>>> Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z cyklu
Zobacz również
Na początek trochę o historii marki She Is – jakie były przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Założyłyśmy markę niecałe 2 lata temu. Rozmawiałam z przyjaciółką, która jest inżynierem, ja – prawnik i wyszło z naszej rozmowy, że zarówno Kasia jak i ja, obie nie mamy za bardzo oferty i wygodnych ubrań do pracy. Ubrań, które będą spełniały swoją funkcję i zapewnią nam profesjonalny wygląd, ale z drugiej strony będą zarazem wygodne.
Przełomowym momentem było nawiązanie współpracy z kobietami biznesu, architektami oraz celebrytami, którzy również nam zaufali i z dumą noszą nasze ubrania.
Największym wyzwaniem było odnalezienie się na rynku konkurencji i przetrwanie podczas pandemii. Wiedziałyśmy, że jeśli się poddamy, trudno będzie się podnieść, dlatego zintensyfikowałyśmy nasze działania w sieci, działania agencji od digital marketingu, agencji PR, słowem – wszystkie ręce na pokład. Udało się przetrwać, choć nie bez odpowiednich cięć i licznych zmian. Nie ma jednak tego złego – sytuacja zmusiła nas do nowej odsłony naszej kreatywności, szykujemy właśnie nową kolekcję, która niebawem będzie miała premierę.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W jaki sposób powstała Wasza marka?
To były ciężkie lata łączenia pracy zawodowej, nadal każda z nas pracuje w swoim zawodzie. Równocześnie pracowałysmy nad budowaniem kolekcji i rozwojem marki, a doba ma jednak tylko 24 godziny! Jednak dzięki wytrwałej pracy, konsekwencji i zgranemu zespołowi, z którym rozumiemy się bez słów, krok po kroku codziennie małymi krokami budujemy naszą markę.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakimi wartościami kierowaliście się przy budowie marki?
Elegancja, wygoda i klasyka to nasze wartości, którymi kierujemy się przy budowie marki. Kluczowe dla nas jest, aby nasza klientka czuła się w naszych ubraniach jak w drugiej skórze. Przykładamy dużą wagę do każdego detalu. Nie chciałyśmy też, aby nasze ubrania były przekombinowane, ale raczej aby ubrania miały swój ponadczasowy styl, jak mała czarna, czy cygaretki, takie jak te, w których chodziła Audrey Hepburn. Powstała zatem z potrzeby bezsezonowa kolekcja, cały czas ulepszana i uzupełniana nowymi modelami, formami, kolorystyką.
Kim jest klientka marki She Is?
Do każdej kobiety, która lubi prostotę, klasykę, jakość i wygodę. Nasze tkaniny mają zaprojektowany skład w taki sposób, aby nie tracić czasu na prasowanie. Można powiedzieć, że nasza klientka to kobieta biznesu, ale z drugiej strony to również kobieta, dziewczyna, która najzwyczajniej ma ochotę na oversize’ową marynarkę, którą nosi jako sukienkę do trampek. Nie chcemy ograniczać klientek tylko do tych ze świata biznesu, jesteśmy dla wszystkich, którzy kochają klasykę. Koniec końców większość kobiet po otwarciu swojej szafy dojdzie do wniosku, że większość ubrań, które kupuje to ubrania w jednym kolorze – chciałyśmy dać jej szansę kupienia wszystkiego w jednym miejscu. W nasze modele czasami tylko wkradnie się dyskretna krata, groszki. Stronimy jednak od falbanek i wymyślnych dodatków.
Co charakteryzuje markę She Is?
Naszą markę charakteryzują kolekcje, które są bezsezonowe oraz kapsułowe. Wszystko do siebie pasuje i można łączyć dowolne elementy w taki sposób, że mając 8-9 elementów można stworzyć super ciekawe i różnorodne stylizacje do pracy i nie tylko. Charakteryzuje nas również wygoda – w naszych garniturach można się poczuć niemalże jak w dresach, jest komfortowo I elegancko, nasze pieczołowicie wypracowane 2 w 1. Charakteryzuje nas również fakt, że nasze ubrania są tak skrojone, że ukrywaja mankamenty sylwetki np. wystający brzuszek, czy biust a podkreślają atuty, na przykład wytaliowana i podkreślona jak w gorsecie talia. Charakterystyczne jest również to, że mamy garnitury o klasycznym kroju, ale w różnych kolorach i odcieniach, oczywiście dobranych do aktualnych trendów.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu wizerunku Waszej marki?
