Z rosyjskiego rynku wycofuje się coraz więcej marek, które bojkotują kraj za inwazję na Ukrainę. Swoją działalność w kraju agresora zawiesił m.in. Apple, TikTok czy IKEA. Zauważono jednak, że do wielu zachodnich brandów nie dołączyła Coca-Cola.
Informację o kontynuowaniu przez koncern działalności w Rosji potwierdziła w miniony piątek rosyjska agencja Tass, powołując się na nieoficjalny komunikat rzecznika prasowego firmy. Z kolei portal Nexta następnego dnia podał informacje sprzeczne z oświadczeniem agencji, twierdząc, że Coca-Cola wycofuje się z Rosji. Komunikat ten znikł jednak z mediów społecznościowych portalu.
Zobacz również
Co na to sama Coca-Cola? Koncern nie podał żadnych oficjalnych informacji, które potwierdziłyby doniesienia o kontynuowaniu lub wstrzymaniu działalności na rosyjskim rynku. Do tej pory jedyne oświadczenie firmy w związku z wojną w Ukrainie mówiło o wsparciu finansowym Ukraińskiego Czerwonego Krzyża. Zoran Bogdanovic, dyrektor generalny Coca-Cola HBC poinformował też o wstrzymaniu działalności w niektórych miejscach w Ukrainie ze względów bezpieczeństwa tamtejszych pracowników. O zawieszeniu sprzedaży w Rosji nie padły z jego strony żadne informacje.
Coca-Cola bojkotowana
Do wykluczenia koncernu, który nie zabrał głosu w sprawie wycofania się z rosyjskiego rynku, włącza się coraz więcej ukraińskich supermarketów. Fozzy Group, Varus czy Novus to sieci, które oficjalnie usuwają produkty Coca-Coli ze sklepowych półek.
– Nasza sieć supermarketów nie współpracuje już z Coca-Colą, która nadal działa na terytorium agresora! Od tej pory w sklepach NOVUS nie zobaczysz żadnych produktów należących do marki Coca-Cola. Są one natychmiast usuwane z półek wszystkich sklepów. Zakup napojów Rich, Schweppes, Sprite, Burn, BonAqua, Fanta, Monster, Fuzetea, Coca-Cola to sponsoring firmy, która nie potępia działań okupantów. Pomimo całego horroru, jaki przeżywa teraz nasz kraj, ta bezwstydna firma nadal pracuje na pełnych obrotach dla okupantów. Zrzekamy się wszelkich produktów należących do marki. Przedstawiciele firmy mogą się z nami skontaktować i odebrać cały swój towar, skażony nieludzkością i obojętnością! Wynoś się z naszego kraju! Powiedzmy „NIE” Coca-Coli razem! – pisze Novus na Facebooku.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Decyzję sieci supermarketów poparło Ukraińskie Stowarzyszenie Detalistów (RAU), krytykując jednocześnie przedsiębiorstwa, które pozostają na rosyjskim rynku i „finansują terroryzm”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Niezrozumiałe i zaskakujące jest stanowisko niektórych międzynarodowych firm, które mimo sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską, zdecydowały się na dalsze prowadzenie swoich przedsiębiorstw w państwie agresora, a co za tym idzie – finansowanie terroryzmu. To stanowisko świadczy o tym, że priorytetem są korzyści osobiste, a nie ludzkie życie i bezpieczeństwo krajów europejskich – powiedział Andrij Żuk, przewodniczący RAU.
Українські рітейлери припиняють співпрацю Coca-Cola, виробник продовжує роботу на території агресораhttps://t.co/G4f9zAXuAG pic.twitter.com/c4jGRLR1j6 — RAU.UA (@NewsRau) March 4, 2022
[Aktualizacja 9.03.2022]
Coca-Cola jednak ugięła się pod presją ze strony różnych organizacji, aktywistów oraz samych konsumentów i oficjalnie zawiesiła swoją działalność w Rosji.
Nasze serca są z ludźmi, którzy znoszą niewybaczalne skutki tych tragicznych wydarzeń w Ukrainie. Będziemy nadal monitorować i oceniać sytuację – czytamy w krótkim oświadczeniu firmy.
Komunikat pojawił się na stronie Coca-Coli oraz we wszystkich social mediach koncernu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jednocześnie o zawieszeniu działalności na rynku rosyjskim poinformowały takie marki jak PepsiCo, Starbucks, McDonald’s czy KFC.