>>> Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z cyklu
Zobacz również
O marce Chmurrra Burrra opowiadają Katarzyna Rudzka i Natalia Sikora, założycielki brandu.
Na początek trochę o historii Chmurrra Burrra – jakie były Wasze przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Pierwsza kolekcja Chmurrra Burrra miała premierę wiosną 2018 roku, niebawem będziemy więc miały drugie urodziny. W tym czasie powstało 5 wspaniałych kolekcji ubranek dziecięcych, które stworzyłyśmy wraz z najlepszymi polskimi ilustratorami książkowymi. W pewnym sensie każda kolekcja jest dla nas przełomowa – każdy ilustrator, z którym pracujemy nad printami, stosuje inne metody, ma inną kreskę, inaczej podchodzi do koloru. A że zawsze staramy się jak najwierniej przenieść pomysły graficzne naszych ilustratorów na ubranka, przy każdej kolekcji dowiadujemy się nowych rzeczy, wypróbowujemy nowe możliwości.
Na pewno przełomowe były dla nas tegoroczne targi Playtime Paris, największe targi mody dziecięcej na świecie, gdzie pokazałyśmy kolekcję zimową 2020/21. Była to dla nas świetna okazja, żeby zaprezentować się na rynkach zagranicznych oraz nawiązać nowe kontakty.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Dużym wyzwaniem jest oczywiście obecna sytuacja związana z pandemią. Początkowo myślałyśmy tylko o tym, jak sobie i innym ułatwić przebywanie w izolacji (każdy rodzic przedszkolaka wie, że nie jest to proste). Poprosiłyśmy więc naszych ilustratorów o pomoc i tak powstała seria zadań graficznych dla najmłodszych, które można pobierać z naszej strony. Teraz, kiedy powoli wracamy do funkcjonowania na zewnątrz, wyzwaniem będzie na pewno przekonanie klientów do skorzystania właśnie z naszej oferty. Na szczęście mamy już wielu wiernych klientów, którzy wracają do nas z każdą kolekcją. Patrzymy więc w przyszłość z optymizmem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W jaki sposób powstała Wasza marka?
Kiedy urodziły nam się dzieci, zaczęłyśmy szukać dla nich fajnych ubranek dobrej jakości. Ku naszemu zdumieniu okazało to się dosyć trudne. Ubranka w sieciówkach, choć tanie, były nietrwałe i uszyte z kiepskich materiałów. Istniało już kilka dobrych polskich marek autorskich, ale szyły one przede wszystkim ubranka typu basic, w bardzo stonowanych kolorach, bez wyrazistych printów. My dla dzieci chciałyśmy czegoś bardziej szalonego. A ponieważ każda z nas pracowała wcześniej w wydawnictwie i to świat książek jest nam najbliższy, postanowiłyśmy skorzystać z dobrodziejstwa polskiej ilustracji. I tak zabrałyśmy się za tworzenie ubranek z ilustracjami. Ale z książek nie zrezygnowałyśmy! Każdej naszej kolekcji towarzyszy książka rozwijająca temat przewodni i dająca dzieciom (oraz rodzicom) możliwość poznania lepiej bohaterów kolekcji.
Jakimi wartościami kierowałyście się przy budowie marki?
Podążanie za dzieckiem. Od tego wyszłyśmy. Zależy nam na tym, by nasze ubranka były wygodne, swobodne, nadawały się do każdej, nawet najbardziej szalonej zabawy; żeby były kolorowe i pobudzały oraz kształtowały wyobraźnię małych ludzi.
Druga rzecz to jakość. Zawsze szyjemy z certyfikowanych materiałów, a nadruki wykonujemy farbami bezpiecznymi dla skóry dziecka. Zarówno nasze materiały, jak i nadruki są trwałe, wytrzymują wiele prań i starczają na długo. To łączy się z kolejną wartością bliską naszym sercom – dbanie o środowisko. Mamy linię organiczną, którą z każdą kolekcją zwiększamy. Wszystkie przesyłki pakujemy w papier, unikamy plastiku.
