Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

Jak dotrzeć do mózgów przebodźcowanych klientów [NM Q&A live]

W jaki sposób skutecznie docierać do „cyfrowych zombie”? Jak tworzyć brain-friendy komunikację reklamową? Czy marki powinny podejmować tematy związane ze zdrowiem psychicznym?

SPRAWDŹ

MEC VideoTrack II: Ponad 3/4 internautów ogląda filmy i seriale w serwisach VOD, internauci więcej płacą za wideo

77 proc. polskich internautów korzysta z serwisów VOD i ogląda w nich długie treści (filmy, seriale, programy telewizyjne) – pokazuje MEC VideoTrack, badanie agencji MEC.
O autorze
2 min czytania 2016-07-21

Od ubiegłego roku nie wzrósł odsetek płacących za wideo w sieci, ale użytkownicy deklarują większe kwoty, a wśród preferowanych form dostępu do serwisów VOD awansował miesięczny abonament. Przybywa także binge-watcherów, czyli osób oglądających po kilka odcinków programu z rzędu.  

Ponad 90 proc. internautów w Polsce ogląda w sieci długie treści wideo – filmy, seriale, dokumenty itp. 77 proc., a więc o 4 punkty proc. więcej niż w 2015 r., korzysta z serwisów VOD, pokazuje MEC VideoTrack II, badanie agencji mediowej MEC. Choć odsetek oglądających nie wzrasta już gwałtownie, a użytkowników serwisów VOD przybyło tylko wśród starszych konsumentów, rośnie częstotliwość oglądania filmów i seriali w internecie. W 2016 r. już ponad połowa internautów twierdzi, że ogląda długie treści wideo w sieci przynajmniej kilka razy w tygodniu, w grupie 15-24 latków to blisko 2/3 badanych.  

Jeden to za mało 

Oglądanie w innych porach niż te proponowane przez telewizje (ważne dla 38 proc. badanych), przekonanie, że w telewizji nie ma nic ciekawego (38 proc.), a także możliwość zatrzymania programu w dowolnym momencie (35 proc.) są kluczowymi powodami poszukiwania w sieci filmów, seriali i innych długich treści. W porównaniu z badaniami sprzed kilku lat, VOD zaczęło służyć internautom jako źródło oryginalnych treści, a nie jako medium pozwalające nadrobić „zaległości” telewizyjne i obejrzeć programy przegapione w tradycyjnej telewizji.  

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Dla blisko 30 proc. internautów korzystających z VOD ważna jest kwestia dostępu do większej liczby odcinków ulubionego programu. Jak pokazuje MEC VideoTrack II, od ubiegłego roku wzrosła liczba internetowych widzów, którzy twierdzą, że w przypadku seriali sięgają po kilka odcinków z rzędu. Zjawisko binge-watchingu jest silnie skorelowane z wiekiem. Wśród 15-24 latków co czwarty ogląda najczęściej więcej niż 4 odcinki serialu za jednym posiedzeniem.  

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Rosną budżety na wideo 

Od ub.r. ustabilizował się odsetek e-widzów, którym zdarza się płacić za obejrzenie filmu lub serialu w internecie. Jak pokazał MEC VideoTrack II, 26 proc. korzystających z długich form wideo płaci nieraz za ich oglądanie. Wzrosły jednak kwoty, jakie internauci są skłonni zapłacić za oglądanie programów online – już blisko połowa przeznacza na wideo w sieci więcej niż 10 zł miesięcznie, a ponad 16 proc. – powyżej 20 zł. Zmieniły się także preferowane modele płatności. W stosunku do ubiegłego roku wyraźnie stopniała przewaga internautów wybierających jednorazową płatność za odcinek nad tymi, którzy postawiliby na miesięczny abonament. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Czołówkę serwisów najpopularniejszych wśród widzów, którym zdarza się płacić za dostęp do internetowego wideo tworzą Youtube, Ipla i vod.pl – to tam długich treści wideo (filmów, seriali, dokumentów) poszukują płacący internauci.  

Nieco większa hojność internautów wobec serwisów VOD nie oznacza gwałtownego przepływu użytkowników między serwisami płatnymi, a darmowymi. Wprawdzie te pierwsze, zgodnie z globalnymi trendami, zyskują na znaczeniu także w Polsce, jedynie niespełna 4 proc. polskich e-widzów twierdzi, że najczęściej korzysta z płatnych serwisów. Większość wybiera darmowe lub takie, w których przynajmniej część treści dostępna jest za darmo, w modelu finansowanym reklamą.  

– Zmiana, jaka nastąpiła w stosunku do ub.r. sygnalizuje jednak, że nie bez wpływu na postawy internautów przeszedł w Polsce debiut Netfliksa. Z kolei inwestycje programowe lokalnych wydawców w ofertę e-wideo, w połaczeniu z wyścigiem Facebooka z Youtubem w tej kategorii, przekładają się na rosnące wydatki w segmencie reklamy wideo online. W tym roku wartość rynku reklamy wideo w internecie wyniesie ok. 350 mln zł, będzie więc już wyższa niż inwestycje w reklamę w dziennikach. W perspektywie dwóch lat, o ile na rynku nie zajdą trudne dziś do przewidzenia zmiany, reklama e-wideo przerośnie outdoor, czy reklamę w magazynach – przewiduje Izabela Albrychiewicz, prezes MEC.   

Dodatkowe informacje: [email protected]