Biegi survivalowe atrakcyjną niszą dla sponsorów

W gąszczu klasycznych imprez biegowych, zawody survivalowe wyróżniają się niebanalną formułą i atrakcyjną oprawą. Nic więc dziwnego, że z roku na rok przybywa firm zainteresowanych sponsoringiem tego typu wydarzeń.
O autorze
1 min czytania 2016-02-09

Według szacunków firmy badawczej Pentagon Research wartość sponsoringu sportowego wynosi dziś ok. 4 mld zł. Wciąż najmniejsza część tej sumy, bo mniej niż 9 proc, przeznaczana jest na sponsoring sportów ekstremalnych. Jest to więc rynek o dużym potencjale do zagospodarowania. – Nie od dziś wiadomo, że sponsoring sportowy to jedna z najbardziej efektywnych form promocji. Kluczem do wielokrotnego zwrotu zaangażowanych środków jest jednak odpowiedni dobór wydarzenia, do którego chcemy się przyłączyć tak, by skorzystać finansowo i wizerunkowo. Imprezy survivalowe, mimo dynamicznego rozwoju, nadal tworzą swego rodzaju niszę, którą z roku na rok zapełnia coraz więcej potencjalnych sponsorów – komentuje Andrzej Marchlewski, Marketing Manager Men Expert Survival Race, który jest obecnie jednym z liderów rynku biegów ekstremalnych.

Biegi ekstremalne kuszą w ostatnich latach coraz większą liczbę miłośników aktywności fizycznej, nieco znudzonych codziennym joggingiem i udziałem w kolejnych maratonach. Przyciągają też zwolenników intensywnych treningów, np. crossfitowców czy… żołnierzy, dla których morderczy wysiłek to codzienność. Co ciekawe, ok. 1/3 uczestników zawodów ekstremalnych stanowią kobiety, które z powodzeniem przełamują stereotypowe myślenie, jakoby survival był zarezerwowany tylko dla mężczyzn. Do wspomnianej grupy dochodzą jeszcze kibice, dla których obserwacja zmagań biegaczy z widowiskowymi przeszkodami jest atrakcją samą w sobie.

Biorąc pod uwagę imponującą oprawę oraz różnorodną grupę docelową, nie dziwi fakt, że biegi ekstremalne cieszą się coraz większym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorstw. Poprzez sponsoring tego typu wydarzeń firmy chcą być kojarzone z wyzwaniem, walką z ograniczeniami i adrenaliną, a także z promocją aktywności fizycznej. Dodatkowym atutem jest niestandardowa forma biegów ekstremalnych, które tworzą atrakcyjną markę wyróżniającą się na tle setek klasycznych biegów obecnych na sportowej mapie Polski. – Jeszcze dwa lata temu, kiedy debiutowaliśmy z Survival Race, było to jedno z pierwszych tego typu wydarzeń w naszym kraju, nieznane w szerszych kręgach. Z roku na rok, wraz z potencjałem i marką eventu rośnie też liczba firm, które są z nami współpracują. Od początku mamy wśród sponsorów L’oreal Men Expert i Mobile Vikings, do grona partnerów należą dziś też m.in. New Balance czy GoPro – zauważa Marchlewski.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj