Globalny dostawca danych Dun & Bradstreet wskazuje, że w poł. września 2021 r. w Polsce liczba zarejestrowanych e-sklepów wyniosła 51 tys. – to wzrost o niemal 14% w stosunku do końcówki 2020 r. Wiele z nich wykorzystuje landing pages jako dodatkowe narzędzie wspierające codzienne działania marketingowe. Przy ich tworzeniu zdarzają się jednak błędy, które mogą negatywnie wpłynąć na otrzymywane wyniki, a tym samym przyczynić się do konkretnych strat finansowych. Sprawdź 5 najczęściej popełnianych błędów podczas tworzenia prostych stron docelowych.
Według danych HubSpot, średni czynnik konwersji osiągniętych poprzez strony docelowe we wszystkich branżach wynosi 9,7%. Jak osiągnąć taki wynik? Pamiętając o kilku podstawowych, ale dość istotnych zasadach. Wiadomo, błędy mimo wszystko mogą się zdarzyć i wkraść na każdym etapie budowania strony docelowej, można ich jednak w łatwy sposób uniknąć. Eksperci Landingi podsumowali najczęściej pojawiające się błędy przy tworzeniu stron docelowych. Oto najważniejsze z nich.
Zobacz również
1. Za dużo różnych CTA na jednej stronie docelowej
Dane HubSpot wskazują, że personalizowany, dobry „call to action” konwertuje o 202%! lepiej niż wersje generyczne. Chociaż CTA może pojawić się w różnych miejscach budowanej strony docelowej, zawsze powinien nawoływać do tego samego działania. Jeżeli przykładowo chcesz zachęcić wybraną grupę docelową do pobrania ebooka, nie możesz na tej samej stronie, na jednym z przycisków, kierować do appmarketów w celu pobrania aplikacji, a na innym do zostawienia subskrypcji na kanale YouTube. Różne CTA będą się wzajemnie kanibalizować. Landing page ma prostą zasadę – jedna strona, jeden cel.
2. Brak prowadzenia użytkownika „za rękę”
Użytkownik kliknął w CTA i… co dalej? Kontakt z klientem nie powinien się zakończyć na stronie docelowej, a mieć kontynuację np. drogą mailową. Możesz zastosować również tzw. Thank You Page, na której podziękujesz za wykonane działania (np. dołączenie do newslettera, skorzystanie z oferty itp.). Możesz również odezwać się mailowo do użytkownika, przekazać cyfrowy gratis w ramach podziękowań, innymi słowy – prowadzić za rękę po lejku sprzedażowym, aby mieć pewność, że pozyskany „lead” nie stracił z tobą kontaktu. Zadbaj o swojego użytkownika od początku do końca i spraw, by miał poczucie, zaopiekowania w każdym kanale komunikacji.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Słuchaj podcastu NowyMarketing
3. Dostosowanie tekstu do wybranego designu strony
Nie będzie dla Ciebie niespodzianką, że wygląd strony docelowej również wpływa na zachowania i decyzje użytkowników, którzy ją odwiedzają. Niestety wiele osób zaczyna tworzenie landing pages… od końca, skupiając się na designie, zamiast na treści, a to właśnie copy jest najważniejsze. Zastanów się zatem, jaki content chcesz zamieścić na stronie, a dopiero później dostosuj do niego odpowiedni szablon. Działając odwrotnie ryzykujesz – wybrany format graficzny może mieć ograniczenia, a Twoje copy ewoluować od efektywnego i spełniającego cele, po… takie, które będzie musiało być na siłę zmodyfikowane pod wybrany landing. Wybierz szablon, który pozwoli swobodnie pracować z przygotowaną wcześniej treścią i nie rezygnuj z tekstu, jeśli masz pewność, że zawarłeś w nim wszystko, co chciałbyś przekazać odwiedzającym stronę.
4. Brak „social proof”
Aby dodatkowo uwiarygodnić sprzedawany produkt, wiele firm decyduje się na swoich stronach docelowych dodać opinie zadowolonych użytkowników. Warto również zamieścić rating z serwisów z ocenami, o ile oczywiście masz taką możliwość. Posiadasz certyfikaty? Je również dodaj na www. A może w swoim portfolio masz już rozpoznawalne marki, które korzystały z Twojej oferty? Umieść ich logo na swoim landingu (po uzyskaniu zgody klientów)
Dzięki tym działaniom przekonasz odwiedzających, że za stroną docelową stoi solidna firma, gwarantująca jakość oferowanych produktów.
5. Cechy produktu czy korzyści dla klienta?
Każdy, kto odwiedza stronę docelową, pragnie znaleźć odpowiedź na jedno kluczowe pytanie – jaką korzyść przyniesie mi ta usługa lub produkt? Twoje zadanie jest proste – dostarczyć jak najlepszą odpowiedź. Nie skupiaj całej uwagi na sobie i na tym, czym się zajmujesz, bo nie są to najistotniejsze informacje, których potrzebuje twój potencjalny klient. Opisz produkt i odpowiedz na proste pytanie – na jakie potrzeby klienta odpowiada twoja oferta. Jaki cel uda mu się dzięki Tobie osiągnąć? Postaw na pierwszym planie użytkownika oraz jego potrzeby, a przygotowana oferta odniesie sukces.