W australijskich kinach pojawiła się kampania zachęcająca do wyłączania telefonów podczas seansów. To element działań tamtejszej firmy komunikacyjnej Telstra. Ich bohaterowie nie wypowiadają jednak na ekranie haseł typu: „w kinie wycisz telefon”. Choćby dlatego, że stworzone na potrzeby kampanii klipy są… czarno-białe i nieme.
Autorami niecodziennych klipów inspirowanych kinem sprzed dekad są Dougal Wilson – reżyser i Micah Walker – założyciel i CCO agencji Bear Meets Eagle On Fire. Jak tłumaczą, każdy z trzech spotów: „Mirror Mirror”, „Four-Legged Friend” i „Magnetic Boy”, był inspirowany inną epoką kina.
- „Mirror Mirror” nawiązuje do „Złotej Ery Hollywood”, czyli lat 30. XX wieku oraz horrorów z lat 50. XX wieku,
- „Four-Legged Friend” ma korzenie w musicalach produkowanych niegdyś przez wytwórnię MGM,
- zaś „Magnetic Boy” to odwołanie do filmów Roberta Aldricha i wczesnych dzieł Stanelya Kubricka.
– Wiele marek już wiele razy przed filmem wyświetlało komunikat nakazujący wyłączenie telefonu. Chcieliśmy po prostu uniknąć utartych schematów – powiedział Micah Walker.
Wilson wspomina natomiast, że współpraca na planie czarno-białych klipów realizowanych dla firmy Telstra było dla niego fantastyczną zabawą, a także okazją do powrócenia na chwilę do korzeni kina.
Zdjęcie główne: