Koniec z lekarzami w reklamach leków i suplementów

Koniec z lekarzami w reklamach leków i suplementów
Od 2023 r. nie będzie już reklam wyrobów medycznych z lekarzami, farmaceutami czy aktorami, którzy się w nich wcielają. Czekają nas nowe regulacje rynku reklamowego lekarstw i suplementów.
O autorze
2 min czytania 2022-12-30

Fot: Cedric Fauntleroy, Pexels

Lekarze w reklamach? Od 2023 r. już nie

Od 1 stycznia 2023 r. zacznie obowiązywać część przepisów z nowelizowanej ustawy o wyrobach medycznych. Regulują one m.in. kwestie reklamowe. Według ustawy lekarze, farmaceuci i aktorzy wcielający się w zawody medyczne nie będą mogli brać udziału w spotach reklamowych lekarstw, suplementów i wyrobów medycznych.

Reklamy nie będą mogły też sugerować, że miejsce akcji rozgrywa się w aptece, gabinecie lekarskim czy innym miejscu powiązanym z branżą medyczną.

Treści reklamowe mają też być tworzone w taki sposób, aby były zrozumiałe dla osób niespecjalizujących się w medycynie. Tyczyć się ma to m.in. sformułowań medycznych, ale też opinii specjalistów czy przywoływania badań naukowych lub odwołań do branżowej literatury.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Reklamy bez nakłaniania konsumentów do zakupu

Ustawa ureguluje też kwestię nakłaniania konsumentów do zakupu reklamowanych suplementów, leków czy wyrobów medycznych. W spotach mają pojawiać się też konkretne dane, ale te ma określić Ministerstwo Zdrowia.

Producenci i dystrybutorzy wyrobów medycznych nie będą mogli też prezentować swoich produktów w trakcie wydarzeń w celu nakłaniania potencjalnych klientów do ich zakupu. Nie będzie można też sponsorować targów, wystaw, prezentacji, konferencji, kongresów naukowych i innych wydarzeń.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Również niezgodne z prawem stanie się przekazywanie próbek leków w celach promocyjnych ani wspierania się opiniami osób, które za rekomendacje otrzymują wynagrodzenie. Najprawdopodobniej mowa tutaj o liderach opinii, celebrytach czy influencerach.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Reklamy medycyny estetycznej uregulowane

Jak wskazuje Agnieszka Karcz z Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy w rozmowie z Rzeczpospolitą – ustawa adresuje również kwestię reklamy sprzętu specjalistycznego, np. implantów czy botoksu (kwasu hialuronowego).

Dotychczas dość często mogliśmy natrafiać na posty w social mediach dot. medycyny estetycznej. Podobnie jak współprace influencerskie z tą branżą. Influencerki, takie jak Agata „Fagata” Fąk nierzadko chwaliły się efektami zabiegów medycyny estetycznej i wskazywały konkretne kliniki, w których miał miejsce zabieg.

Kary za złamanie przepisów mogą sięgać nawet do 2 mln zł. Ponadto prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych będzie mógł też wstrzymać publikację konkretnej reklamy. Ustawa przewiduje jednak przepis przejściowy. Tj. pozwalający na upowszechnianie treści reklamowych, które pojawią się przed 1 stycznia 2023 r. przez 6 miesięcy na starych zasadach.

Podobne przepisy wprowadzone zostały też m.in. w Czechach, a polska ustawa została uchwalona na podstawie unijnej dyrektywy z 2017 r., tj. nr 2017/745 i 2017/746.

PS

Sprzedaż i reklama produktów leczniczych to czynności należące do kategorii działalności regulowanych. Oznacza to, że bez posiadania stosownych zezwoleń, jakakolwiek forma rozprowadzania lub promowania leków jest surowo zakazana. Czy w takim razie można sprzedawać medykamenty przez internet? Czy traktowanie portali społecznościowych jako rynku zbytu dla leków jest legalne?