Nasze motto to „Twój biznesowy total look”. Zależy nam, aby każda kobieta szukająca różnych elementów garderoby do pracy wiedziała, że w She !s znajdzie wszystko czego potrzebuje. Kładziemy zatem nacisk na komunikację tych haseł. Staramy się pokazywać detale I opowiadać historię, jaka się kryje za naszą marką. Markę stworzyły przecież dwie zwykłe dziewczyny, pracujące w biurze o potrzebach odpowiadających potrzebom innych Kobiet. Wiemy jak trudno o rozwiązania proste i dobrze skrojone, ładne, ponadczasowe I eleganckie – do pracy i po pracy.
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie Waszą markę?
Wykorzystujemy wszystkie narzędzia, które są dzisiaj niezbędne do budowania marki, poczynając od SEO, SEM, pracowanie nad social mediami, które dzisiaj są absolutnym must have, PR, marketing. Jesteśmy obecne zarówno offline w Elektrowni Powiśle w Warszawie, jednej z najbardziej ciekawych galerii handlowych w Polsce oraz w online i to głównie na online się nastawiamy. Współpracujemy z magazynami modowymi, influencerami, jesteśmy otwarte na współpracę i nowe pomysły.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyłyście?
Chyba najbardziej nieprzewidywalną ale także mega nas nakręcającą naszą kreatywność okazała się produkcja nowej kolekcji – naturalnej, którą nazwałyśmy „Sustainable”, co po angielsku znaczy zrównoważony. Nie ma lepszego słowa ją określającego. Pojawi się w niej 100% Tencel – tkanina produkowana jest z celulozy drzewnej, a dokładnie z drewna eukaliptusowego, wiskoza z certyfikacją eko, len produkowany w Polsce w wielu modelach i kolorach. Co więcej każdy model będzie nowy, w trakcie pandemii stworzyłyśmy ich aż 12 I wyszywamy każdy w co najmniej 2 kolorach!
Co wyróżnia She Is na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Stawiamy na dobry krój, jakość, szyjemy w warszawskiej doskonałej rodzinnej szwalni, gdzie podobnie jak dla nas stawia się na jakość. Mamy własne, specjalnie dla nas wypalane guziki, tkaniny sprowadzamy z Włoch, Hiszpanii, Holandii ale kupujemy również na polskim rynku – jak np. Len. Tkaniny są bardzo dobrego gatunku. Nasze koszule, choć prawdopodobnie nie z najtańszej półki, to produkt doskonale skrojony, z bawełny w splocie satynowym produkowanej we Włoszech. Dla nich specjalnie opracowałyśmy fason, który zapewnia nam komfort noszenia przez cały dzień, to znaczy mamy specjalnie obniżony krój pod pachą, by nie było widać śladów stresu, specjalnie opracowany przez konstruktorkę krój koszuli pod kątem biustu, tak, aby wszystko było idealnie dopasowane, mamy specjalnie wytaliowany tył koszul, dzięki czemu figura jest bardzo ładnie podkreślona. Rozwiązania są nieprzypadkowe I przemyślane z najwyższą precyzją. Jakość a nie jakoś – powtarzamy nauczone profesjonalizmu przez najlepszych. Nad wszystkim czuwa finalnie kontroler jakości, dzięki czemu klientka, która raz spróbuje naszych produktów powraca, a to jest najlepsza dla nas ocean i największa satysfakcja.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
Planujemy rozwinąć skrzydła za granicą, w takich krajach jak Belgia, Szwajcaria, Francja, Niemcy, gdzie klasyka jest zawsze wysoko ceniona. Planujemy pokazać się na targach międzynarodowych, ale póki co, niebawem zaserwujemy naszą najnowszą kolekcję, która jest oparta na naturalnych i eko tkaninach, wpisujących się w światowe trendy.
Wciąż jednak jesteśmy wierne naszej misji i mając na uwadze lawinę pstrokatych i wciąż zmieniających się projektów, my stawiamy na prostotę, klasykę, elegancję i kobiecość.