Big Data to nie tylko zbiór informacji
Zacznijmy jednak od zasadniczej sprawy. Big Data to nie tylko zbiór dużej liczby informacji. Słowo to ma nieco szersze znaczenie i w praktyce oznacza dane, które są pozyskiwane z kilku miejsc jednocześnie. Po co się to robi? Głównie w celu uzyskania znacznie szerszego obrazu sytuacji, niż w przypadku pojedynczego źródła.
Oczywiście dane te same w sobie niewiele dają, jednak w połączeniu z dogłębną analizą i wykorzystaniem aplikacji przeprowadzających symulację kierunków, w których pójdą trendy, potrafią znacząco wpłynąć na efektywność firmy, która wykorzystuje tę technologię.
Zobacz również
-
#PrzeglądTygodnia [27.09-03.10.24]: suszonki września, przegląd kampanii na Pink October, alkohol w saszetkach znika z półek sklepowych
-
#PolecajkiNM cz. 26: Narodowe Archiwum Cyfrowe, strefa marki CeraVe i Foresight.edu
-
Pink October: jak marki zachęcają do badań profilaktycznych w kierunku raka piersi [PRZEGLĄD]
Wyszukiwarkowy gigant to najlepszy przykład firmy korzystającej z Big Data. Zbiera dane wszędzie – w samej wyszukiwarce, za pomocą swojej przeglądarki Chrome, poprzez obecny na większości smartfonów system operacyjny Android, poprzez popularne statystyki Google Analytics i wiele innych źródeł.
Uzyskane informacje pozwalają nie tylko na doskonalenie usług wyszukiwawczych (między innymi poprzez coraz bardziej spersonalizowane wyniki uzyskiwane przez użytkowników), lecz również do usprawniania systemu reklamowego AdWords, który dzięki swojej efektywności stanowi dla Google istotne źródło dochodu.
Monedo Now
Big Data wykorzystywana jest również w przypadku świata finansów, czego przykładem jest chociażby obecna na polskim rynku firma Monedo. Korzystając z dostępu do dużej liczby informacji jest w stanie błyskawicznie wydawać decyzje kredytowe, co stanowi niewątpliwą wartość dodaną dla osób, które ubiegają się w niej o uzyskanie pożyczki.
Pink October: jak marki zachęcają do badań profilaktycznych w kierunku raka piersi [PRZEGLĄD]
W przypadku standardowych procedur te same osoby musiałyby dostarczyć znacznie większej liczby dokumentów, a następnie oczekiwać kilka dni (a nawet tygodni) na ich przeanalizowanie przez pracowników firmy. Tymczasem właśnie dostęp do Big Data pozwala decyzję w dużym stopniu zautomatyzować.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Firmy maklerskie
Warto zauważyć, że Big Data odnosi się nie tylko do badania zachowań konkretnych osób, lecz również ogółu konsumentów, z podziałem na dane demograficzne. Co więcej – analizowane mogą być również zmiany we współczynnikach gospodarczych i szereg innych czynników, które w połączeniu pozwalają na wyciąganie bardzo ciekawych wniosków ekonomicznych.
Z tak rozumianych zbiorów Big Data korzystają firmy maklerskie, na przykład Millenium, które dzięki nim są w stanie prognozować, które branże będą trendować, w które spółki i surowce warto inwestować, a z jakich sektorów gospodarczych lepiej wycofywać środki. Pod tym względem Big Data stanowi więc niesamowicie cenne narzędzie dla wszystkich dużych inwestorów, bez wątpienia przyspieszającym ich decyzje biznesowe, choć trzeba zaznaczyć, że niestety oprogramowanie zdolne do tak szerokich analiz jest dostępne tylko dla największych graczy rynkowych.