„AI na poważnie” to jeden z 7 megatrendów marketingowych zidentyfikowanych przez ekspertów w Martech Trendbook 2024.
Ponad 1,5 mld użytkowników na całym świecie przetestowało już zdolność sztucznej inteligencji do kreowania mniej lub bardziej zabawnych obrazów, pisania wierszy czy dubbingu filmów (źródło: https://www.stylefactoryproductions.com/blog/chatgpt-statistics). Wiele marek wykorzystało ten trend w swojej komunikacji. I równie wiele na tym poprzestało. Bo i wśród konsumentów fascynacja jakby mniejsza. Czas więc potraktować AI na poważnie – sugerują twórcy Martech Trendbook 2024.
Zobacz również
– Z różnych trendów technologicznych ostatnich lat w AI wierzę najmocniej. Dlatego, że nie jest tylko zjawiskiem samym w sobie – przyznaje Adam Kręgielewski, Head of Strategy & Social Media w agencji LABCON.
– Sztuczna inteligencja potrafi zwiększać umiejętności ludzi na niespotykaną dotychczas skalę. W zastosowaniu jej „na poważnie” ogranicza jedynie kreatywność. I chęci – zauważa.
Nie bez znaczenia są też jednak pieniądze.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
– AI może zoptymalizować procesy dziesięciokrotnie czy nawet stukrotnie. Osiągnięcie takiego poziomu bywa jednak bardzo kosztowne i wymaga wielu eksperymentów na modelach AI, choć czasem wystarczy udrożnienie jednego miejsca w całym procesie lub zastosowanie gotowego rozwiązania – mówi Adrian Hołota, CEO digitalowego domu produkcyjnego Panowie Programiści. Przewiduje, że takich gotowych modułów AI, dedykowanych poszczególnym sektorom gospodarki będzie szybko przybywać.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Jednocześnie wiele firm nie afiszując się, będzie budowało własne rozwiązania, z nadzieją na zapewnienie sobie wieloletnich przewag konkurencyjnych – dodaje.
Marketerzy cenią sztuczną inteligencję zwłaszcza za to, że pozwala tworzyć usługi i produkty lepiej dopasowane do potrzeb konsumentów. Choć od razu zaznaczają, że trzeba nurkować głębiej w jej możliwości.
– Zwykle pierwsze wdrożenia nowej technologii to ciekawostka. Marki prześcigają się w pomysłach na pokazanie nowości. Ma to dwojaki wpływ na rozwój technologii. Zwiększa popularność, ale i trywializuje temat, upraszczając jego postrzeganie. Tymczasem prawdziwe mięso wciąż kryje się głębiej – wyjaśnia Łukasz Jach-Bartha, Creative Technologist w VMLY&R.
Eksperci uważają, że duże szanse na szybką popularyzację w marketingu ma zwłaszcza Generative AI. To technologia przetwarzania potężnego strumienia danych w czasie rzeczywistym. Dzięki niej możliwe jest np. przykładanie na żywo czyjegoś wystąpienia na inne języki. AI zastępuje tłumacza symultanicznego, upodabniając jednak tembr, melodię i modulację głosu, tempo mówienia, czy sposób intonacji do występującej osoby. Można więc sobie wyobrazić nadawaną z Białego Domu konferencję Joe Bidena, który w rzeczywistości przemawia po angielsku, choć jednym kliknięciem myszki można sprawić, że to samo mówić będzie płynną polszczyzną, tak jakby znał nasz język od urodzenia.
– Generative AI stanie się zmianą technologiczno-pokoleniową na miarę początków internetu czy smartfonów – prognozuje Kamil Bąkowski, Chief Marketing Officer w iTaxi.
Gosia Nierodzińska, Lead Partner Marketing Creative w Netflixie, wskazuje, gdzie i jak wykorzystano już tę technologię w celach marketingowych:
– Od Mety dostaliśmy praktyczne narzędzie Sandbox, które służy do tworzenia i testowania wariantów tekstów i obrazów w reklamach, a Nike stworzył 8-minutowy mecz dwóch awatarów Sereny Williams z różnych etapów jej kariery – wymienia.
Więcej inspirujących case studies kampanii digitalowych z AI znajdziesz w Martech Trendbook 2024.
Zdjęcie główne: materiały autorki