Devil Energy Drink sprzedaje plakaty z kontrowersyjną reklamą, by zebrać środki na zapłatę kary sądowej

Devil Energy Drink sprzedaje plakaty z kontrowersyjną reklamą, by zebrać środki na zapłatę kary sądowej
Producent napoju Devil Energy Drink zbiera środki na pokrycie kary sądowej i rozpoczyna sprzedaż plakatów z reklamą, za którą został ukarany w sierpniu przez Sąd Okręgowy w Legnicy.
O autorze
1 min czytania 2018-09-20

Producent napoju energetycznego Devil Energy Drink wyrokiem Sądu Okręgowego w Legnicy z sierpnia br. musi przeprosić za swoją kontrowersyjną reklamę oraz zapłacić 60 000 zł na rzecz fundacji „Dla Polonii”, zajmującej się polskimi uczniami ze Wschodu. Sędzia orzekająca uznała, że kreacja wykorzystującą sugestie do seksu oralnego, zawierająca hasło „Ona już wie co za chwilę będzie miała w ustach”, narusza dobre obyczaje. W celu zebrania środków na pokrycie kary producent napoju, firma Waterius rozpoczęła sprzedaż plakatów, na których widnieje kontrowersyjna kreacja. Za 66,60 zł konsumenci mogą kupić limitowany zestaw, na który składa się zgrzewka napoju oraz plakat.

PS

Według decyzji Rady Reklamy reklamy m.in. fabryki rajstop ADRIAN, napoju energetycznego Devil i filmu Botoks naruszyły normy Kodeksu Etyki Reklamy. Kto jeszcze przesadził w swoich kreacjach i został ukarany przez KER? O tym przeczytacie w naszym cyklu Grzechy polskiej reklamy.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

PS2

Na początku września br. właściciel włoskiej agencji marketingowej PromoSalento został ukarany przez tamtejszy sąd na 9 miesięcy więzienia oraz nałożono na niego grzywnę w wysokości 8 tysięcy euro, za prowadzenie marketingu szeptanego. Co na temat wyroku uważają eksperci i jak oceniają oni działania w zakresie rozpowszechnianie w internecie fałszywych recenzji restauracji i hoteli w Polsce?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się