W Polsce pojawia się nowe oblicze crowdfundingu

W Polsce pojawia się nowe oblicze crowdfundingu
Crowdfunding to obecnie jeden z najgorętszych tematów biznesowych w Stanach Zjednoczonych i Zachodniej Europie. Wszystko wskazuje na to, że również Polska dołączy do grona entuzjastów crowdfundingu.
O autorze
3 min czytania 2014-02-17

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Powstaje coraz więcej rodzimych serwisów, wykorzystujących potencjał finansowania społecznościowego, a to oznacza, że czeka nas prawdziwa era startupów.

Pierwsze wzmianki o crowdfundingu pojawiły się w polskim internecie zaledwie kilka lat temu. Do 2014 roku, dzięki finansowaniu społecznościowemu, udało się zrealizować wiele niszowych projektów z różnych dziedzin życia – od wydania książek i płyt, po realizację eventów i zaawansowanych portali. Na czym polega fenomen tego zjawiska?

Crowd, czyli moc społeczności

Finansowanie społecznościowe (ang. crowdfunding) to praktyka gromadzenia funduszy na realizację projektu od dużej liczby osób, zazwyczaj za pośrednictwem Internetu. W praktyce jest to zrzutka – internauci przekazują drobne kwoty na rzecz danego projektu, który przypadł im do gustu. Opierając się na społecznościach, crowdfunding wykorzystuje moc w nich drzemiącą. Za pośrednictwem Facebooka, Twittera i podobnych serwisów, przedsiębiorcy docierają do kolejnych kręgów inwestorów. Informacja o projekcie rozprzestrzenia się pocztą pantoflową – od krewnych i przyjaciół, przekazywana jest dalej. Im dalej wieść o pomyśle się rozniesie, tym szanse zgromadzenia funduszy są większe.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Wartością w crowdfundingu są ludzie – decyzję o wsparciu projektu podejmują na podstawie tzw. emocjonalnej stopy zwrotu*. Tutaj liczą się emocje, a nie analiza finansowa. Inwestorzy z tłumy chętniej promują wspierany biznes, któremu kibicują oraz śledzą jego postępy. Na tym etapie buduje się również świadomość marki.

Dajemy kapitał – ty realizujesz swój pomysł

Bank nie przyzna ci kredytu, nie chcesz zapożyczać się u rodziny, nie powiodło się poszukiwanie inwestorów… Pozyskanie kapitału na realizację pomysłu faktycznie nie jest sprawą łatwą. A właściwie było. Szansą dla małych firm jest właśnie crowdfunding, jako alternatywna forma zdobycia kapitału, dodatkowo obarczona niewielkim ryzykiem. Jest to doskonałe rozwiązanie dla ludzi, którzy mają niebanalne pomysły, ale ograniczone fundusze. W ten sposób crowdfunding zapewnia dostęp do kapitału, zapobiega wykluczniu finansowemu, podnosi konkurencyjność przedsiębiorstw i naturalnie napędza gospodarkę.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Crowdfunding oferuje dwa modele finansowania – nieudziałowy i udziałowy. W formie tradycyjnej (nieudziałowej) internauci przekazują dowolne kwoty na realizację projektu, a pod względem organizacyjnym przypomina to zbiórki publiczne. Model ten opiera się głównie na intrygującym pomyśle i właściwej argumentacji, które muszą wzbudzić zainteresowanie oraz symaptię internautów. W zamian za pomoc internauci mogą liczyć na różnego rodzaju prezenty, zależne od wpłaconej kwoty np. możliwość pierwokupu produktów, korzystniejsze ceny lub atrakcyjne gadżety.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Maksymalne korzyści dla wszystkich

Rozwinięciem modelu tradycyjnego jest crowdfunding udziałowy (ang. equity crowdfunding). Forma udziałowa zakłada, że każdy wpłacający otrzyma w zamian rekompensatę – akcje, udziały w spółce lub inne dobra. Zasada jest prosta – coś za coś. W tym wypadku między stronami inwestycji zachodzi stosunek formalno-prawny, a nierzadko udziałowcy mają realny wpływ na kształt i politykę spółki.

W przypadku spektakularnego sukcesu przedsięwzięcia udziałowcy również zyskują. Brzmi nieźle, prawda? Ale jak to działa w praktyce:

„W Crowd Angels pozyskuje się wyłącznie 100% potrzebnego kapitału. Nie gromadzi się nadwyżek (choć jest to dopuszczalne w niektórych przypadkach), a jeśli projekt nie spotka się z akcpetacją społeczności i w określobym terminie nie zdobędzie potrzebnego kapitału, dotychczasowym inwestorom zwraca się poniesiony wkład. Każda firma przystępuje do projektu na równych prawach – zasady są jasne i przejrzyste” – wyjaśnia Przemysław Róziecki, CEO CrowdAngels.pl

Specjaliści podkreślają, że w przypadku udziałowego finansowania społecznościowego nie szuka się inwestorów wśród wielkich graczy giełdowych, których stać na wykupienie większości udziałów spółki. Crowdfunding udziałowy skierowany jest do społeczności, która razem inwestuje w projekt i staje się jego budowniczymi. Przy relatywnie małych nakładach na objęcie udziałów inwestorzy mogą liczyć na ponadprzeciętny zysk, jeżeli firma którą finansuje zagospodaruje niszę i zdobędzie swój kawałek rynku w ciągu paru lat.

Wystarczy pomysł?

Crowdfunding udziałowy to niezaprzeczalnie przyszłość wśród projektów inwestycyjnych. Daje szansę na rozwój kreatywnych i nieszablonowych koncepcji. Wyciąga pomocną dłoń do małych, ambitnych firm, które szukają funduszy na rozwój. Pomysł na biznes gra kluczową rolę, ale twórcy nie mogą tylko na tym polegać. Według statystyk zaledwie 1 na 500 startupów ma szanse na prawdziwy sukces. Dlatego zgłoszony projekt wymaga dobrej koncepcji oraz odpowiedniego biznes planu. Portale crowdfundingowe w Polsce oferują wsparcie na różnych poziomach, dlatego przed decyzją, warto dokładnie poznać regulamin i zakres usług serwisu. Zebranie kapitału to dopiero wierzchołek góry lodowe, którą chcą zdobyć młodzi przedsiębiorcy. 


* K. Król Crowdfunding udziałowy – przedszkole New Connectu, crowdfunding.pl/2012/09/04/crowdfunding-udzialowy-przedszkole-new-connectu/, dostęp z dnia 12.02.2014 r.