>>> Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z cyklu
Zobacz również
O marce Lekko opowiada Bartek Jankiewicz, odpowiedzialny za PR & marketing brandu.
Na początek trochę o historii marki Lekko – jakie były przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Zanieczyszczenie powietrza to ogromny problem, który jest ignorowany. Ludzie duszą się, kaszlą, ich życie jest krótsze przez zanieczyszczenia, a mimo to grzecznie akceptują fakt, że powietrze w wielu regionach jest przerażające. Znamy się od kilku lat i żyjemy w centrum Wrocławia. Odkąd mamy dzieci uważniej śledzimy dane ze stacji pomiarowych i zaniepokoiliśmy się faktem, że pomimo wyraźnie przekroczonych norm oraz coraz większych dowodów na temat szkodliwości zanieczyszczeń na nasze zdrowie tak niewiele się dzieje w tym temacie. Jako że jesteśmy sąsiadami, w ramach eksperymentu założyliśmy na końcówkę od odkurzacza kawałek białego materiału z zamiarem sprawdzenia na tarasie jakości powietrza w naszej okolicy. Po tym co zobaczyliśmy na tym kawałku materiału – zrobił się niemal czarny – od razu kupiliśmy oczyszczacze powietrza. Potem dokupiliśmy także osobiste czujniki zanieczyszczenia. W 2017 roku, kiedy jakość powietrza była na tyle zła, że zaczęła być niebezpieczna dla zdrowia, postanowiliśmy spróbować masek antysmogowych dla siebie i dzieci. Okazało się, że były dalekie od oczekiwań pod względem wyglądu i komfortu. Nawet jeśli zamontowane w nich filtry były skuteczne, to zniechęcały do noszenia. Wtedy powstała idea stworzenia masek będących akcesorium odzieżowym – eleganckim, stylowym, wygodnym do noszenia i zachęcającym swoim wyglądem. Co więcej, wykonanych z wysokiej jakości materiałów, szczelnych i skutecznie filtrujących zanieczyszczenia. W ten sposób powstała Chusta Antysmogowa Lekko, która miała swoją premierę w styczniu 2019 roku i od tamtej pory zachwyca wyglądem i nowatorskim podejściem do problemu. Dodatkowo buduje zaufanie do produktów ochronnych i zwiększa świadomość. Od tamtego czasu rozwijamy projekty chust. Powstały już dwie generacje, które zyskują coraz większą popularność.
Początek roku 2020 i wybuch pandemii wywróciły naszą branżę do góry nogami. Maski ochronne wraz ze środkami dezynfekcyjnymi stały się podstawową barierą i formą ochrony z wirusem. To pokryło się z zaplanowaną przez nas premierą letniej, ultralekkiej maseczki. Z uwagi na swój design i wyjątkowo niskie opory oddychania maska pureAir nadaje się zarówno do pracy w biurze, do strojów formalnych, na miasto czy do lekkiego sportu.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Wydarzenia z początku tego roku zmieniły świat. Ludzie zaczęli bardziej interesować się ochroną dróg oddechowych i rozumieć znaczenie tego aspektu dla zdrowia. Te wydarzenia stawiają nam nowe wyzwania i sprawiają, że chcemy by nasze produkty były jeszcze lepsze.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co charakteryzuje markę Lekko?
Jesteśmy polską marką, która tworzy maski w procesie z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi i technologii (CAD/CAM, druk 3D, cięcie laserowe, user-centered design itd.). Produkty wytwarzane są lokalnie z wysokiej jakości polskich materiałów. To ogromna wartość, którą staramy się coraz bardziej eksponować i pielęgnować. Firma powstała dla nas, ponieważ nie znaleźliśmy wygodnych i skutecznych rozwiązań ochronnych tworzonych w oparciu o najnowszą wiedzę i możliwości techniczne – więc postanowiliśmy stworzyć je sami. Co więcej, projektując akcesoria, wzbogacamy je o dodatkowe cechy funkcjonalne np. w przypadku chusty – chronią nas przed wiatrem i mrozem, jednocześnie filtrując powietrze.
