>>> Tutaj znajdziesz pozostałe artykuły z cyklu
Zobacz również
O marce Vanilla night&day opowiada Katarzyna Pastwa – założycielka i dyrektor kreatywna marek Vanilla night&day i Oh!Zuza.
Na początek trochę o historii Vanilla night&day – jakie były Wasze przełomowe momenty, a także największe wyzwania?
Vanilla night&day to marka premium, którą założyłam w 2006 roku. W asortymencie znajduje się unikalna nocna bielizna w postaci eleganckich peniuarów, niezwykle przyjemnych dla ciała piżam i zmysłowych koszul nocnych, tworzona w duchu slow fashion. Od początku najważniejsze było dla mnie projektowanie kobiecych kolekcji, o wyróżniającym się wzornictwie. Zależało mi, aby linie wychodzące spod naszych rąk mogły być ubraniem nocnym, w którym nasze klientki spędzą romantyczny wieczór, będą miały komfortowy sen oraz błogie, rześkie poranki. Chcieliśmy dostarczać kobietom odzieży na noc wykonanej z jakościowych materiałów, która jest przyjemna, miękka dla ciała, i w której kobiety mogą czuć się pewnie.
Pierwszy przełomowy moment to udział w paryskich targach branżowych, na które wybraliśmy się już cztery lata po powstaniu Vanilli night&day. Nawiązane na targach kontakty zaowocowały rozpoczęciem dystrybucji kolekcji do Arabii Saudyjskiej. Kolejnym krokiem dla marki była współpraca z jednym z największych butików z bielizną nocną w Emiratach Arabskich. Następnym dużym sukcesem okazały się targi w Birmingham w 2011 roku. Brytyjczykom bardzo spodobało się nasze wzornictwo oraz jakość projektów. To sprawiło, że poczuliśmy się jeszcze silniejsi i pewniejsi siebie. Od lat pielęgnujemy relacje biznesowe na całym świecie.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Na skutek dynamicznego rozwoju rynku, nasz model biznesowy również wymagał zmian dlatego oprócz sprzedaży B2B, rozpoczęliśmy działanie na rynku B2C.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Z drugiej strony dla nas każda premiera nowej kolekcji jest niezwykle ważnym wydarzeniem. Pojedyncza linia na określony sezon jest zwieńczeniem półrocznej pracy. Z przejęciem wyczekujemy pierwszych opinii naszych klientek. Ich zdanie jest dla nas najważniejsza.
W jaki sposób powstała marka Vanilla night&day?
Już jako nastolatka interesowałam się modą i projektowaniem. Uwielbiałam tworzyć. Szyłam np. sukienki dla swoich przyjaciółek. W życiu zawodowym postawiłam jednak na zupełnie inną ścieżkę rozwoju – zostałam informatykiem. Wtedy byłam przekonana, że to najlepsza decyzja. Po latach „los”, a być może moje podświadome działanie sprawiło, że powróciłam do swojej pasji z dzieciństwa. Wnikliwie obserwowałam rynek modowy. Podjęłam wiele rozmów z ekspertami w branży, analizowałam trendy i dostępne dane. Panowało duże zapotrzebowanie na doskonałej jakości bieliznę nocną. Świadomość konsumentek rosła, a rynek był nienasycony. Na początku postawiliśmy głównie na sprzedaż hurtową, z czasem wstępne założenia uległy zmianie i zdecydowaliśmy się również na bezpośredni kontakt z naszymi klientkami.
Jakimi wartościami kierowaliście się przy budowie marki?
Dla nas od początku najważniejsza była jakość wykonania oraz sprostanie wymaganiom naszych klientek, czyli dostarczanie im oryginalnych, autorskich projektów, w których poczują się niezwykle kobieco, ale i komfortowo. Chcieliśmy to wszystko robić w zgodzie z własnymi przekonaniami, w sposób odpowiedzialny. Stąd też stworzyliśmy pracownię mieszącą się w odrestaurowanej manufakturze w Łodzi, w mieście, w którym sami mieszkamy. Zatrudniliśmy lokalną społeczność – podjęliśmy współprace z konstruktorkami, krawcowymi, technikami odzieży. Zgłosiliśmy się także do Łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych i rozpoczęliśmy współpracę z młodymi projektantami. Chcieliśmy stworzyć miejsce, które będzie przyjazne dla osób w nim pracujących, ale także stanie się przestrzenią, w której powstaje zrównoważona, autorska moda.
Do kogo kierujecie swoją markę?
Uważam, że kobiety dla których wykonujemy projekty to te, które poszukują emocji, przyjemności, ale i komfortu, niezależnie od swojego wieku. Dostarczamy dla nich modę, którą mogą wykorzystać do długich, relaksujących wieczorów, błogich snów oraz do celebrowania poranków. Ponadto, odpowiadamy na zapotrzebowania Kobiet, które szukają marek zrównoważonych i odpowiedzialnych społecznie.
Zauważyliśmy też, iż sporo naszych klientów to mężczyźni, którzy szukają unikalnego prezentu dla żony czy dziewczyny. Często przekazują nam, iż zdecydowali się na naszą markę, gdyż mamy nie tylko świetne wzory, ale też niezwykle estetycznie pakujemy przesyłki.
Już za chwilę zaprezentujemy także nową kolekcję, w której zaprezentujemy modele dla mam i ich córek. Naszymi klientkami staną się również dziewczynki.
Co charakteryzuje markę Vanilla night&day?
