Zachętą do takiego działania dla konsumentów są wyjątkowo korzystne rabaty, które wysyłane są w formie m-kuponów bezpośrednio na telefony komórkowe zarejestrowanych w bazie fanów. SMS-owe kupony można następnie zrealizować we wszystkich stacjonarnych punktach handlowo-usługowych marki Fotojoker.
– Pod koniec maja otrzymaliśmy propozycję uczestniczenia w pilotażowym programie testującym nową, dedykowaną aplikację na Facebooka. W lipcu przystąpiliśmy do działania: zintegrowaliśmy więc nasz Fan Page z aplikacją Rabaty SMS i postanowiliśmy przetestować korzyści. Nasza akcja spotkała się z żywym zainteresowaniem internautów. Pozyskaliśmy nie tylko kolejnych fanów na Facebooku dzięki wirusowemu działaniu aplikacji, ale także nowych klientów, których wyjątkowo korzystna oferta zmobilizowała do odwiedzenia naszych sklepów. Upewniliśmy się także, że facebookowi fani chcą angażować się w działania promocyjne marki nie tylko w obrębie samego portalu, ale także poza nim. Warto podkreślić, że na prośbę internautów przedłużyliśmy czas trwania promocji z 31 lipca na 31 sierpnia. Dodatkowo, udana akcja w obrębie Fan Page’a marki Fotojoker zainspirowała nas do stworzenia podobnej kampanii dla CEWE Fotoksiążka – opowiada Tomasz Cyrek, koordynator ds. E-commerce i marketingu w Fotojoker.
Zobacz również
Aplikacja Rabaty SMS, stworzona przez platformę SMSAPI.pl, umożliwiła marce Fotojoker angażowanie fanów i wymierne wsparcie sprzedaży w stacjonarnych salonach. Jak tłumaczą twórcy Rabaty SMS, jest to jeden ze sposobów aktywnego wykorzystania potencjału social media:
– Rabaty SMS to aplikacja, która pozwala zbierać informacje (imię, nazwisko, miejsce zamieszkania, wiek, płeć, numer telefonu i adres e-mail) od osób rejestrujących się jako fani marki oraz zgodę na przetwarzanie danych osobowych – tłumaczy Andrzej Ogonowski, kierownik działu marketingu i PR, SMSAPI.pl. – Do wszystkich fanów, którzy wyrażą taką chęć, na telefon komórkowy automatycznie przesyłane są na przykład m-kupony ze zniżkami. Posiadając dokładne dane internauty można wysyłać spersonalizowane i targetowane treści marketingowe. Odbiorcy, otrzymując za swoją zgodą, wiadomości dostosowane do własnych potrzeb, nigdy nie będą traktować takich informacji jako spamu. Ponadto, w ten sposób zdobyte numery można wykorzystać wielokrotnie do różnych działań związanych z marką. – podkreśla Andrzej Ogonowski.
Słuchaj podcastu NowyMarketing