Upoluj e-book „NeuroMarketing Insight” [KONKURS]

Upoluj e-book „NeuroMarketing Insight” [KONKURS]

Upoluj e-book „NeuroMarketing Insight” [KONKURS]

Ponad 500 stron o mózgu i marketingu – zdobądź e-book „NeuroMarketing Insight” za darmo.

SZCZEGÓŁY

Marketing interaktywny. Trendy 2013

Marketing interaktywny. Trendy 2013
Jaki więc będzie rok 2013? Nie chcemy mówić, że „mobilny”. Na pewno aktywny. Skupimy się na wdrażaniu zmian, optymalizacji dotychczasowych działań i łączeniu komunikacji w różnych kanałach. A mobilność przestanie być drobnym, atrakcyjnym tylko wizerunkowo elementem.
O autorze
3 min czytania 2013-02-20

grafika: fotolia.pl

Rok 2012 był czasem eksplorowania nowych obszarów i badania pojawiających się możliwości. Przyglądaliśmy się rosnącemu znaczeniu mobilności i przekonywaliśmy klientów, dlaczego warto „być w mobile”. Obserwowaliśmy kilka ciekawych kampanii z wykorzystaniem urządzeń mobilnych, ale wciąż z przekonaniem, że telefon w komunikacji to tylko atrakcyjny dodatek, chwyt PR-owy, pozycjonujący markę jako nowoczesną. Ale widać już zmiany. Oferty sieci telefonii komórkowych kuszą nas smartfonami za złotówkę, a telefon „tradycyjny” powędrował na półkę z etykietą „klasyczny”. Dziś ze smartfonów korzysta już 1/3 Polaków, a mityczni „geecy” stanowią ich niewielki odsetek. Jaki więc będzie rok 2013? Nie chcemy mówić, że „mobilny”. Na pewno aktywny. Skupimy się na wdrażaniu zmian, optymalizacji dotychczasowych działań i łączeniu komunikacji w różnych kanałach. A mobilność przestanie być drobnym, atrakcyjnym tylko wizerunkowo elementem.

Pod koniec roku, w listopadzie pojawiły się pierwsze reklamy promujące płatności z użyciem telefonu. Jest to duży krok naprzód, biorąc pod uwagę dotychczasową, poboczną rolę przypisywaną smartfonom w komunikacji. Do tej pory, mówiąc o działaniach mobilnych, wskazywało się na takie bariery, jak niska świadomość czy skomplikowane w użyciu technologie. Dostawało się także kodom QR, których zeskanowanie nastręcza trudności. Większe nadzieje obecnie pokłada się w technologii NFC. Komunikacja bliskiego zasięgu zdaje się rozwiązywać problem „skomplikowanego” procesu skanowania kodu, co umożliwia nie tylko wykorzystanie telefonu „przy kasie”, ale także otwiera drogę do łatwiejszego i szybszego udostępniania informacji o produktach na opakowaniach czy plakatach reklamowych. Wykorzystanie NFC na szeroką skalę wciąż jest przed nami, jednak technologia ma szansę się przebić, jeśli sprawdzą się prognozy o znacznym wzroście sprzedaży telefonów, wyposażonych w chip NFC w 2013 roku. Na pewno natomiast płatności zyskają na znaczeniu. Według IE Market Research w 2015 roku wartość polskich transakcji mobilnych wyniesie 9,4 mld dolarów. Pytanie, czy stanie się tak za sprawą NFC?

Pojawia się coraz więcej rozwiązań, które omijają NFC i dodatkowo wykorzystują silnie rysujący się trend mCommerce w Polsce. Polski rynek handlu mobilnego w 2011 roku wzrosł o 722% – jesteśmy najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem w Europie. Według raportu Generation Mobile 2012 tylko 36,8% deklaruje, że nie używa smartfonów do robienia zakupów. Marketerzy w 2013 roku zaczną „na poważnie” wykorzystywać pojawiające się dzięki mobilności szanse. Będziemy optymalizować swoje e-sklepy pod kątem potrzeb mobilnych klientów. Standardem stają się wersje mobilne strony i zakupy przez telefon. Wreszcie, granica pomiędzy sprzedażą offline i online zacznie się powoli zacierać. Nawet jeśli firma do tej pory nie sprzedawała przez Internet, będzie mieć powody, by o tym pomyśleć.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Dwa doskonałe przykłady to McDonald’s i Biedronka. Ten pierwszy wypuścił eksperymentalną aplikację we Francji – danie można zamówić przez urządzenie mobilne w domu, w drodze czy na ulicy. Zamawiamy je w aplikacji, płacimy przez PayPal i odbieramy w kasie. Niepotrzebny do tego jest telefon z NFC, wystarczy Internet i ściągnięta wcześniej aplikacja. Biedronka także zapowiada wprowadzenie płatności mobilnych – tutaj motywacja jest czysto racjonalna – przybywa klientów, którzy nie noszą przy sobie gotówki, a obsługa kart to wysokie koszty po stronie sieci. Wprowadzenie płatności przez telefon rozwiązuje problem zarówno sieci, jak i klienta. System nie będzie oparty o technologię NFC, a podobnie jak w przypadku sieci McDonald’s – klient dokona zapłaty przez telefon online. Mocną stroną tych rozwiązań jest możliwość zbierania informacji o kliencie, jak w przypadku sklepu internetowego. Wiemy kim jest, jak często i co kupuje. Możemy dzięki aplikacji kierować do niego promocyjne oferty, dopasowane do jego potrzeb. Możemy także zrobić użytek z jednej z najczęściej wykorzystywanych funkcji w smartfonie czyli geolokalizacji. Łączymy dane, które wyciągamy z naszą ofertą i łapiemy klienta dosłownie „w biegu”, wyświetlając mu spersonalizowaną reklamę, kierującą do najbliższego punktu sprzedaży.

Można więc powiedzieć, że 2013 rok będzie drogą do skuteczniejszego docierania do zainteresowanego klienta i generowania sprzedaży. W większym stopniu skoncentrujemy się na tworzeniu rozwiązań prowadzących klienta do kasy, bez względu na to, czy finalnie zapłaci on telefonem, czy tylko pokaże w telefonie „Ofertę”, którą zarezerwował przez Facebooka. Wzrośnie znaczenie reklamy mobilnej, która obecnie stanowi niecały 1% wydatków na reklamę online, a jednocześnie wykazuje niezłą skuteczność, osiąga dobre CTR-y i wciąż omijana jest przez „ślepotę banerową”. Kluczem do skutecznej komunikacji w 2013 roku będzie więc eksploracja nowych obszarów i nie zamykanie się na pomijane dotąd rozwiązania.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Autor tesktu: Magdalena Kurylak, Strategic planner w GoldenSubmarine

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

 —

Chcesz poznać mobile w praktyce? NowyMarketing poleca szkolenie „Mobile w nowym marketingu”