Marka Crocs przyzwyczaiła nas już do odważnych (czasem wręcz absurdalnych, ale zawsze viralowych) współprac. Obok współpracy z marką SLBS, która zaowocowała serią etui na smartfony, i kolekcją modeli obuwia dla psów (Crocs Pets), tym razem brand połączył siły ze światem gamingu. Tak powstała nowa odsłona słynnego modelu Classic Clog, która wizualnie nawiązuje bezpośrednio do wyglądu kontrolera Xboxa.
Mamy więc czarną bazę, charakterystyczną zieleń oraz przód buta zaprojektowany tak, by przypominał przyciski, oznaczenia i joysticki, których na co dzień używają gracze. Brzmi sztampowo? Na pewno nie, jeśli wiesz, że charakterystyczne elementy to nie nadruki, ale idealnie wyprofilowane elementy wyróżniające ten model Crocsów spośród innych butów. Efekt? Dodatek do stylizacji, którym nie pogardzi żaden gamingowy geek.

Detale, które mówią „jestem graczem”
W projekcie nie ma przypadkowych elementów. Tył buta zdobi branding Xboxa, a jego powierzchnia ma teksturowane wykończenia inspirowane konsolą. Taki gamerski gadżet jest dostępny w oficjalnym sklepie marki Crocs online oraz w salonach stacjonarnych za 80 euro i występują tylko w wersji unisex.
Limitowana kolekcja Crocs x Xbox zadebiutowała online 25 listopada, a do każdej kupionej pary fani gamingu otrzymają dodatkowe upominki. Są wśród nich zestaw pięciu zawieszek Xboxa oraz przypinek Jibbitz z wizerunkami postaci znanymi z gier takich jak Halo, Fallout, DOOM, World of Warcraft i Sea of Thieves.

Kiedy pasja spotyka modę
Już od jakiegoś czasu widać wyraźną zmianę w narracji dotyczącej gamingu. Dzisiejsi gracze to już nie tylko ci, którzy całe dnie spędzają przed ekranami komputerów i ze słuchawkami na uszach. To pełnoprawna grupa konsumentów z własną kulturą, estetyką i poczuciem humoru.
Brand Crocs doskonale dostrzegł ten mechanizm i postanowił stworzyć produkt dedykowany właśnie miłośnikom gamingu. Nie brakuje w nim wygody, humoru i w pełni przemyślanego oraz świadomego nawiązania do kultowych sprzętów. W ten sposób marka nawiązała dialog z nową grupą konsumentów, którzy mogą zarówno nosić designerskie obuwie na co dzień, jak i potraktować je jako element wystroju wnętrz czy przykład mody kolekcjonerskiej. I, co ważne, w obu przypadkach działa to doskonale.

Crocs wchodzi na kolejny poziom
Współpraca brandów takich jak Xbox i Crocs to kolejny w ostatnich miesiącach wyraźny znak, że popkultura i moda to wciąż udany przepis na przyciągnięcie uwagi odbiorców. Co więcej, coraz częściej okazuje się, że to ryzyko i odrobina szaleństwa w łączeniu pozornie niezwiązanych ze sobą elementów są sposobem na sukces.
Z najnowszego projektu marki Crocs wyłania się dodatkowo jeszcze jeden wniosek: członkowie fandomów to doskonali ambasadorzy, a tworzenie wysoko spersonalizowanych produktów, które mają trafiać w gusta wąskiej grupy konsumentów, często okazuje się pomysłem lepszym niż kolejna próba dotarcia do mas.
Czy to jednorazowa akcja, czy jednak zapowiedź większej gamingowej kolekcji Xboxa i marki Crocs? Tego jeszcze nie wiadomo.
A jeśli ty też jesteś fanem gamingu, to koniecznie wyczekuj premiery naszego Playbooka #5.

Zdjęcia: www.news.xbox.com