Vanilla night&day to marka premium dedykowana kobietom w każdym wieku. W kolekcjach mamy eleganckie peniuary, zestawy dwuczęściowe w postaci koszul i szortów lub też bluzek na długi rękaw oraz spodni, a także sensualne koszule nocne o różnych długościach. U nas kobiety znajdą odzież nocną o bardzo komfortowych krojach, np. idealną w podróż, ale również eleganckie mini koszule nocne dla panien młodych. Tworzymy ubrania nocne np. oversizowe, ale i takie, które delikatnie przylegają do ciała – jedne eleganckie, inne homewearowe. Oprócz standardowych kolekcji dwa razy w roku, mamy również stałą linię Stars, w której są produkty uwielbiane przez nasze klientki i najczęściej kupowane. Każdy z projektów to małe dzieło sztuki, niezwykle starannie wykonane, dostępne w kilku kolorach, w rozmiarach od XS do 3/4XL. Dbamy o detale, naszą cechą charakterystyczną są misternie wykonane koronki.
Na jakie elementy kładziecie największy nacisk przy budowaniu wizerunku marki Vanilla night&day?
Najważniejsze jest dla nas podkreślenie kobiecych, luksusowych, wyróżniających się wzornictwem projektów, niezwykła dbałość o jakość materiałów, a przy tym działanie w duchu slow fashion. W naszych kolekcjach jest zawsze dużo projektów z wiskozy. To dobrze oddychający materiał, który chłonie wilgoć, a przy tym jest niezwykle delikatny. Staramy się także edukować, np. informujemy naszych klientów o sposobie pielęgnacji materiałów. Co więcej, pragniemy również motywować kobiety do działania, wspierać ich w samoakceptacji i podkreślać, że możemy czuć się pięknie w każdym wieku, o każdej porze dnia i w każdym wydaniu. Namawiamy kobiety do tego, aby relaksowały się w sposób, który przynosi im prawdziwą przyjemność, w piżamie, koszuli nocnej czy w eleganckim szlafroku, aby czuły się dobrze w swoim ciele.
Przy wykorzystaniu jakich narzędzi marketingowych promujecie markę?
Wierzymy, że budowanie wizerunku jest elementem tożsamości marki. Stała i spójna komunikacja z grupami docelowymi to jeden z elementów wpływających na rozpoznawalność i zaufanie do marki. Działamy na wielu kanałach. Wysyłamy do naszych klientek newsletter, na bieżąco informując ich o kolekcjach, akcjach specjalnych czy wyprzedażach. Prowadzimy kanały społecznościowe, a dodatkowo koordynujemy grupę na Facebooku „Kobiety Vanilli”. Podejmujemy bardzo przemyślane współprace z ambasadorami. Tworzymy wysyłki kreatywne dla dziennikarzy i influencerów. Zabieramy głos w pismach branżowych, np. ostatnio wypowiadałam się na temat kondycji targów na łamach magazynu Modna Bielizna. Działamy również CSR-owo – mamy świadomość, jak cenna jest teraz każda pomoc. Dlatego też uszyliśmy maseczki dla personelu i podopiecznych Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek w Łodzi. A dalej, w marcu 10% z każdego zamówienia przekazaliśmy do łódzkiego Szpitala im. dr Wł. Biegańskiego. W naszej firmie zatrudniliśmy specjalistę ds. marketingu. Współpracujemy z agencją AHAVA PR, która wspiera nas w budowaniu strategii, prowadzeniu projektów wizerunkowych oraz odpowiada za stały kontakt z mediami. Pracujemy również z agencją zajmującą się pozycjonowaniem w internecie. Chcemy z każdej strony otaczać się ekspertami w branży.
Jaka jest Wasza ulubiona kampania, którą stworzyliście?
Każda z naszych kolejnych kampanii ma dla nas w sobie coś wyjątkowego i każdą realizację miło wspominamy. Zapraszamy do sesji fotografów, którzy w wyjątkowy sposób patrzą na kobiecość i potrafią ją oryginalnie podkreślić. Zdjęcia odbywają się w przyjaznych miejscach w ciekawy sposób zaaranżowanych, w których można się zrelaksować i odpocząć – tak jak i w naszej bieliźnie nocnej. Obecnie, czekamy na premierę linii na sezon jesień-zima 2020/21. Zdradzę tylko, że została zrealizowana w Warszawie, w bardzo nowoczesnych przestrzeniach.
Co wyróżnia Vanilla night&day na tle pozostałych, konkurencyjnych marek?
Cały proces produkcji przebiega w naszej łódzkiej manufakturze. Projekty powstają we współpracy z projektantką z Akademii Sztuk Pięknych. Wybieramy materiały z najlepszych polskich dziewiarni oraz sprowadzamy je z Włoch, Francji oraz Portugalii. Często też wykorzystujemy dzianiny, które pozostały nam z poprzednich kolekcji w ramach zasady „no waste”. Następnie nad każdym pojedynczym ubraniem czuwają konstruktorki oraz krawcowe. Linie szyte są całkowicie ręcznie. Bardzo dbamy o tzw. unikalny shopping esperience, np. pakujemy nasze wysyłki do klientów bardzo starannie, tak jakbyśmy przygotowywali dla nich prezent. Nasz zespół jest zgrany, oprócz mojego męża, na co dzień pracuje z nami nasza córka oraz syn. Cały więc zespół tworzymy w bardzo rodzinnej atmosferze, ponad wszystko kochamy to, co robimy.
Jakie są Wasze plany na przyszłość?
Mamy mnóstwo kreatywnych pomysłów i dużo energii do działania. Najbliższy projekt, jaki nas czeka to stworzenie kapsułowej kolekcji z cenioną i rozpoznawalną osobą w branży modowej, na ten moment jednak nie chcemy zdradzać więcej szczegółów. Oprócz tego będziemy rozwijać naszą obecność na zagranicznych rynkach, a także inwestować w działania zwiększające rozpoznawalność marki w mediach.