Zakres tematyczny blogów jest niemal nieograniczony, a spektrum prezentowanych na nich informacji jest bardzo szerokie – od blogów-pamiętników do fachowych stron informacyjno-opiniotwórczych. W większości mają jedną myśl przewodnią – mogą nią być kulinaria, motoryzacja, muzyka czy podróże. Ostatnio blogi często służą także jako narzędzie marketingu i komunikacji marketingowej, a ich twórcy niejednokrotnie postrzegani są jako spontaniczni testerzy kosumenccy. W prasie można natknąć się na opinie, że zmniejsza się zaufanie czytelników do zamieszczanych w blogosferze treści, szczególnie gdy prezentowane są konkretne produkty czy usługi. Czy rzeczywiście oznacza to, że nie ufamy rekomendacjom blogerów? W świetle przeprowadzonych przez IIBR badań wniosek ten nie jest oczywisty.
Jak pokazują wyniki, 2/3 polskich internautów deklaruje, że zdarza im się czytać blogi, a 30% robi to co najmniej raz w tygodniu (co ciekawe, wśród internautów w wieku 50 lat i więcej, odsetek ten sięga prawie 40%). Aktywność ta jest częściej podejmowana przez kobiety, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że są one w ogóle częściej odbiorcami blogosfery.
Zobacz również
Jako główną motywację do czytania blogów badani wskazali poszukiwanie na nich informacji dotyczących nowych produktów (tak deklaruje 50% respondentów). Na ten powód częściej wskazują osoby dojrzałe (50 lat i więcej). Nie oznacza to, że blogi są podstawowym źródłem poszukiwania informacji o produktach, nadal, jeśli zakup jest planowany, respondenci dużo chętniej radzą się w tej kwestii rodziny (58%), czy też przeszukują fora internetowe (54%).
Co ciekawe, twórcy blogosfery cieszą się podobnym poziomem zaufania jak dziennikarze (rankingu ośmiu wybranych profesji znaleźli się na odpowiednio 7 i 6 miejscu, przed politykiem, za to daleko za liderami: naukowcem i lekarzem). Przede wszystkim dotyczy to opinii o produktach- blisko 50% respondentów, którym zdarza się kierować rekomendacjami blogerów wskazało na ten obszar. Natomiast co czwarty odbiorca blogów deklaruje, że nigdy nie kieruje się rekomendacjami ich autorów.
Poziom zaufania do pozytywnych i negatywnych opinii wyrażanych przez twórców blogosfery jest zbliżony – co trzeci respondent nie podważa ich wiarygodności (to dwukrotnie więcej niż osób uznających te treści za niewiarygodne). Niemniej ponad połowa osób zwracających uwagę na rekomendacje blogerów nie ma jednoznacznego zdania na temat wiarygodności zamieszkanych tam komentarzy o produktach i usługach.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Generalnie chętnie, ale z dystansem korzystamy z opinii serwowanych nam przez twórców online, (szczególnie gdy dotyczą one produktów i usług), nie obawiając się przy tym „nieczystych zachowań” ze strony autorów.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
O badaniu: Badanie przeprowadzono w dniach 04–06.09.2013 (w ramach GO96 – Omnibus online) techniką CAWI (Computer Assissted Web Interviewing) metodą Real Time Sampling (emisja ankiet na stronach internetowych). W badaniu wzięło udział ogółem N=1000 polskich internautów w wieku 15 i więcej lat.