Agencja Migomedia stworzyła i wdrożyła nową grafikę serwisu. W związku z tym w poniższym tekście Małgorzata Bednarek z Migomedia odpowiada na pytania jak to jest ze zleceniami tego typu? Czy agencje powinny decydować się na realizację takich serwisów? Czy może przyjęcie takiego zlecenia może negatywnie wpłynąć na wizerunek firmy?
Pierwsze pytanie jakie na pewno się nasuwa, to dlaczego zdecydowaliście się na przyjęcie takiego zlecenia? Czy nie obawialiście się, że możecie spotkać się z zarzutami, że pomagacie w rozwoju biznesu, który jest kontrowersyjny i nie zawsze do końca etyczny?
Jesteśmy profesjonalistami i podeszliśmy do powyższego zlecenia poważnie. Pracujemy z ze znanymi korporacjami i liderami z różnych branż, a to bezsprzecznie jest lider w Polsce. Zadzwonił klient, który oczekiwał profesjonalnego opracowania użyteczności, rozplanowania architektury informacji i wykonania projektu graficznego, który będzie spójny z nowym logo serwisu. Warunki cenowe były odpowiednie dla obu stron.
Zobacz również
Odnośnie tematyki serwisu… Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy do czynienia ze zwykłym serwisem typowo erotycznym. Jednak, po wnikliwej analizie działania serwisu, okazuje się, że jest to niszowy serwis społecznościowy, gdzie wchodzące osoby chcą się dobrze bawić..
Mianowicie, największą popularnością cieszą się osoby, które mają tu już swoją społeczność, znajomych i lubią rozmawiać. Ponadto najwięcej zarabiają tu osoby, które nawiązują znajomości, czatują, kuszą, rozmawiają, a nie te które pokazują „wszystko”. Większość użytkowników to stali bywalcy. Sukces by zgromadzić w jednym czasie 1000, 2000 czy 5000 oglądających nie polega na tym, by pokazać jak najwięcej, ale właśnie by flirtować i prowadzić pogawędki. Widać, że jest to forma dobrej zabawy dla oglądających, ale też dla tych, którzy nadają transmisję. Oczywiście są osoby, które traktują obecność w tym miejscu zarobkowo, ale pełnoletnie osoby mogą same podejmować decyzje o swoim życiu i brać za nie odpowiedzialność. Robią to uczciwie i z własnej woli. Co najważniejsze nikt nikogo nie zmusza do obecności w tym miejscu. Dodatkowo osoba nadająca transmisję ma zawsze prawo w dowolnym momencie „zbanować” kogoś kto jest wulgarny czy w inny sposób nieprzyjemny. Dodatkowo, właściciele serwisu na stałe współpracują z policją mając na uwadze obecność na stronie osób niepełnoletnich.
Dawanie żetonów czasem nawet wielokrotnie jednej osobie, to swoista forma okazania sympatii i odwdzięczenia się za miłe spędzanie czasu, niczym „LUBIE TO” na Facebooku.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Jak przebiegała współpraca?
Współpraca przebiegała w bardzo sympatycznej atmosferze.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dodatkowo w agencji nieraz było bardzo wesoło z uwagi na charakter i tematykę projektu.
Oczywiście, w agencji co niektórzy nawet w ramach rozrywki przeliczali jak wiele można zarobić siedząc w domu.
Odnosząc się do samych prac, było ich sporo. Nie wszystko zostało jeszcze wdrożone. Wdrożeniem zajmuje się inna firma.
Serwis jest portalem, dlatego ważna tu jest prostota i intuicyjna nawigacja, a największą wagę przykłada się do rzeczy, których niby nie docenia się na pierwszy rzut oka. Przejrzysta architektura informacji odgrywa tu też ważną rolę.
Wcześniejsza wersja strony była mniej przyjazna użytkownikom pod kątem funkcjonalności i rozmieszczenia elementów np. we wcześniejszej wersji serwisu, by śledzić komentarze na czacie, trzeba było przewijać ekran, czyli oglądający nie mógł jednocześnie śledzić czatu i transmisji wideo. Z uwagi na powyższe, opracowany przez Migomedia układ funkcjonalny i projekt graficzny uwzględnił takie rozwiązanie czatu, by zmieścił się na ekranie.
Pod każdą transmisją są inne transmisje do wyboru w postaci miniatur. Dzięki temu, portal zatrzymuje użytkowników dłużej na stronie, a dłuższy czas wizyty przekłada się na większe przychody z portalu. Działa to jak cross-selling w sklepach internetowych i moduły typu: „inne polecane produkty”
Ponadto celowo czat jest umiejscowiony z prawej strony wideo, gdyż również taki układ jest lepiej odbierany przez użytkownika.
Na liście transmisji, w rzędzie mieści się kilka miniatur, by przeglądanie było łatwe i szybkie. Informacje przy każdej miniaturze transmisji też są starannie zaplanowane.
Intensywny kolor różowy został wykorzystany przy najważniejszych buttonach call-to-action czyli „wyślij napiwek”, „start transmisji”, „”kup żetony”
Efekty?
Jest sexy! Po pierwsze serwis wzmocnił pozycję lidera i w obecnej formie, zdobył sympatię powracających użytkowników i ciągle rośnie ilość odwiedzin nowych. Wydłuża się czas spędzony na stronie, co bezpośrednio przekłada się na przychody z portalu. Właściciel portalu jest bardzo zadowolony z efektów projektu graficznego i współpracy, a to jest dla nas najlepsza nagroda.
Małgorzata Bednarek, dyrektor ds. strategii w agencji interaktywnej Migomedia, www.migomedia.pl