Jak być FIT w social media?

Jak być FIT w social media?
Polska znajduje się na 6. miejscu w Europie pod względem ilości członków klubów fitness. Międzynarodowe Stowarzyszenie Fitness szacuje liczbę ośrodków do treningu w naszym kraju na 4 tysiące. Może Wy też biegacie lub tańczycie zumbę?
O autorze
3 min czytania 2015-06-19

Zdjęcie royalty free z Fotolia

W najgorszym razie, na pewno znacie spam Endomondo na twitterowych timeline’ach. Polskę po prostu ogarnęła moda na konieczność bycia fit.

Dużą część zasług przypisuje się tutaj Ewie Chodakowskiej, która ruszyła Polki z kanap. W rzeczywistości to długotrwały trend, na którym zyskują praktycznie wszyscy. Już wiele lat temu sieci produkujące fast food i napoje gazowane, obwiniane o wydatną pomoc w hodowli tkanki tłuszczowej u Amerykanów, rozpoczęły kampanie CSR mające na celu odchudzenie społeczeństwa. Niezależnie od tego, jak niezdrową żywność sprzedajesz, nie jest już w modzie bronienie się wyłącznie walorami smakowymi, tylko trzeba promować styl fit. Tu uwaga do lokalnych barów – uczcie się od najlepszych.

Do butelki Coca-Coli sugerujemy pobyt na świeżym powietrzu i obiad złożony z kurczaka, ryżu oraz warzyw:

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Natomiast w McDonald’s możecie wygrać rower, żebyście mieli na czym spalać Big Maki oraz frytki amerykańskie z sosem śmietanowym:

Słuchaj podcastu NowyMarketing

 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Kochacie swoje mamy? To jedzcie warzywa. Najlepiej razem z pizzą:

 

W 1960r. Abebe Bikila z Etiopii zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich w maratonie, biegnąc boso. Pomijając takie wybitne jednostki, Wy też pewnie pamiętacie, że jeszcze 10 lat temu do biegania wystarczyła para adidasów i regularne wykopywanie się z mieszkania na zewnątrz. Teraz tak się nie da. Dlatego opaski monitorujące aktywność, które do tanich nie należą (przynajmniej w polskich warunkach) to cenny wabik do kupna tabletu. RTV EURO AGD kusi:

 

Jeśli macie już opaskę, smartwatch i specjalne słuchawki do joggingu, to musicie jeszcze trafić na specjalistów od treningów, diety i motywacji. A to z kolei popis do promocji własnej marki przez tychże. Zastanawiając się nad założeniem fanpage’a, warto dodać w nazwie „trener personalny” lub „fitness” – dzięki czemu od razu wiadomo, o co chodzi.

Jeśli z kolei zastanawiacie się nad reklamą swoich produktów fit&beauty przy wykorzystaniu ambasadora z mocną pozycją w social media, a z pamięci potraficie wymienić tylko Ewę Chodakowską i Annę Lewandowską, warto zwrócić uwagę na raport Sotrendera dotyczący najbardziej interaktywnych trenerów na Facebooku. Nie tylko te dwie panie są popularne. 

Motorem napędowym popularności profili są metamorfozy podopiecznych. Kto nie ekscytuje się panią o kilkadziesiąt kilo szczuplejszą lub umięśnionym dżentelmenem dzięki treningowi z odpowiednim guru? 

 
Profile trenerów są również bardzo osobiste. Każdy sport to emocje. Wykonując aktywność fizyczną, nasze ciało wytwarza hormony szczęścia, które sprawiają, że komunikujemy się ze światem bardziej entuzjastycznie i jesteśmy do takich wiadomości również bardziej przychylnie nastawieni. „Chcę, by czytelniczki czuły, że ten magazyn robi ich koleżanka z Facebooka” – powiedziała Ewa Chodakowska, stając się redaktor naczelną pisma „Be Active”. Jej posty na Facebooku są pełne emotikonek, a nawet i literówek. Hejterzy hejcą, a karawana jedzie dalej.

W dobrym tonie jest pokazanie raz na jakiś czas, że samemu się jest tylko człowiekiem, który ma ochotę na sałatkę z majonezem albo by przespał cały dzień. Nasi herosi, żeby być bliżej swoich odbiorców, też mają ludzkie oblicze.

Fitness to ta dziedzina, w której początkujący będzie szukał programu dla siebie na YouTube. Kanał Ewy Chodakowskiej na YouTube ma ponad 161 000 subskrybentów. Jej filmik „Trening część 1” obejrzało ponad 3 miliony osób! (Co symptomatyczne, do drugiej części przystąpiło „jedynie” 1,7 miliona).

Jeśli ktoś zamierza się promować jako instruktor, warto rozpocząć od nakręcenia własnych materiałów i udostępnienia na tej platformie (oraz na fanpage’u). Jednym z podstawowych prawideł fitnessu jest to, że odtańczone x razy układy się nudzą. Ludzie szukają więc kolejnych – dla urozmaicenia treningu. Może Wasz podopieczny ma potencjał na stanie się drugą Ewą lub Anną?

O ile wśród blogerów lifestyle’owych występuje czasem problem „postów we współpracy z” jako postów sugerujących to, że się sprzedali, o tyle trenerki (poprawka: „koleżanki z Facebooka”) bywają pytane spontanicznie o odżywki, rodzaje obuwia, produkty do jedzenia. Koniunktura na styl fit jest już mocno nakręcona – teraz tylko trzeba ją wykorzystać!

Natalia Gawrońska
Social media manager w Agencji Marketingowej Qantum. Prowadzi profile o tematyce sportowej, kulinarnej oraz technologicznej. Przez blisko 10 lat dziennikarka sportowa specjalizująca się w tenisie, pracująca w biurach prasowych polskich turniejów, współpracująca m.in. z „Rzeczpospolitą”, cytowana przez dziennikarzy „New York Times” i „L’Equipe”. Prywatnie – fanka muzyki nu-jazz, krautrock i psychedelic, oraz kina koreańskiego.