Ze względu na uniwersalność i wygodę produkty lekko są kierowane do szerokiego grona odbiorców, którzy chcą chronić swoje zdrowie, ale kwestie wizualne są dla nich równie ważne. Naszym mottem jest to, że „nawet najlepsza maska nie chroni jeśli nie chce się jej nosić”. Chcemy ograniczyć wpływ zanieczyszczonego powietrza na zdrowie człowieka, działając na kilku płaszczyznach – po pierwsze tworząc najlepszej jakości akcesoria ochronne, a w niedalekiej przyszłości dostarczając także informacje o jakości powietrza wokół użytkownika i parametrach jego oddechu. To pozwoli nam pokazywać realne dane o zanieczyszczeniach, ich wpływie na użytkownika i jego zdrowiu. Komplementarne funkcje akcesoriów ochronnych są głównym tematem w nadchodzących na sezon jesienny w nowych liniach produktów. Posiadamy własny dział R&D, w którym opracowujemy nowe rozwiązania, ale także weryfikujemy jakość dostarczanych komponentów, aby tworzyć jak najlepsze produkty.
Ważna jest dla nas etyczność w tworzeniu firmy i produktów. Właśnie dlatego sami wytwarzamy nasze maski i chusty w Polsce w lokalnych zakładach. To gwarantuje wysoką jakość, redukuje ilość transportu i ogranicza zanieczyszczenie środowiska, a także pozwala nam szybko wdrażać kolejne funkcjonalności.
Kim jest klientka/klient Waszej marki?
Używamy okularów przeciwsłonecznych, aby czuć się komfortowo w intensywnym nasłonecznieniu. Używamy kremów z filtrem barierowym, żeby nie poparzyć skóry od nadmiaru promieniowania UV. Używamy filtrów do wody, sprawdzamy coraz częściej jedzenie weryfikując jego skład w poszukiwaniu chemii i zanieczyszczeń. Ale to nasze płuca od dnia narodzin pracują nieprzerwanie, każdego dnia wykonując średnio 20 000 wdechów, aby zaopatrzyć ciało w niezbędny do życia tlen. Odpowiada to objętości powietrza, która wypełniłoby 50 pełnych wanien dziennie. Jeśli powietrze jest zanieczyszczone, wszystkie zawarte w nim zanieczyszczenia, pyły, wirusy i bakterie wnikają do organizmu. Powodują nie tylko choroby zakaźne, ale tworzą stany zapalne prowadzące do rozwoju chorób, takich jak astma, chorób układu oddechowego, nowotwory, udary mózgu, a nawet mogą być bezpośrednią przyczyną śmierci.
Wciąż niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego przede wszystkim kierujemy komunikację do osób zainteresowanych zdrowym trybem życia i świadomych problemu zanieczyszczenia powietrza i zagrożeń wynikających z ich wdychania. Zanieczyszczenie powietrza to problem globalny dotyczący dużych skupisk ludzkich. Staramy się propagować tę wiedzę zaczynając od dużych aglomeracji miejskich, ale także w coraz mniejszych miejscowościach, gdzie częściej pali się „byle czym”. Wystartowaliśmy na rynku Polskim, ponieważ jesteśmy stąd i znamy rodzimy rynek najlepiej, ale strategią firmy jest obecność na rynkach europejskich, a docelowo również w Azji gdzie problem jest największy. Dlatego rynek naszych odbiorców jest szeroki.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu wizerunku marki Lekko?
Akcesoria Lekko projektowane są z myślą o komforcie i bezpieczeństwie końcowego użytkownika. Staramy się podkreślić, że nie jest to kolejna, produkowana masowo w Chinach maska sprzedawana z astronomiczną marżą o wątpliwych właściwościach ochronnych. Pokazujemy w tym walory estetyczne, użytkowe, ochronne. Chcemy odejść od skojarzeń noszenia maski z przykrą koniecznością i dojść do momentu, w którym ochrona oddechu staje się normalnym stylowym dodatkiem do ubioru i atrybutem nowoczesnych osób. Ale to dopiero początek, ponieważ w przyszłości chcemy rozwijać integrację z technologią. Technologia zmieniła zegarki w multifunkcjonalne urządzenia potrafiące mierzyć parametry naszego zdrowia, badając je na podstawie prostych czujników oraz ruchowych określających nasze zachowanie. Jednak prezentują one tylko podstawowe dane. Chcemy obrać kierunek, w którym nasze produkty wejdą na jeszcze wyższy poziom. W pewien sposób staną się częścią multimedialnego ekosystemu ochrony użytkownika.
