W minioną sobotę Legia Warszawa zorganizowała pierwszą, wyjątkową „dogrywkę” po spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Mowa o jedzeniu, które tego dnia nie zostało sprzedane w trakcie meczu. Od teraz wszystkie posiłki dostępne na trybunach, takie jak hot–dogi, burgery, zapiekanki czy kiełbaski trafią po zakończeniu wydarzeń organizowanych na stadionie do aplikacji Too Good To Go. Użytkownicy będą mogli nabyć paczki–niespodzianki za 1/3 ceny i nie pozwolić, aby „aut” dotyczył również żywności.
Wraz z Legią Warszawa gramy do jednej bramki. Tu każdy jest zwycięzcą, a przede wszystkim środowisko. To współpraca, w której dążymy do remisu i osiągnięcia wyniku 1:1, bowiem chcemy, aby całe jedzenie przygotowane dla kibiców zostało skonsumowane. Wyrzucanie dobrego jedzenia do kosza to strzał do własnej bramki, a w Too Good To Go nie lubimy „samobójów” – mówi Anna Kurnatowska, Country Managerka Too Good To Go.
Zobacz również
W skali roku marnujemy w Polsce około 5 milionów ton żywności, które mają ogromny wpływ na zmiany klimatu. Partnerstwo Legii Warszawa z Too Good To Go to kolejny krok na rzecz działań związanych z ochroną planety. Każda uratowana paczka-niespodzianka to ekwiwalent 2,5 kg niezmarnowanej emisji CO2e.
Legia Warszawa wielokrotnie dawała przykład organizacji służącej celom społecznym i ekologicznym. Cieszymy się, że razem z posiadającym duże doświadczenie i działającym na międzynarodową skalę partnerem będziemy wspierać walkę ze zmianami klimatu i wspólnie troszczyć się o kulturę konsumowania żywności. Jako sympatycy Legii mamy ogromny potencjał. Dbajmy i promujmy dobre praktyki. Marnujemy za dużo dobrej żywności, zróbmy wszystko, aby dać przykład innym – mówi wiceprezes zarządzający Legii Warszawa Marcin Herra.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]