I kolejna wartość – lokalność. Szukamy zawsze blisko siebie. Tematami naszych kolekcji na ogół są rzeczy nas otaczające – polski las, Bałtyk, niebawem słowiański folk. Szyjemy w polskich szwalniach, kupujemy polskie materiały, staramy się wspierać lokalne biznesy.
Kim jest klient/klientka waszej marki?
Naszymi klientami są świadomi rodzice, którzy chcą dla dziecka czegoś więcej niż zwykły t-shirt. Tacy, którzy czytają dzieciom książeczki, szukają dla nich sposobów na aktywne i mądre spędzanie wolnego czasu. Doceniają marki zaangażowane społecznie.
Co charakteryzuje markę Chmurrra Burrra?
Na pewno printy. Wszystkie są ręcznie projektowane przez najlepszych polskich ilustratorów książkowych. Są niepowtarzalne.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu wizerunku Waszej marki?
Chcemy być blisko dziecka. Promujemy aktywne i mądre spędzanie czasu z dzieckiem. Wspieranie dziecięcej kreatywności, podsycanie wiedzy. Na przykład przy okazji wprowadzenia na rynek kolekcji LAS podjęłyśmy współpracę z Akademią Dzikiej Ochoty i zaprosiłyśmy dzieciaki z rodzicami na cykl spacerów po lesie. Edukator opowiadał nam o drzewach, owadach i innych leśnych sensacjach, dzieciaki biegały między drzewami, zbudowaliśmy szałas :). Spacery zagościły u nas na dobre – prowadzimy je do tej pory (oczywiście z wyłączeniem obecnych miesięcy, kiedy gromadzenie się jest niemożliwe).
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie Waszą markę?
Do promocji wykorzystujemy głównie media społecznościowej – Instagram, Facebook. Współpracujemy z influencerkami, które w podobny do nas sposób podchodzą do macierzyństwa. Szukamy partnerów reprezentujących podobne do nas wartości, jak choćby wspomniana wyżej Akademia Dzikiej Ochoty. Cieszymy się, bo wiele blogerek pisze o nas już sama z siebie. Lubią nas :). Współpracujemy na stałe z mediami. Staramy się, żeby nasza komunikacja była przede wszystkim spójna we wszystkich kanałach.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyliście?
Przełomowa dla nas była kampania kolekcji wiosna-lato 2020, skoncentrowana wokół tematyki leśnej. Idealnie zgrały się w niej piękne ilustracje Marii Dek oraz nasza filozofia aktywnego, zaangażowanego macierzyństwa. Marzymy o tym, by każda kampania wychodziła poza promocję ubrań. Tak jak nasza filozofia marki.
Co wyróżnia Chmurrra Burrra na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Pomysł i printy. Nie ma na rynku drugiej marki konsekwentnie łączącej świat ubranek dziecięcych i świat polskiej ilustracji. A ilustratorów mamy w tej chwili świetnych w Polsce, nagradzanych na całym świecie, reprezentujących bardzo różne style i techniki. Przyświeca nam taka duża idea, by sprzedając nasze ubranka – zwłaszcza za granicą – przyczyniać się do promocji ich pracy.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
Chcemy się rozwijać, zarówno na polskim rynku, jak i za granicą. Szyjemy zimową kolekcję, którą pokazałyśmy już na targach w Paryżu. Przygotowujemy ją z Marianną Oklejak, ilustratorką uwielbianą przez dzieci, znaną z serii o Basi. Kolekcja w warstwie estetycznej eksploruje polskie ludowe wzory i kolorystykę. A tematem przewodnim zarówno printów, jak i książeczki będzie tolerancja dla różnych wartości, historii i pomysłów na życie. Duży temat i duże przedsięwzięcie.