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie Waszą markę?
Ze względu na charakterystykę naszych odbiorców, którzy są świadomymi osobami, w większości opieramy się na reklamie internetowej w dostępnych platformach. Jesteśmy także obecni w tradycyjnych mediach: TV i prasie, zarówno drukowanej jak i tytułach w formie elektronicznej. Po wielu doświadczeniach okazało się, że nasi odbiorcy są bardzo różni, ale powoli zwiększamy zasięg i docieramy do nich.
Branża jest bardzo rozdrobniona, ale systematycznie pozyskujemy kolejne udziały w rynku, nowych klientów, a co także ważne, fanów marki, którzy nas docenili i systematycznie do nas wracają.
W tym roku trudnością okazało się zamieszanie spowodowane przez Covid, które umieściło akcesoria ochronne na kompletnie nieprzewidywalnym rynku, także w warstwie komunikacji. Zaplanowana strategia i poszczególne kampanie marketingowe podlegały zmianom na bieżąco. Nieuczciwi sprzedawcy i „Janusze biznesu” chcący zarobić na epidemii sprowokowali serię regulacji i obostrzeń, która z jednej strony miała chronić odbiorców, ale zablokowała możliwości reklamowania się przez niektóre serwisy dla poważnych firm. Jednak mimo tych trudności udało nam się pokonać przeciwności i utrzymać komunikację.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyliście?
Taka kampania będzie dopiero tworzona. Głównym problemem ochrony dróg oddechowych jest niska świadomość problemu, jego marginalizowanie i ignorowanie, bo przecież Polacy mają „żelazne płuca”. Nie zdają sobie sprawy, że często ich problemy z sercem, złe samopoczucie czy bóle głowy wynikają właśnie z tego. Chcemy stworzyć serię kampanii, które nie tylko poruszają ten problem, ale w pozytywny sposób zmotywują ludzi do dbania o drogi oddechowe i otaczającą rzeczywistość.
Co Was wyróżnia na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Nasza przewaga polega głównie na tym, że traktujemy nasze produkty jako wearables, łącząc wygląd, wygodę użytkowania i technologię. Widać, że nasi klienci bardzo to doceniają. Stawiamy też mocno na jakość wykonania i polską produkcję – większość komponentów chusty wytwarzana jest u nas w kraju, z wykorzystaniem rodzimych producentów. Szczycimy się tym, gdyż wiele firm idzie na skróty importując po prostu tanie środki ochrony antysmogowej z Chin, ograniczając się do lokalnego brandingu. Ważnym aspektem jest też wzornictwo – współpracujemy z młodymi i kreatywnymi projektantami, co daje naszym produktom powiew świeżości w rozwiązaniach technicznych i ergonomii użytkowania.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
W ostatnich tygodniach wprowadziliśmy nową wersję maski dla dzieci, która została opracowana mając na uwadze wysoką ochronę, łatwość oddychania, oraz komfort noszenia przez najmłodszych użytkowników. Obecnie przygotowujemy się do wypuszczenia nowej serii produktów posiadających innowacyjną powłokę, na której wirusy i bakterie nie przeżyją dłużej niż dwie godziny. Dzięki tej funkcjonalności maski będą się same dezynfekowały, zwiększając bezpieczeństwo użytkowników. Powłoka będzie dostępna zarówno dla dostępnych w sprzedaży maseczek ochronnych pureAir na jesień, jak i zupełnie nowej wersji maski dla dzieci. Nie są to wszystkie nowości, gdyż niebawem portfolio będzie rozszerzone o maski zintegrowane z technologią będące w stanie mierzyć oddech użytkownika czy zanieczyszczenie w otaczającym powietrzu.
Chcemy także pomóc ludziom z problemami oddechowymi oraz osobom chcącym w aktywny sposób uprawiać sport wprowadzając na rynek nową generację akcesoriów ułatwiających oddychanie oczyszczonym powietrzem w zurbanizowanej tkance miejskiej.