Elon Musk kupił Twittera. Na początek zwolnił dotychczasowych managerów

Elon Musk kupił Twittera. Na początek zwolnił dotychczasowych managerów
Przejęcie Twittera przez Elona Muska zostało sfinalizowane. Jedną z pierwszych decyzji nowego właściciela serwisu było zwolnienie managerów, którzy mieli „wprowadzać go w błąd” w sprawie liczby fake’owych kont na platformie.
O autorze
1 min czytania 2022-10-28

fot. depositphotos.com

Zawiła historia związana z kupnem Twittera wreszcie znalazła swój finał. Zgodnie z zapowiedziami, Elon Musk kupił platformę społecznościową za 44 mld dolarów.

Na początek miliarder postanowił wprowadzić zmiany w zarządzie firmy i zwolnić dotychczasowych managerów. W czwartek, tuż po przypieczętowaniu transakcji, Musk zwolnił szefa Twittera Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala oraz szefową ds. prawnych Vijaya Gadde, która odpowiadała m.in. za decyzję w sprawie zablokowania konta Donalda Trumpa. 

Miliarder ogłosił sfinalizowanie transakcji w krótkim poście na Twitterze.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Droga do przejęcia Twittera była długa i kręta. W kwietniu media obiegła informacja o tym, że Musk stanie się właścicielem serwisu. Przed podpisaniem ostatecznej umowy miliarder wstrzymał jednak całą transakcję z powodu danych dotyczących liczby fake’owych kont, które nie zgadzały się z wcześniejszymi deklaracjami serwisu. 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Po zerwaniu porozumienia z zarządem, sprawa trafiła do sądu w celu „wyegzekwowania umowy o połączeniu”, a firma oskarża miliardera o wielokrotne naruszenie umowy zakupu. Właściciel Tesli ostatecznie zmienił zdanie i ogłosił, że kupi platformę społecznościową, jednak za ustaloną na początku cenę, czyli 44 mld dolarów.

Jaka jest przyszłość popularnej platformy społecznościowej? Musk wielokrotnie zapowiadał, że zamierza „pokonać” spamboty, zapewnić wersję open source i zadbać o wolność słowa, aby uniemożliwić platformie, by była echem dla nienawiści i podziału. Ponadto, jak podaje „Washington Post”, Musk ma zamiar zwolnić zatrudnienie w przejętej firmie aż o 75%.

Z listu, który miliarder skierował do reklamodawców w minioną środę wynika, że platforma ma stać się „wspólnym cyfrowym rynkiem, na którym można dyskutować o szerokim zakresie poglądów bez uciekania się do przemocy”.