W ramach obchodów wczorajszego Dnia Dobrego Samarytanina, Burger King opublikował nagranie wideo, w którym widzimy auto z płomieniami. Ci, którzy zatrzymali się na poboczu by pomóc kierowcy, z pewnością poczuli się zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że samochód w rzeczywistości nie był w płomieniach, a dym pochodził z hamburgerów z grilla na masce samochód. Miny niektórych są zabójcze! 🙂
Akcja miała pokazać ludziom, że „dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czynią dobro”.
Zobacz również
PS
Marka bardzo często angażuje się w inicjatywy społeczne. W innym eksperymencie Burger King sprawdza, czy ludzie reagują w słusznej sprawie. Jak się okazało, 95% zareagowało tylko wtedy, gdy ich Whopper przybył do stolika w średnim stanie!
W dzisiejszych czasach, kiedy nie rozstajemy się ze smartfonami, tworzenie nowych, silnych relacji jest trudniejsze niż nam się wydaje, nawet jeśli jesteśmy pośrodku setek tysięcy osób. Aby otworzyć się na nowe znajomości, potrzebujesz iskry i…
Słuchaj podcastu NowyMarketing