimo mniej restrykcyjnych zasad kwarantanny i etapowego zdejmowania zakazów dotyczących zakupów stacjonarnych, popularność e-zakupów nie spada. Wzrosła też wartość internetowych koszyków zakupowych. Co 4. Internauta kupuje w sieci więcej niż 5 razy w miesiącu, a co 3. 2-5 razy w miesiącu. Zwiększyła się także nieco liczba wykorzystywanych zakupowo miejsc w Intrenecie, choć wciąż Polacy w sieci kupują głównie w sklepach internetowych (52% vs 46% w 2019. roku) i na platformach zakupowych (38% vs 36% w 2019. roku). Restrykcje nałożone na sklepy stacjonarne spowodowały natomiast osłabienie zjawiska zakupów wielokanałowych. W procesie ostatniego zakupu 36% konsumentów wykorzystało przynajmniej 2 kanały zakupowe (offline / online / mobile). Jest to o -20p.p. mniej niż rok temu. Do 43% spadł udział internautów kupujących te same marki w wielu kanałach, tj. online, mobilnie bądź stacjonarnie. Rok temu 54% internautów wskazywało na takie omni-channelowe zakupy.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– Wyniki badania pokazują wyraźnie, że klienci zmienili swoje nawyki zakupowe. Pandemia koronawirusa ma na to ogromny wpływ. Kluczowe jest zachowanie bezpieczeństwa, a to dają zakupy przez Internet. Raport pokazuje również, że po powrocie do rzeczywistości sprzed COV-19, będziemy nadal starali się ograniczać nasze kontakty bezpośrednie prywatnie i zawodowo. W związku z tym, sektor e-handlu będzie nadal szybko rósł, ponieważ wiele osób, które przekonały się do zakupów przez Internet, będzie je kontynuować ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne, ale również bezpieczeństwo transakcji cyfrowej oraz wygodę i szybkość – mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Zarządu Izby Gospodarki Elektronicznej.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Pełne e-koszyki

Zwiększa się skłonność do robienia w Internecie dużych zakupów. Już między 67% a 78% kupujących w sieci konsumentów (w zależności od kategorii) deklaruje, że wartość ich koszyka zakupowego jest taka sama lub wyższa niż offline. Oznacza to, że Polacy przestali bać się droższych e-zakupów. Najczęściej wciąż kupujemy w Internecie produkty modowe, elektronikę i produkty urodowe, ale to kategoria spożywcza – do tej pory będąca mocno na końcu internetowego peletonu – zyskała najbardziej. W związku z COVID-19 produkty spożywcze w sieci zaczęło kupować 14% internautów, a 34% osób, które kupowały dotychczas w sieci w innych kategoriach. Dodatkowo, ta właśnie kategoria, najlepiej – zdaniem internautów – poradziła sobie z nową sytuacją pandemii i ograniczeń z nią związanych. Podczas, gdy jeszcze w marcu tego roku, czyli na początku kwarantanny, badani wskazywali, że często nie mogą dokonać zakupów spożywczych online ze względu na braki produktowe i długie terminy dostawy, teraz są z tych aspektów zadowoleni. W marcu 59% internautów oceniało dostępność produktów spożywczych w e-sklepach źle lub bardzo źle. Obecnie aż 71% ocenia ją dobrze lub bardzo dobrze. 

– Polscy konsumenci potrafią się bardzo szybko dostosować do nowej sytuacji. Obostrzenia związane z pandemią wyraźnie to pokazały. Zamknięci w domach Polacy zaczęli testować zakupy online. Jeszcze w marcu „początki” nie były łatwe. Wyniki badania „E-commerce w czasie kryzysu 2020” wyraźnie pokazały wtedy, że wiele osób było niezadowolonych z dostępności towarów i długich czasów dostaw. Jednak dzięki dynamicznym działaniom po stronie marek i firm logistycznych ta sytuacja znacznie się poprawiła, a konsumenci chwalą sobie zakupy online, w szczególności spożywcze, do których tak ciężko było się im przyzwyczaić przez ostatnie lata – mówi Katarzyna Czuchaj-Łagód, dyrektor zarządzająca Mobile Institute.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Pandemia i zagrożenie koronawirusem spowodowały również zmiany w preferencjach dotyczących metod dostawy i płatności. Polscy konsumenci coraz częściej zamawiają towary do dedykowanych punktów odbioru – paczkomatów, coolomatów, lodówkomatów. W kontekście metod płatności, w stosunku do 2019. roku, wzrosła jeszcze popularność BLIKA i szybkich przelewów, które są uważane za bezpieczniejsze i wygodniejsze. 

– Odchodzenie od gotówki widoczne w okresie pandemii dotyczy także branży wymiany walut. Klienci rezygnowali z wymiany gotówkowej w kantorach stacjonarnych i przenosili się do internetu. Zauważyliśmy wzmożony ruch w naszych serwisach. Wiele osób, które wcześniej miały obawy przed wymianą walut w sieci, przełamały się i zdecydowały na wygodny i bezpieczny przelew waluty na swoje konto lub konto innej osoby – mówi Katarzyna Moszko-Stachowska, PR manager Currency One, operatora serwisów Walutomat i InternetowyKantor.pl.

Zmieniły się też metody płatności w sklepach stacjonarnych. Następuje dalszy, wyraźny spadek płatności gotówkowych. Gotówką płaci 43% klientów sklepów stacjonarnych, kartą płatniczą – 30%, a zbliżeniowo – 26%. Płatności typu Apple Pay i Google Pay wykorzystuje co 8. badany. Ich popularność wzrosła o +3p.p. Zapytani o najwygodniejszą formę płatności w sklepach stacjonarnych, konsumenci zdecydowanie wskazują płatność zbliżeniową (54%), a gotówkową wybrało jedynie 17% (vs 29% w 2019 roku).  

– Widoczny spadek płatności gotówkowych w coraz bardziej cyfrowym świecie sprawił, że właściciele firm, próbują zadowolić swoich klientów, oferując im wachlarz dostępnych metod płatności i upewniając się, że ich dane, oraz dokonywane przez nich płatności są bezpieczne. Dla wielu oznacza to długie i staranne poszukiwanie równowagi między bezpieczeństwem klientów a wygodą zakupów. Warto współpracować z wiarygodnymi firmami, które pomagają w przetwarzaniu płatności i utrzymywaniu bezpieczeństwa danych swoich klientów. Wybór odpowiedniego partnera płatności może pomóc w zminimalizowaniu ryzyka i zaspokojeniu potrzeb klientów w odpowiedni sposób – mówi Jakub Czerwiński, wiceprezes ds. sprzedaży w Adyen.

Zagraniczne platformy zakupowe 

Korzystanie z zagranicznych platform zakupowych deklaruje 12% internautów. Co ciekawe, koronawirus miał raczej pozytywny wpływ na zakupy na takich platformach. 27% klientów zadeklarowało, że w wyniku pandemii zwiększyli zakupy zagraniczne, a w przypadku 37% pozostały one bez zmian. Główne powody zakupów na platformach to możliwość kupienia produktów, których w Polsce nie ma (34%), konkurencyjny czas i koszty dostawy (31%) i atrakcyjne ceny (28%). Duży wybór produktów zachęca 24% kupujących, a atrakcyjne warunki zwrotów – 22%.